- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 94
17 czerwca 2011, 13:37
Jak to jest, schudłam 16kg i nie widać tego? Czy to normalne? Miałyście podobnie?
Jestem załamana ;(
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 94
17 czerwca 2011, 14:37
coś się z forum chrzani ;D
Edytowany przez nieznajomaaaa 17 czerwca 2011, 14:38
17 czerwca 2011, 14:39
na pewno widać, ale tak to jest z ludźmi, ze nie lubią prawic komplementów, zauważają i komentują tylko to co złe ;)
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
17 czerwca 2011, 14:43
tak, tak, komlementy ciężko przechodzą przez usta. łatwiej coś dogryźć:) nie ma mowy, zeby np 10 kilo nie było widoczne! u mnie w szkole np. nikt nic mi nie powiedział, ani słowa! A ostatnio taka jedna pani w przedszkolu dziewczyn powiedziała mi, ze poznała mnie po dzieciach tylko!!!! To było miłe :)
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Wągrowiec
- Liczba postów: 604
17 czerwca 2011, 15:45
kochana 16kg. to bardzo dużo i napewno widać różnicę , głowa do góry.Kobiety niewiadomo ile by schudły to i tak widzą sobie jak w krzywym zwierciadle , pozdrawiam
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
17 czerwca 2011, 16:02
Na pewno widać, nie może być inaczej.. 16kg to bardzo dużo.
17 czerwca 2011, 16:43
A ja myślę, że każdy chudnie inaczej. Może właśnie przekraczasz tę magiczną granicę i nagle, za chwilkę, wszyscy zauważą?
A zauważą na pewno osoby, które cię dawno nie widziały! Wybierz się z wizytą do jakiejś rodzinki- ciotki zazwyczaj nie są zazdrosne tak jak koleżanki i na pewno powiedzą: "Ale ta nasza Ania, czy Zosia znika w oczach!"
17 czerwca 2011, 16:43
Ważysz 80 kg i daję głowę, że nosisz te same ubrania co 16kg temu. Nie dziw się, że nie zauważają, skoro wyglądasz dla nich tak samo przez ubrania. Poza tym - widzą Cię codziennie, tak? Ja w sobie nie widzę różnicy, za to ludzie, którzy widzą mnie co parę miesięcy zawsze się zachwycają przez to jak wyszczuplałam. Poczekaj jeszcze trochę, teraz jest czas letni, więc może jakieś nowe ciuszki?