- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 262
24 grudnia 2011, 10:23
dzisiaj nastąpił przełom w końcu po bardzo długim okresie zmagania się z wagą, kaloriami, jedzeniem zauważyłam że zaczęłam normalnie jeść kompulsów nie miałam już 10 miesięcy ustały praktycznie same. Dzisiaj nawet zjadłam BEZ wyrzutów sumienia do śniadania 2 kosteczki czekolady której nie miałam w ustach dawno dawno. Kalorie w sumie liczę tak na oko, nie tak skrupulatnie jak wcześniej więc jest postęp :) dalej unikam pewnych rzeczy m.in ziemniaków smażonych rzeczy ale powiem że mi ich nawet nie brakuje moga nie istnieć dla mnie. Mam nadzieję że cały nowy kolejny rok nie będzie kręcił się wokół jedzenia i ciągłych diet