- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
5 grudnia 2008, 12:18
> witam zjdałam dziś ok 9- jedną bułkę z almette
> ziółowym, i teraz o 12- róniez jedną bułkę także z
> almette.musze przyznać że pojadłam heh.co wy na
> to?
dla mnie monotonne :)
5 grudnia 2008, 13:15
leilljah raz ze faktycznie monotonnie
a dwa ze bułka to same węgle, a almette to sporo tłuszczu.
Madziu tak jak Aga napisala. Max 40g tluszczy. max 200wegli a białko mniej wiecej mozna policzyc ok 1-1.5g/ kilogram masy ciała.
Ja wlasnie czesc pierwszą obiadu zjadam
zupa pomidorowa z ryzem brązowym - 231kcal, 5g tłuszczu
jeszcze nie wiem co na 2 danko.
pojde chyba po salate pomidory i kuraka opieke jak wczoraj, tylko w mniejszej ilosci przypraw bo malo mi geba nie spłoneła .
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
5 grudnia 2008, 14:18
ja dziś po śniadanku wszamałam jeszcze serek waniliowy- 200 kalorii i obiadek niedawno- rybka pieczona z warzywami i surówka z kapusty kwaszonej- razm jakieś 400 kalorii.
5 grudnia 2008, 14:26
ja kupilam salate i zapieke w paseczki w przyprawach kuraka w folii , położe na sałacie i pomidorach . ale to za jakies pol godzinki najwczesniej bo nie jestem jeszcze glodna
5 grudnia 2008, 15:12
hm....
serek wiejski + owsianka malinowa
2 mandarynki
koktail slim figura waniliowy
pulpet (duzy z miesa mielonego z indyka + białko jajka + przyprawy + warzywa suszone + otreby chyba pszenne)
cielone fasolka + brokuły (na parze) + sos na wywarze z gotowania pulpetów( pzrecier pomidorowy z papryka czerwona - pzretarte przez sitko + jogurt naturalny i duzo czosnku)
:)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
5 grudnia 2008, 15:13
wiecie a ja mam straszną ochotę na coś dobrego- tylko sama nie wiem co....ostatnio chodzi za mną cola zero:) idę kupić:) i chyba kończę pracować na dziś i zmykam do domku:) niestety odezwę siepo weekendzie- trzymajcie sie dziewczynki cieplutko i może nie całkiem dietkowo- w końcu to weekend:)
5 grudnia 2008, 15:17
no wlasnie kolejny weekend az sie boje bo kasy nie mam, to nawet nie bede miala na zdrowe żarcie :-/ czarno to widze.
5 grudnia 2008, 15:18
a ja z premedytacja sie najem pizzy coli i słodyczy :)
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
5 grudnia 2008, 16:06
śniadanie- jogurt-70 kcal,obiad pulpety w sosie pomidorowym + ziemniaczki -200 kcal. a co dalej to nie mam pojęcia..mam @.. to wogóle nie myśle o jedzeniu i nie jestem głodna