Temat: -40kg

Przed:




KONTRA Po:



merci napisał(a):

sama się podniosłam ale pewne problemy pozostały.

IDZ CHOCIAŻ DO DIETETYKA 
nie, nie chce. Z pulchnej dziewczyny stała sie chodzącym szkieletem... Dopiero doczytałam o tej anoreksji
wiecie, ale to moje pierwsze święta od 2 lat gdzie jadłam wigilijne jedzonko 
dietetyk jak dietetyk,jak i tak nie będzie jadła bo towarzyszka anoreksja zakaże;/   psycholog lub takie zmiany w życiu, ktore pozwolą żyć bez anoreksji.Tylko po założeniu tego posta nie widzę by takie zmiany były.

Merci samemu z tego trudno wyjsc a po Tobie widać ,ze nie wyszłaś.
Zdrowia życzę, bo szkoda życia.Ani nie wyglądasz ładniej, ani to nie imponuje ani też nic Ci nie da...a dożo stracisz w życiu przez tą chorobę.
już dużo straciłam, ciągłe kalkulowanie kalorii, układanie jadłospisów z wyprzedzeniem. Byłam więźniem określonych pór posiłków i przez to np. nie wychodziłam z ludźmi gdzieś. 
jak widac przesada w każdą stronę nie jest dobra:(współczuję ,bo nie wyglądasz teraz ładnie:(nie piszę tego złośliwie!! ładnie by było gdybyś się w porę zatrzymała....
jezusie.....
Pasek wagi
Dla mnie jest to sukces, bo mam wagę w normie więc nie ma problemu. Wtedy,gdy chorowałam nie można mówić o sukcesie.
podziwan! spadku wagi i tego, ze udałoCi sie wyjscy z anoreksji. gatulacje ogromne
Pasek wagi
A jak na to Twoja rodzina, że tak schudłas i takim kosztem?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.