Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

13.02. - dieta zielona, ćwiczenia czerwone.

Kotorii - wpisuj się do tabelki:) co to za czajenie się po kątach:):):)

Ola - super spadek. W tym tygodniu wygrałaś:)

Ola, dla mnie organizm ludzki jest niezłą zagadką, sama nie rozumiem dlaczego czasami waga spada na łeb na szyję, a czasami stoi lub wzrasta. Mniej więcej wiem co mi służy, jaka dieta i jakie ćwiczenia, ale to tylko na zasadzie testów/praktyki i to nie zawsze się sprawdza. Także u Ciebie to tylko się cieszyć zostało, że metabolizm przyspieszył :)

U mnie dziś w końcu spadek, waga pokazała równiutko 63 kg :) Jutro oficjalne ważenie (bo w moim dzienniku niedziela jest dniem ważenia i mierzenia).

Asani to fakt waga czasem stoi jak zaklęta,ma czasem skacze w dół i w górę :) dobrze ze tym razem poszła w dół :)) niestety u siebie nie zaobserwowałam zależności miedzy jedzeniem a spadkami , po prostu muszę sie trzymać planu i kalorycznosci :)

I oczywiście gratuluje spadku :)

chyba tez powinnam sobie nastawić ważenie na niedziele, wtedy nie było by pokusy żeby w weekend zjeść cos nadprogramowego

14.02. - wszystko na zielono.

u mnie za te 3 dni na czerwono wszystko

15.02. - wszystko zielone:)

u mnie tez czerwono

Ola w sobotę - wszystko na zielono, w niedzielę - ćwiczenia zielone, dieta czerwona (wpadło winko). Ale źle nie jest, dziś planuję wszystko na zielono :)

Mabdzia

czesciowa rehabilitacja - 25min intensywnego stepera. dieta niestety polegla

hej, znacie soki tloczone? pilyscie kiedys? jak nie, to sprobujcie, mowie wam :) ja sie zakochalam w marchwiowo-jablkowym :) takie w kartonach 3 i 5 litrow. drogawe, ale za jakosc sie placi...

i do tego w biedronce polecam wam sok pomaranczowy i grejfrutowy melly (chyba) jako jedyne to sam sok, bez cukru i syropu glukozowo-fruktozowego