Temat: Jaka figura?

poszperałam, doczytałam ;) dzieciaki pójdą spać będę sprawdzać:) o ile nie zasnę pierwsza :)

Hello Madam Cyrica!

Otóż wiem o czym nie mówię a piszę, to raz. Nie mów mi, jakie są dla mnie typy sylwetek, bo ja o tym sam doskonale wiem i na pewno nie jest tylko typ gruszki. 

Cyrica, ja wiem z czym się borykacie i też wiem, że dla was jest więcej sylwetek jak i problemów ze swoim ciałem lub psychiką. I żeby nie było pisania mi, że ja obrażam, to napiszę po jednym przykładzie.

O problemach z którymi się borykacie to np: Okres, cellulit i mogę wymieniać jeszcze..., ale do tego bardzo przywiązujecie wagę jak i do malowania paznokci. Gdy by był temat o miesiączkach, okresach, bieliźnie damskiej, butach, nie kłócił bym się z Wami, ale mowa jest o typie sylwetek a że sam prowadzę kilka blogów o kobietach, to wtrąciłem się. 

O psychice a raczej u Was, nie mam na myśli, że głupie jesteście, nie. Przykład: Akceptacja a krytyka otoczenia a tu na Vitalii oho jest sporo tematów. Drugi przykład o psychice, dotyczy związków. Mąż bije i jak wytrzymać. 

Dlatego ja mimo, że mam inne upodobania niż inni faceci, nie znaczy, że mam mylić się. Każdy inaczej patrzy. Dla was, każdy facet jest taki sam i to Was nie przekona.  

Wracając do tematu, Autorka o budowie ciała atrakcyjnej kobiety o pięknej figurze mającej sylwetkę gruszki, na pewno będą pasować sukienki jak i sukienki z odkrytymi ramionami. W spodniach też będzie dobrze wyglądać. 

To tyle.

Dobrej nocy!

Aaaale spoko. Dziewczyna spytała jaki ma typ sylwetki. Koniec. Nastąpiła jakaś tam analiza, w sumie wyszły wnioski podobne, że raczej gruszka, czy inny typ gruszkopodobny, niż jabłko (przypominam, że te dwie rozważała) i nic na temat problemów. Ja nie odniosłam wrażenia, że należy wymyślać jak tu ją pocieszyć i czym wolałaby być. Stwierdziła jedynie, że się zaokragliła i coś tam z tym robi, a przy okazji chce dobrze się ubierać. Zupełnie nie rozumiem dlaczego upierasz się, żeby podkreślać iż ma jakikolwiek problem, podczas kiedy ona ma tylko dylemat natury technicznej. To się nazywa nadgorliwość, bo ten temat akurat nie jest najlepszy do wywodów o akceptacji :)

Ja podkreślam problem? jaki? Ja żadnego problemu nie podkreślam a jedynie napisałem w wyżej w przykładach i od razu napiszę, że nikomu nic nie zarzucam, tylko piszę na temat. Mam nadzieję, że nie będę musiał wracać w ten wątek, bo już dużo w tym temacie pisałem.

Będziesz musiał :D

to nie była odpowiedź na pytanie jaki ma typ figury, a od tego zacząłeś, czym wywołałeś odpowiedź autorki, że jej się jej pupa nie podoba, podczas kiedy ona wcześniej nic o podobaniu nie pisała. Next:

na to nawet specjalnie nie odpowiedziała. 

Widzisz, o tym właśnie mówię. Bo jeśli by autorka dla odmiany spytała jaki makijaż do zielonych oczu, a Ty byś jej nagle powiedział że zielone oczy są równie ładne jak niebieskie, a brązowe już nie, to cokolwiek Ci w tym momencie przyświecało, osiągnąłbyś efekt odwrotny. Przemyśl to następnym razem, kiedy natchnie Cię potrzeba pisania o akceptacji.... czegokolwiek  ;)

Cyrica 

Ciężko stwierdzić pod co się je podciąga te Twoje kształty :P Pierwsze co, dałabym klepsydrę. Jabłko chyba nie, bo Ty bardziej wyglądasz na po prostu otłuszczoną w rejonach ud, niż jakbyś miała takie szerokie biodra. W sensie- zrzucisz tłuszczyk i już tego nie będzie.

to nie gruszka, nie masz drobnej gory ramiona proporcjonalnej szerokosci idealnie jak do klepsydry. klepsydry tez tyja w uda jak ty.

tylko sie troche zapuscilas po ciazach

Cyrica, tu każdy nie pisze na temat, więc i ja napisałem. Generalnie wypowiedziałem się na temat i z tego kłótnia się zrobiła. To co zacytowałaś, nie jest odwołaniem się do problemu a napisałem, bo zaraz każda by pisała o odchudzaniu i zrzucaniu wagi. 

Pytanie jaki mam typ figury, wpływa na swoją ocenę figury. Pisałem o tym jak byłem tu pod innym nickiem o wpływie otoczenia na osobę.

Pisz dalej a dziewczyna wpadnie w kompleks i będzie źle wyglądała. Teraz ma dobrą figurę.

Drogi antyfas

W odpowiedzi na Twoje zgłoszenie do moderacji, które już raz anulowałem: Ponownie zgłaszam post. Podejrzewam, że użytkowniczka bez zgody skopiowała zdjęcie. Jeżeli chodzi o regulamin, moje zgłoszenie ma na celu, aby moderatorzy usunęli wpis, gdy jest bez zgody Autora a nie, czy obraża zdjęcie, czy nie. I wyjaśnienie napisać w obecnym wątku.

zgodnie z prośbą wyjaśniam publicznie, że nie mamy podstaw, by brać pod uwagę głos kogoś innego niż właścicielka zdjęcia, skoro:

1. sama wrzuciła oryginalne zdjęcie w tym samym wątku, jego przeróbka nie była działaniem złośliwym a wręcz przeciwnie, merytoryczną odpowiedzią na pytanie
2. jest ono wciąż dostępne, więc autorka nie zmieniła zdania co do jego upublicznienia
3. możliwe nawet, że obserwuje wątek i sama może protestować, a jednak tego nie zrobiła.

Uprzedzajac, byłoby miło, gdybyś nie ponawiał zgłoszenia po raz kolejny. Jak wiesz moderatorzy są mściwi i za złośliwe generowanie zbędnej roboty też można dostać ostrzeżenie.

W zasadzie tą odpowiedź powinieneś dostać na PW a nie tu, ale w drodze wyjątku przychylam się do Twej prośby. Będzie to jednak jedyny wyjątek.