Temat: Półmetek odchudzania

Moi drodzy,

nie wiedziałam do jakiej kategorii mogę podpiąć ten temat, ale z racji tego, że udało mi się zrzucić już trochę kilogramów uznałam, że zaliczę to do (małych) sukcesów. 

Moja początkowa waga wynosiła 58,00 kg. Od początku września jestem na diecie i pozbyłam się 4,00 kg. Mam 168 cm wzrostu i moją docelową wagą jest 50,00 kg. Jestem osobą szczupłą, natomiast mam budowę gruszki i tutaj przychodzę do was z pytaniem - co zrobić, aby wyszczuplić nogi? 

Typowo dla gruszki mam bardzo drobną górną część ciała - wystające obojczyki, mały biust i wąską talię (a po schudnięciu to wszystko jeszcze bardziej się uwidoczniło). Natomiast same nogi, biodra i pupa ani trochę nie zeszczuplały, a nawet jeśli to ciągle da się zauważyć widoczną dysproporcję. Słyszałam, że na początku chudnie się z górnych partii ciała, ale 54,00 kg to nie jest najniższa waga, jaką udało mi się osiągnąć, a mimo tego zawsze miałam dosyć masywne nogi. Czy jestem w ogóle w stanie coś z tym zrobić? Czy muszę się pogodzić z tym, że taką mam budowę?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

W necie jest mnóstwo ćwiczen na wyszczuplanie dolnych części ciała. Myślicie że to działa? Ja też jestem gruchą

thickCAT napisał(a):

W necie jest mnóstwo ćwiczen na wyszczuplanie dolnych części ciała. Myślicie że to działa? Ja też jestem gruchą

Ja gdzieś wyczytałam, że najlepszym sposobem na wyrzeźbienie nóg u gruszek jest bieganie, ale jeśli miałabym to przetestować to najprędzej od wiosny, bo jestem totalnym zmarźluchem i nie wyjdę z domu jesienią / zimą za nic w świecie jeśli nie muszę :)

tutaj raczej na mase powinnas pojsc i rozbudowac gorna partie ciala, aby zmiejszyc dysproporcje. nie ma szans, ze schudniesz tylko z nog i bedziesz proporcjonalna.

Mój wzrost i cel 50kg... to już będą same kości chyba...

Może zacznij ćwiczyć żeby poprawić wygląd dołu-choć aż mi trudno uwierzyć że ten dół ma takie wymiary przy 58kg..

A ja nie wierzę, że autorka jest nieproporcjonalna gruszką mając 51 cm w udzie i 90-91 w biodrach. Aby być nieproporcjonalną musiałaby mieć ze 50 cm w talii. 

Natomiast jak ktoś ma bardzo wąskie ramiona to odchudzanie aż do niedowagi nic nie pomoże. 

Prędzej ma obsesję grubych nóg i tyle. Już tu były kolumny twierdzące, że są jabłkami, klepsydry widzące się jako gruszki i kolumny płaczące, że mają ramiona rożka. Kompleksy działają jak lupa.

Polecam na silowni rozbudowac gore, ale z ciezarami, a nie na jakies zajeciach fitness. Chociaz na niedowadze ciezko Ci bedzie budowac jakiekolwiek miesnie, wiec przemysl jeszcze raz czy chcesz byc proporcjonalna czy miec niedowage. 

Tez kiedys myslalam, ze jestem gruszka, bo sporty, ktore kiedys uprawialam rozbudowaly mi dol (gora bardzo malo pracowala). Zaczelam cwiczyc na silowni gore i juz nie widze siebie jako gruszki.

W talii mam jakieś 68 cm, góry nie zmierzyłam, ale biustu brak, ramiona także mam wąskie.

Co do obsesji grubych nóg - na pewno coś w tym jest. Kiedy patrzę w lustro wizualnie wszystko gra, oprócz tych nóg. Kiedyś nawet jeden kolega zapytał mnie czy coś trenuję, bo nogi mam nieproporcjonalnie rozbudowane w stosunku do reszty sylwetki.

Dzięki dziewczyny za rady. Nie chcę być wychudzona, a już na pewno nie chcę mieć problemów zdrowotnych.

Problem to Ty masz w głowie. 

Masz dokładnie takie proporcje talia/biodra/uda jak ja, kiedy przytyję z 4 kg, tylko, że ja mam 152 cm, a nie prawie 170 . Od talii w dół na pewno nic u Ciebie nie jest nieproporcjonalne.

Możesz mieć węższe ramiona, ale to już musisz pracować nad ich rozbudowaniem , a nie odchudzać się. 

Nic Ci to nie da. Mięśniami możesz poprawić proporcje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.