Temat: Jak schudnąć?

Hej kochane :) 

Mam pytanie.. stosowałam miliony diet ( od głodowek po diety Ani Lewandowskiej itd). Jednak zawsze wszystko leglo w gruzach. Od maja przytylam jakieś 20 kg. Chciałabym nie tyle się odchudzać (oczywiście wiem, Że muszę bo wyglądam jak wieloryb) Ale chciałabym się nauczyć zdrowo jeść. Dużo się czyta w internecie , jednak wiadomo, że ludzie dużo piszą, chociaż czasem nie mają o niczym pojecia. Możecie mi napisać jakie są najlepsze śniadania? Obiady ? Jakieś propozycje. Czego najlepiej nie jeść na wieczór. Wiem, że jest tu dużo osób co schudło i mają pojęcia o diecie :) dietetyk na chwilę obecną odpada bo to są koszty A mam ograniczony budżet. Jeśli nie macie nic ciekawego do napisania to proszę nie hejtowac, krytykować itd. Chciałabym aby odpisały osoby, które naprawdę mają coś ciekawego do napisania.

I tak wiem, każdy ma inny organizm ;)

Ja nigdy nie stosowałam żadnej diety, teraz pilnuje jedynie żeby jeść 1500-1600 kcal, obiady jem normalne jak zawsze, te bardziej kaloryczne (jakies makarony w śmietankach 30 z serami) usunęłam, a jakieś ziemniaczki z kotlecikiem jem, tylko mniejsze porcje, dorzucam dużo warzyw jak jest możliwość :) wszystko wpisuje do Fitatu i waga jakoś powoli leci, na śniadania najczęściej serek wiejski z chlebkami sonko, albo jakas bułeczka z małą ilością masełka i szyneczką, ogórkiem, albo jajecznica, różnie :D polecam nie stosować się do jakiś wymyślnych diet tylko  policzyć sobie ile ty powinnaś jeść kalorii, polecam stronę fabryka siły, i po prostu pilnować kalorii :) 

Pasek wagi

Usuń z diety cukier, tłuste mięso i żółte sery, o napojach słodzonych nie wspomnę, soki owocowe również. Chude mięso, dużo warzyw i owoców, chudy nabiał, strączki, kasze, od czasu do czasu zjedz to na co masz ochotę. 

Co można napisać komuś kto stosował już milion diet, a mimo to nie nauczył się niczego? Przecież były tam na pewno także takie zrównoważone i wartościowe... Skoro ich stosowanie nic ci nie dało w temacie nauczenia się jak jeść, to co zmieni nasze napisanie tego samego raz jeszcze?

zajrzalam do pamietnika zeby zobaczyc  jaki to z ciebie "wieloryb" jak siebie okreslasz. Piszesz ze przytylas 20 kg. Skoro teraz wazysz 60 to mialas niezla niedowage. Maja rada- najpierw praca nad postrzeganiem siebie, do tego wyrzucic z diety to co niezdrowe. Po milionie prob wiesz co wyrzucic.  

Liandra napisał(a):

Co można napisać komuś kto stosował już milion diet, a mimo to nie nauczył się niczego? Przecież były tam na pewno także takie zrównoważone i wartościowe... Skoro ich stosowanie nic ci nie dało w temacie nauczenia się jak jeść, to co zmieni nasze napisanie tego samego raz jeszcze?

Dziękuję za mądrość! Wiedziałam, że ktoś taki się znajdzie.

Na początek wypisz co jesz w ciągu dnia i zobacz, gdzie nabijasz kalorie. U mnie są to słodycze, bo reszty mogę nie jeść.

Zanim rzucisz się na głęboką wodę i kolejne bezsensowne diety, zastanów się co mogłabyś ograniczyć. Skoro przerobiłaś ich aż tyle to znak, że do typowych diet się nie nadasz, bo prędzej czy później i tak rzucisz się na jedzenie. 🙂 Dlatego warto wziąć pod uwagę metodę małych kroków, odrzucamy cukier (też nie całkiem, bo jak zobaczysz słodycze po miesiącu niejedzenia to każdy wie jak to się skończy), odrzucamy fast foody, pilnujemy regularnych posiłków i dorzucamy do tego wszystkiego ruch. Potem odrzucamy tłuste mięso itp. plus jeszcze więcej ruchu. I tak dalej i tak dalej. Może to zadziała.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.