Temat: Ocena mojego ciałka

Wkleiłam tutaj zdjęcia jakie miałam na telefonie i najbardziej nadawały się do oceny. 

Dziękuje wszystkim za ocenę i rady. Nawet któraś z was mi dała ady dotyczzące robienia zdjęć. Wypróbuje je przy najbliższej okazji.Uwielbiam swoje ciało. Czuję się w nim świetnie ! Na razie nie myślę o odchudzaniu.Wyglądam na zadbaną, bo o siebie dbam. Mam 25 lat. Uczęszczam na siłownię już spory okres czasu. Do tego staram się dużo ruszać. Jem to na co mam ochotę i nie ograniczam się w ilościach.Mam wyrobione zdrowe nawyki żywieniowe, więc większość wpada zdrowych rzeczy. Nie mam problemów z utrzymaniem wagi. Mam 167cm wzrostu i ważę 65kg. Mnie to odpowiada. 

stockholm. napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Nie ściągaj łopatek do pozowania, wręcz odwrotnie - bo się robisz gruszka, jak sobie optycznie zwęzisz ramiona. Bardziej proporcjonalnie wyglądasz na zdjęciu frontem, niż na tym upozowanym w bieliźnie.Materiał na modelkę plus size jak dla mnie, jesteś bardzo zgrabna i gładziutka.
Plus size?! Dziewczyna jest szczupła!

Gdzie jest szczupła ? Ok brzuch nie jest gruby, ale reszta no wybacz ..... widać ewidentnie pulchność, nie tylko jeśli chodzi o nogi. 

Małe cycki, grube nogi, pulchne ramiona no nie jest to żaden ideał. 

Natomiast faktycznie pogratulować samooceny tylko w takim razie po co ten temat na forum i te zdjęcia bo chwalić się nie ma czym , a jak ktoś jest zadowolony ze swojego wyglądu to guzik go obchodzą czyjeś opinie i nie bawi się w zakładanie tematów na forum, bo niby po co - strata czasu i dziecinada.

Groteskowo to wygląda, takie wszystko przerysowane. Nie wiem jak można się cieszyć z takiego wyglądu. Jak dla mnie z 8 kg do zrzutu.

ojejku, ale czemu niektóre aż tak się unoszą? nie każdy musi być mega szczupły, ciało autorki jest obiektywnie estetyczne, gładkie i proporcjonalne. bmi jest w normie, jest zdrowa i ciało też wygląda zdrowo. w drugą stronę to samo, więc nie wykłócajcie się, bo bynajmniej nie świadczy to o problemach autorki.

.Daga. napisał(a):

Każdy facet dałby się pociąć za laskę z takimi kształtami.
  

Nie wiem, na jakiej podstawie rościsz sobie prawo do wypowiadania się za wszystkich facetów, ale jestem pewna, że mój narzeczony choćby uznałby ją za tłustą, tak samo każdy z jego znajomych, których znam na tyle dobrze, by mniej więcej orientować się w ich gustach.

Mnie samej też nie podoba się Twoja figura, wolę szczupłe laski. 

ładne ciało ,ale jak dla mnie jestes za duża .wole drobniejsze sylwetki .

boska sylwetka , boskie myślenie i boskie podejście do swojego ciała(zakochany) tak swoją drogą to mam tyle samo wzrostu i taką samą wagę :D

jurysdykcja napisał(a):

Agausa27 napisał(a):

stockholm. napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Nie ściągaj łopatek do pozowania, wręcz odwrotnie - bo się robisz gruszka, jak sobie optycznie zwęzisz ramiona. Bardziej proporcjonalnie wyglądasz na zdjęciu frontem, niż na tym upozowanym w bieliźnie.Materiał na modelkę plus size jak dla mnie, jesteś bardzo zgrabna i gładziutka.
Plus size?! Dziewczyna jest szczupła!
Kochana bo taka jest własnie moda w polsce plus 5kg i jesteś grubasem... 
Eeee...a plus size to grubas? Nie wkładajcie mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam. Plus size to modelka większa niż standardowa, a 65 kilo przy 167, to dobre 15-20 kilo więcej niż modelkowa waga przy tym wzroście. Plus jak nic. Szczupłość to to nie jest nijak.

