1 maja 2011, 15:35
Kochani! Mam nieprzyjemny problem, otóż schudłam już po przytyciu z pewnych powodów w sumie chwilowym, byłam gruba tylko przez pewien krótki czas- w każdym razie schudłam i to się liczy! Jeszcze pozostało mi do zrzucenia 5kg ale nie mogę, nie mogę bo jest mi tak zimno, że muszę najeść się aż do uczucia wielkiego kałduna wydętego jak w ciąży i do takiego poziomu, że przez jakieś 1,5 godziny po takim posiłku robi mi się niedobrze i źle myślę o jedzeniu i o tym co zjadłam, nie jestem chora na bulimie, ani na anoreksję, nie mam żadnych kompulsów wszystko w pełni kontroluję, jednak nie mogę, no poprostu nie mogę jeśli czuję przeszywające zimno i mnie telepie, w tym momencie wygląda słońce ale nie wiem co robić, jeśli teraz PO NORMALNYM śniadaniu i drugim śniadaniu jest mi tak zimno? To co będzie jeśli schudnę te 5 kg??? Ja nie chcę tak się czuć, błagam, nie zamierzam też być chuda tylko na lato- a bo w lecie jest ciepło, co mam robić napiszcie mi proszę jestem załamana, bo nie mogę ładnie wyglądac i własnym wyglądem się ucieszyć .
1 maja 2011, 21:22
Nie chciałam cię straszyć. Sprawdzić nie zawadzi.
Ale może ty za chuda, zagłodzona nieco jesteś?
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
1 maja 2011, 21:29
W pewnym sensie rozumiem ten problem,ja będąc w odległej przeszłości na diecie- i to takiej całkiem przynoszącej efekty- musiałam się cieplej ubierać,było to jesienią i pamiętam,że miałam ten problem,ale dla nas to lepiej,bo nadchodzi lato a Tobie będzie przynajmniej zimniej:):)
1 maja 2011, 21:32
Ja mam dokładnie to samo - cały czas jest mi zimno siedzę pod kołdrą cały dzień aż mama się dziwi, myślałam że to tylko ja tak mam ale widzę jest nas więcej :P
1 maja 2011, 21:52
No właśnie, ale wiecie mi pomaga jedna rzecz oczywiście na chwilkę bo wracam do domu to się zaczyna znowu, ale jak tak wezmę rower, ruszę z kopyta, pojadę do koleżanki i ona ma cieplutko jakoś tak zawsze, to u niej mi cieplej :) Potem wracam najadam się i ciepło mi do zasnięcia :) Gorzej na drugi dzień, ale to dobrze, przynajmniej wiem że jestem normalniejsza... kocham
Was :) buziolki.
1 maja 2011, 22:29
Ja też tak mam. Jest mi strasznie zimno, zawsze, chyba ze temp. jest powyżej 20 stopni wtedy jakoś daje rade ;) Myśle, że powinnaś się troche poruszać, np isc na spacer (ja dzisiaj byłam w czapce i rękawiczkach!!) ale teraz jest mi troszke cieplej, chcociaż leże pod dwiema koldrami i kocykiem. Zauważyłam, ze jak jest zimno musze dużo jesc zeby utzymać jakąś temperature ciala. Ciśnienie mam niskie(srednio 90/60 zdarza się 80/50!!), a kawy niestety nie moge pić bo mam jakies tam niedobory.
Chyba jedyne co może nam pomóc to lato. Troszke sie wygrzejemy i chudnąć bedzie łatwiej. A zimą pozostaje nam zaopatrzyć się w pożądną kurtkę i buty uggi :D Albo zamieszkać w Hiszpani <3
- Dołączył: 2011-04-22
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 261
1 maja 2011, 22:41
Nie rozumiem co ten temat robi w kategorii 'SUKCESY'??????
1 maja 2011, 23:03
mi też jest stale zimno, ludzie chodzą w krótkim rękawie a ja w kurtce, w domu siedzę w polarze i skarpetach frotte, co chwila pije gorącą herbate, ale to pomaga na krótko....a jak u Ciebie z cieśnieniem? ja np mam bardzo niskie i podejrzewam, że stąd te kłopoty z krązeniem, może masz podobnie ?
1 maja 2011, 23:25
Ja tez ma ten problem, ale wiem ze to spowodowane złym krążeniem. Moje dłonie i stopy są zawsze zimne, często sinieją. Potrafię obudzić się w nocy bo robi mi się zimno do tego stopnia, ze dostaje drgawek. Nawet latem. Staram się zapewnić sobie dość sporo ruchu - ale nie za intensywnego, rower,spacer, w domu staram się coś robić by nie siedzieć w miejscu za długo -sprzątam, gotuje. Pije tez dość sporo gorących napoi.Bardzo dobrym sposobem jest picie herbaty z imbirem, lub soku z imbirem. No i mam zawsze pod ręką mojego misia(termofor w kształcie niedzwiatka hihi).
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 440
2 maja 2011, 20:20
> Nie chciałam cię straszyć. Sprawdzić nie
> zawadzi.Ale może ty za chuda, zagłodzona nieco
> jesteś?
To zależy z którego punktu widenia. Według mnie jestem normalna trochę grubsza od innych, według innych chuda. 170 cm / 48.9 kg
3 maja 2011, 09:20
Jesus......... ja się chyba skończę udzielać....