Temat: Czy jest ktoś taki?

Przetrzep sobie "sukcesy" na forum:

https://vitalia.pl/forum9,1005336,0_-38kg.html

ja powiem tak przy na prawde duzej wadze nie da sie zrobic ani chodakowskiej ani kolakowskiej. Zalezy jeszcze co dla kogo znaczy duza waga ja mam namysli jakies 40 kg nadprogramowej wagi

Ja schudłam narazie 6 kilo i ćwiczę z Chodakowska, ale głównie skalpel i slimfit, bo te zestawy są spokojne i mało wymagające/ bez skakania . Teraz ważę 82 kg przy 166cm. 

Też jestem zdania, że przy naprawdę dużej wadze/otyłości nie da się regularnie ćwiczyć ani z Kołakowską ani Chodakowską. Gdy zaczynałam nie byłam w stanie zrobić ani połowy dowolnego ich filmiku z ćwiczeniami (na starcie - 3 stopień otyłości, aktualnie jestem o 25kg lżejsza - 1 stopień otyłości). I to nie jest już kwestia braku kondycji, ale zagrożenia kontuzją. Przy dużej nadwadze na ogół mamy bardzo słabą kondycję i mocno ograniczony zakres ruchów, przez co niemalże niemożliwym jest wykonywanie wszystkich ćwiczeń bez nadzoru poprawnie. A stąd już jest naprawdę blisko kontuzji. 

Gdy ktoś ma naprawdę dużo kg do zgubienia to na ogół wystarczy racjonalna dieta z dobrze dobraną kalorycznością i makro + większa aktywność na codzień. Ja od tego zaczynałam, trzymałam się diety i stopniowo zwiększałam aktywność. Gdy już zbudowałam jakąś tam kondycję to dopiero wtedy zabrałam się za ćwiczenia typu orbitrek czy jakieś zestawy z hantlami itd. Przy zrzucaniu dużej ilości kilogramów najważniejsza jest cierpliwość i wytrwałość. Nie możesz od razu narzucić sobie zbyt dużych restrykcji, bo po krótkim czasie rzucisz wszystko w kąt i wrócisz do starych nawyków. Wprowadzaj dobre nawyki powoli, krok po kroku zmieniaj swoje życie a zobaczysz, że wtedy zmiany będą trwałe :)

Dokładnie. Z Chodakowskiej na początek przy większej wadze to jedynie fit 50+ czy jakoś tak to się nazywa. Skalpel itp nie są dobrym pomysłem. 

Zdrowe odrzywianie, limitowanie kalorii, a juz potem dalej zdrowe odzywianie i cwiczenia silowe.

Schudlam z 98kg do 73kg.

Powodzenia! 

Przy naprawdę dużej wadze (warto by było sprecyzować co masz na myśli mówiąc duża) samo wyeliminowanie słodyczy, fast foodów, słodkich napojów i ogólnie ograniczenie kaloryczności posiłków daje ogromne efekty na początku. Dodaj do tego dłuższe spacery parę razy w tygodniu żeby przyzwyczaić ciało do ruchu i waga spada jak szalona. 

Dopiero po zbiciu wagi do rozsądniejszego poziomu warto zacząć wprowadzać jakieś ćwiczenia na całe ciało. Fajne zestawy dla początkujących ma np Marta Henning i jej program 30 dniowy ale pełno tego na you tube, każdy znajdzie coś dla siebie.