- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2018, 11:54
Równo 8 miesięcy temu postanowiłam zmienić swoje życie. Porzuciłam dietę opartą na wysoko przetworzonym, niezdrowym jedzeniu, codziennym podjadaniu słodyczy i dużej ilości mącznych rarytasów. Jadłam to co lubię, zajadałam każdy stres. Niewiadomo kiedy moja waga osiągnęła dramatyczny dla mnie pułap 106 kg. Powiedziałam sobie dość. Przeszłam na nowy styl odżywiania i zaczęłam się ruszać. Nie jem produktów z białej mąki, na ciemny, razowy chleb pozwalam sobie od wielkiego dzwonu. Rzuciłam ziemniaki, wyeliminowałam z diety cukier. Zakochałam się w duszonych i pieczonych bez tłuszczu daniach z białego mięsa i warzyw. Wcinam grapefruity i kiwi, rozsądne ilości migdałów, ziaren słonecznika i dyni, awokado. Uwielbiam jazdę na rowerze, gdy pozwala na to pogoda jeżdżę na 25-40 km wycieczki, ćwiczę na rowerku stacjonarnym. Dziś ważę 66 kg przy wzroście 167 cm. Teraz wiem, że niemożliwe nie istnieje. Dziewczyny wszystko się da!
Edytowany przez Niebbieska 25 marca 2019, 17:22
10 stycznia 2019, 09:19
Wygladasz teraz świetnie! Gratulacje. Piękna przemiana :*
25 stycznia 2019, 08:44
PE-TAR-DA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Brak mi słów,, całkiem inna kobietka... dziękuję... wiara robi się większa,że warto czekać na to wyglądasz przepięknie !!!
3 lutego 2019, 22:01
jaka różnica. Lubię oglądać takie przemiany bo wiem,że wszystko jest możliwe. Gratki
25 marca 2019, 19:25
Gratulacje kochana, sama mam ok 170 i ważę podobnie Piontka