Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

u mnie dzisiaj ciężko z czasem na ćwiczenia, ale udało mi się trochę pobiegać. Zrobiłam sobie test coopera. Wyszło mi dobrze

Ćwiczyłam kolejny dziń programu. Dziś nogi. A co ten test?

to jest 12min biegania na bieżni z jak największą prędkością

dziś się zważyłam i znowu mam doła 56,80kg. Stoi w miejscu od lutego:( buuu

Anett, bez takich dołów!!!!

Kiedyś będzie lepiej!

A ja dziś miałam pierwsszy raz smaka na słodkie i się oparłam :) i w dodatu miałam tyle pracy, że miałam ćwiczenia odpuścić. I też się nie poddałam - poćwiczyłam. A co?!

edi - brawo!

u mnie wczorajszy dzień zawalony:(ale dziś walczę dalej:) zauważyłam że podjadam bardziej z nudów, jak siedzę z dziećmi w domu. Chciałabym iść do pracy, wtedy bym pewnie schudła.

Moja ochota na słodycze wczoraj osiągnęła apogeum. Siedząc w pracy stwierdziłam, że idę do automatu po snikersa, bo już nie mogę. Po czym okazało się, że nie mam w portfelu ani jednej monety, a nikt nie chciał rozmienić mi banknotu xD

Z braku innych opcji zjadłam marchewkę i przeszło;)

K.Anka, wniosek z tego, że najlepiej nie mieć kasy w portfelu :)

Ale ostatecznie każdy sposó dobry, żeby tego snickersa nie zjeść.

Anett, niezależnie od tego, czy siedzisz w domu, czy odziesz do pracy, zawsze możesz podjadać. Ale nam nie o to chodzi!!!!!!!!!

Ja dziś świecę przykładem - ćwiczenia zaliczone i zero słodyczy!

u mnie też wczorajszy dzień wzorowy, dziś też będę walczyć:) bo każdy dzień to teraz walka

Anett, walcz! U mnei właśnie waga potwierdziła wysiłki i mam prawie kilogram w dół, czego i tobie życzę.

ostatnie dni u mnie wzorowe, ale waga stoi:(