Temat: Najmilsza rzecz jaką usłyszałaś po tym jak schudłaś kilka kilo to...

Ja usłyszałam od kolegi: "Ale masz ładne nogi! Zawsze takie miałaś?" TO daje pozytywnego kopa:)
Od koleżanki: "Gdzie Twój brzuch?":)
A Wy, dziewczyny?:)
Mój chłopak ostatnio do mnie: "Ooo jaka jesteś zbita"- chodziło o to, że teraz dużo ćwiczę i już coraz mniej mi "lata" i jestem taka "mniej rozlazła"- wiecie o co chodzi... :)
A ja już nie pamiętam, bo mało kto mnie widział ;) Ale mama zrobiła  potem zamilkła a potem powiedziała że pięknie. A tata, po moim założeniu sukienki, stwierdził "O! Za kobietę się przebrałaś" 
A ja uslyszalam wczoraj "o cycki ci spadly" ! ucieszylam sie bo naprawde mam tych cyckow za duzo :D
Kto chce?? oddam z dwa rozmiary!!!
Pasek wagi
ale brzuch! ja taki chcę! - to chyba najmilsze :P
od dwóch dni mama mi suszy głowę, że mam przestać odchudzać się ;/
a ostatnio mój chłopak: "jestem z Ciebie taki dumny, że osiągasz wyznaczony cel!" :)
u mnie niezliczona ilość była tych komentarzy, szczególnie, gdy ważyłam 48/167...
doszło do tego, że cieszyłam się, gdy każdy mi wmawiał, że wyglądam za chudo, żebym już skończyła, bo mnie wyślą do psychiatryka. no cóż...
"super ci się talia zrobiła"
"ale chuda jesteś"
- słowa koleżanek w szatni podczas zmieniania stroju na wf

"za chuda jesteś" - słowa brata

"lepiej Ci teraz" - słowa babci

Ale i tak najbardziej mnie rozbrajają spojrzenia innych dziewczyn bez słów

"Nie no, Ty jesteś za chuda" 
"Ale Ci kości wystają!"
"Ależ Ty chuda!"

Ostatnio na wymianie w Turcji byłam z ekipą z mojej szkoły, ale były to dziewczyny z innej klasy, więc nie byłam z nimi specjalnie zakolegowana. Kiedy byłyśmy razem przez dłuższy czas i gadałyśmy jedna z nich mi powiedziała, że coś ostatnio właśnie zauważyły, że schudłam i że teraz mam prześliczną figurę. Później w pociągu druga koleżanka mnie tak też skomplementowała.
Jest też coś mniej fajnego. Mianowicie, jest taki chłopak w klasie, który chodzi i dotyka dziewczyny, robi głupie żarty, taki bezczelny napaleniec generalnie. W każdym razie, przed odchudzaniem dość często dawał mi do zrozumienia, a nawet mówił mi, że jestem generalnie gruba, głupia i brzydka i w ogóle dlaczego żyję. Teraz za mną lata, cały czas wali jakieś głupie teksty z podtekstami. Jest to niby miłe, ale jednak przykre...

Lecz cóż z tego, skoro po straceniu 20 kilogramów, ważąc prawidłowo nadal czuję się grubo?
"kochanie, gdzie mój ukochany brzuszek?tak zmizerniał strasznie..."

Ojj duzo tego bylo i juz dosyc dawno. Ale wczoraj byla u mnie super kumpela z LO :) i powiedziala mi "Jeju jak Ty to robisz? Ciagle taka szczupla jestes. Nic po Tobie nie widac,ze masz dziecko!" ;-)

 

ALbo tez wczoraj , szlysmy na silownie ze szwagierka i spotkalysmy jej mame ,szla z kolezanka. I zapytala czemu dopiero idziemy na silownie. I tak patrzy na mnie i pyta "A Tobie ta silownia to po co ;)?"

 

A kiedys to jeju jaka Ty chuda jestes?! Jak Ty to zrobilas?! Jak pieknie wygladasz itd itp

Pasek wagi

> aaaa od instruktora prawa jazdy, ze jak stane
> bokiem to prawie mnie nie widac... i od trenera,
> że... "takie dziewczyny to w oświęcimiu przez
> ruszt uciekały" :D

 

Heheh moj instruktor tez czesto wypowiadal sie na temat mojej figury ;)

 

Kiedys czekalam na niego pod blokiem. Ubralam dzinsy, kurtke, zwiazalam wlosy i czekala... Przejechal obok mnie.... mysle sobie "kurde, gdzie on jedzie? Przeciez ja tu stoje." Pojechal ,zawrocil i sie ustawil....Podchoodze. On patrzy, patrzy i glupia mina xD podjezdza. Wysiada.. I mowi czesc i ze mnienie poznal. Myslal ze to jakas mala dziewczynka stoi i czeka na kogos heheheh, ja mu mowie,ze pewnie przez ta kitke ;p a on nieee Ty wogole taka drobniutka i malutka (mam 170cm wzrostu ;O) jestes. Hehe niech mu bedzie ;p

 

Tak samo nie moglam recznego spuscic ;p albo zaciagnac..jakos mi ciezko bylo heheh. A on sie pyta "A Ty cos jesz? Ja ze tak ;p a on ze "chyba nie za wiele". i ze "musze troche przypakowac" ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.