Tak właśnie wygląda szczupła normalna dziewczyna. Ale jak ktoś ma manię prześladowczą na punkcie ciała a wręcz uprawia jego kult, to potem pisze brednie o jakichś plus size. Ty piszesz o wychudzonych niedożywionych karykaturach kobiet a my piszemy o normalnej szczupłej sylwetce. 

Autorko, tak trzymaj! Jest pięknie!

omatko, ale Wy macie dziwne pojecie na temat okreslenia plussize. Autorka ma bardzo fajną sylwetke, jest ciało i wszystko to, co bezsprzecznie nalezy nazwać kobiecymi kragłościami bez zbednych nadmiarów. Nawet jak sie woli szczupłe sylwetki wypada być uczciwym. Tylko że jest faktem niezaprzeczalnym, że ona rozmiaru S to nie nosi, na dole to jest bardziej L, a te literki nie wzieły się z powietrza, tylko coś znaczą, w tym wypadku small i large. I large to jest plussize, zeby nie wiem jak się upierac. Inną kategoria jest XL, czy XXXL. A już stosowanie demagogii że 5 kilo na plusie i grubas, jest poniżej jakiegokolwiek poziomu wartego dyskusji, szczególnie kiedy słowa grubas nikt nie uzył. 

lolitahaze napisał(a):

.Daga. napisał(a):

Każdy facet dałby się pociąć za laskę z takimi kształtami.
  Nie wiem, na jakiej podstawie rościsz sobie prawo do wypowiadania się za wszystkich facetów, ale jestem pewna, że mój narzeczony choćby uznałby ją za tłustą, tak samo każdy z jego znajomych, których znam na tyle dobrze, by mniej więcej orientować się w ich gustach.Mnie samej też nie podoba się Twoja figura, wolę szczupłe laski. 

Nie wiem dlaczego roscisz sobie prawo do wypowiadania sie za wszystkich jego znajomych, no chyba, ze ma ich 5 i ich znasz na wylot ;)

stockholm. napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Agausa27 napisał(a):

stockholm. napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Nie ściągaj łopatek do pozowania, wręcz odwrotnie - bo się robisz gruszka, jak sobie optycznie zwęzisz ramiona. Bardziej proporcjonalnie wyglądasz na zdjęciu frontem, niż na tym upozowanym w bieliźnie.Materiał na modelkę plus size jak dla mnie, jesteś bardzo zgrabna i gładziutka.
Plus size?! Dziewczyna jest szczupła!
Kochana bo taka jest własnie moda w polsce plus 5kg i jesteś grubasem... 
Eeee...a plus size to grubas? Nie wkładajcie mi w usta czegoś, czego nie powiedziałam. Plus size to modelka większa niż standardowa, a 65 kilo przy 167, to dobre 15-20 kilo więcej niż modelkowa waga przy tym wzroście. Plus jak nic. Szczupłość to to nie jest nijak.
Tak właśnie wygląda szczupła normalna dziewczyna. Ale jak ktoś ma manię prześladowczą na punkcie ciała a wręcz uprawia jego kult, to potem pisze brednie o jakichś plus size. Ty piszesz o wychudzonych niedożywionych karykaturach kobiet a my piszemy o normalnej szczupłej sylwetce. Autorko, tak trzymaj! Jest pięknie!

Ja piszę o nomenklaturze uniwersalnie stosowanej w świecie mody, a ty o subiektywnej opinii na temat tego, co jest szczupłe, a co nie. Jeśli wg ciebie BMI w górnych widełkach normy jest "szczupłe" no to faktycznie mamy zupełnie inne zrozumienie tego słowa, choć nie uważam, że kwalifikuję się na jakąkolwiek manię prześladowczą, tylko dlatego, że terminu szczupła, używam względem kobiet z BMI poniżej 20.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.