- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 140
1 sierpnia 2011, 16:44
Witam Was serdecznie! Dzisiaj i ja Wam chce udowodnić, że silna wola i wiara w siebie czyni cuda. Mam nadzieje, że różnice zobaczycie, a ja Wam dam motywację do walki o swoje piękno...
Sierpień 2010 r - 93 kg ---> jakaś masakra
A TUTAJ lipiec 2011 r - 69,5 kg ----> jest bardzo dobrze :)
Co prawda chcę jeszcze zrzucić 4,5 kg, ale myślę, że mam już się czym pochwalić...
ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM POWODZENIA!!!
- Dołączył: 2011-06-22
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 301
1 sierpnia 2011, 18:24
super wyglądasz, nogi obłędne!:)
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 140
1 sierpnia 2011, 18:24
Tatry ;) Nie było, aż tak ciężko chodzić po górach... uwielbiam je... ;)
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
1 sierpnia 2011, 18:41
Różnica jest naprawdę ogromna, gratuluję :) Jak zrzuciłaś z nóg ? mi z nóg za cholerę nie chce zejść...;/
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 140
1 sierpnia 2011, 18:48
Codziennie trenowałam na orbitreku - 30 min, od 2 tyg. nie jeździłam w ogóle, ale od jutra znowu orbitrek + ćwiczenia na brzuch i pupę ;)
1 sierpnia 2011, 18:54
o ja..... super!!! Gratuluje!!!
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Dworczyna
- Liczba postów: 1193
1 sierpnia 2011, 19:04
hej wygladasz super !!! Mam bardzo podobną wagę i wzrost ehh super schudłaś w te 5 miesięcy :) gratulacje ! Zaprosiłam Cię do znajomych , o chciałam zobaczyć co robiłaś,że do takiej ładnej figury doszłaś .
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
1 sierpnia 2011, 19:06
Super :) Ogromne gratulacje!!! I pochwal sie jak osiagnelas sukces :)
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 140
1 sierpnia 2011, 19:33
Na forum vitali zapisałam się w maju 2010 roku - to było moje pierwsze podejście - poległam ;( Wpisałam kilka listów, a potem zaprzestałam... Zaczynając dietę w lutym 2011 roku nie uzupełniłam pamiętnika, więc za dużo z niego nie wyczytacie... ;)
Jak schudłam?
Zmodyfikowana dieta Dukana - to tak pokrótce ;)
Ogólnie uwielbiam nabiał, więc jogurty, serki homogenizowane, ser biały, ser żółty - wszystko 0 % lub light.
Jadłam warzywa, nie ustalałam jakiegoś rytmu, bo bałam się, że nie wytrwam.
Jadłam dużo ryb - szczególnie makrelę wędzoną, bo ją uwielbiam ;) filety z kurczaka, indyka parówki drobiowe - berlinki, morlinki ;D
Np. ketchup jest zabroniony na Dukanie, a ja go stosowałam... nie przestrzegałam jej tak rygorystycznie...
Jak miała ochotę na coś słodkiego, to piłam colę zero - zabija ochotę na słodkie i można ja pić do woli, oprócz tego dużo wody niegazowanej, herbatkę zielona, białą - w zależności jaką wrzuciłam do koszyka podczas zakupów ;D
i obowiązkowo 30 min codziennie na orbitreku i balsamowanie - balsam Lirene ujędrniający lub wyszczuplający... POLECAM!