- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
18 lutego 2009, 18:40
hehe no paryska wrocławska czasem to roznie mówią. taka miękka pszenna często pakowana krojona co ją babcie bezzębne chętnie kupują :-) hihihihi
tak tak... podpieke... zrobie masełko jakis przypraw dorzuce szyneczke i bedzie pyyyycha :-)
18 lutego 2009, 18:41
ło matko , to żeś poszalała :-)
Ci po wiem ze na tej foteczce to ty calkiem wporząsiu wyglądasz, szczuplutka
- Dołączył: 2009-02-18
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 269
18 lutego 2009, 20:54
A czy rzucie gum powoduję,że nie chce nam sie jeść?
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
18 lutego 2009, 21:34
Jak ni dostarczysz min kcal,to zawsze Ci sie bedzie chcialo jesc :)
Ale fakt,faktem troche tlumi apetyt,a nie lepij samemu na sobi sprawdzic?
Organizm,organizmowi nierowny.
19 lutego 2009, 08:39
mi nie tłumi, wręcz pobudza, więc gum nie żuje
wczoraj jescze zjadlam kostke czekolady, 2 plasterki szynki, pół zupki chińskiej
i nie pamietam co jeszcze
dzis zaczelam od kostki gorzkiej czekolady
i wysłałam Ł po pączusie małe :-)
- Dołączył: 2008-11-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 949
19 lutego 2009, 11:20
dziewczyny pomooocy!
mam straszne wyrzuty sumienia.
zjadłam już dziś jajecznice (2 jajka, ale jajecznica nie była smażona na maśle bo zrobiona na teflonie), 2 jabłka, 2marchewki i...
uwaga, uwaga:
3 pączki!
z moich obliczeń wynika, że to jakieś 1000kcal. a jest dopiero godzina 11.
zamierzałam spalić to na bieżni ale jestem chora i nie bardzo jestem w stanie biegać.
czy jeśli nie zjem już nic do końca dnia to faktycznie powinnam mieć duże wyrzuty sumienia?
czy te 1000kcal może mi się gdzieś odłożyć w tej sytucji :P?
poratujcie!
19 lutego 2009, 11:22
kOOra daj spokoj. jeden dzien cie nie zabije, nie przytyjesz raptem kilograma.
conajwyzej na pare dni sie waga zatrzyma i tyle. nie ma co sie przejmowac
:-)
ja dzis od rana podżeram pączki.
mąż mi kilogram kupił i tak podjadam... juz mnie mdli hehe
czerwoną herbą zapijam :-)
co będzie to będzie.
to tylko jeden dzień ;-)
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
19 lutego 2009, 11:32
mrsszaya narobiłaś mi smaka na pączusie:) bo ja jeśli w ogóle jem to tylko takie malutki bez nadzienia, bo za dużymi nie przepadam...ale kilogram....nieźle nieźle:)
ja przez kilka ostatnich dni jadam ok 1300 kalorii....a jadłam już 1500-1600. jakoś nie mam apetytu...
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
19 lutego 2009, 11:34
Dekalinia- z czego Ty się chcesz odchudzać? myslę, że raczej powinnaś zadbać o ćwiczenia i trochę wzmocnić mięśnie, bo generalnie figurę masz super. tylko pozazdrościć.
19 lutego 2009, 11:44
Aga no kilo kupił i swoich 6-sciu do pracy zapomniał
ja nrazie sie zasłodziłam jak cholera.... zapijam czerwoną herba... mam nadzieje że pożre ten tłuszcz hehheeh
juz mi mdło troche heheh
obiad bedzie normalny
kluchy z sosem i surówa