Temat: Wiecznie wzdęty brzuch - co z tym mogę zrobić?

Chorowałam przez kilka lat na anoreksję. Teraz mam wagę w normie, do nadwagi mi daleko. Niestety, przez te wszystkie lata totalnie rozregulowałam sobie organizm i mój brzuch wygląda jako tako jedynie przed śniadaniem; później z godziny na godzinę jest coraz gorzej. Wygląda to przekomicznie - brzuch a'la ciąża w zestawieniu z płaskoklaciem.

Oprócz tego ciągle mi się odbija, rzadko czuję głód, mam mdłości. Niedawno usłyszałam, że to może być gastropareza, jednak sama nie wiem, co o tym sądzić, a szkoda mi wydać kasę na gastrologa, żeby usłyszeć "taka pani uroda", bo wiem, że przed ED tego problemu nie miałam.

To mój największy kompleks; nie mogę nawet kupić ubrań, które mi się podobają, bo nic na mnie nie leży. :(

Próbowałam wszystkiego - różnych diet, wykluczenia glutenu, ćwiczeń, leków bez recepty. Nic nie dawały. 

Myślicie, że da się z tym coś zrobić? Co byście doradziły? Wizyta u gastrologa ma sens?

Zdjęcie zrobione przed południem, potem wygląda to o wiele gorzej...

jurysdykcja napisał(a):

Albo tobie też pomógł czas, doma.

No odrazu niczego nie da sie zrobic

Powiem Ci z własnego doświadczenia jako anorektyczki. Przed choroba nie mialam problemu ze wzdęciami, i tym podobnymi problemami ale niestety ed rozwala metabolizm i bardzo odbija sie na ukladzie trawiennym. Moze zając duzo czasu zanim powróci on do pełnej sprawności w mysl zasady jak długo go niszczyłaś to 2 razy dłużej będziesz go odbudowywać. To ze masz wage w normie to jeszcze nie zalatwia innych spraw i tego ze organizm po anoreksji nie dziala do konca sprawnie. Musisz od poczatku nauczyc sie trawic a to chwile potrwa.

Ja obecnie jestem na etapie recovery i miewam mega wzdęcia i opuchniecia nie tylko brzucha ale i calego ciala. 

Czy masz problemy z zatrzymaniem wody? opuchnieciami ciala? czy tylko brzuch? czy na brzuchu odciskaja Ci sie wzorki od ubrań, od gumek z bielizny czy paskow? jezeli tak to moze to byc woda co tez jest czestym powiklaniem anoreksji a cecha charakterystyczna jest to ze przy zatrzymaniu wody wszystk odciska sie na ciele. Ale w pierwszej kolejnosci udaj sie do gastrologa, niech ci zrobi usg brzucha, watroby bo po ed to bardzo wazne zeby skontrolowac stan tych narządów, kotre na bank są nadwyrężone a ich praca uposledzona chorobą.

Nie stosuj zadnych diet eliminacyjnych bez potrzeby. NIe sluchaj rad typu wyeliminuj nabiał, węgle, tluszcze itp bo Ty jestes po ED i diety eliminacyjne to nie jest dobry pomysl chyba ze ewidentnie masz nietolerancje czegos ale to chyba bys zauwazyla skoro pisalas ze probowalas kilku diet i nie dzialaja. Udaj sie do lekarza i koniecznie zrob usg to wazne. 

Pozdrawiam i powodzenia.

też miałam taki brzuszek ale u mnie była alergria na gluten,laktoze plus problemy hormonalne i insulinooporność, od paru miesięcy jest ok :) 

Poczytaj sobie jeszcze o zakwaszeniu żołądka a w sumie moze jakoś znajdę i przekleję ...

ZAKWASZENIE ŻOŁĄDKA

Panuje teraz jakaś mania w na odkwaszanie podczas gdy większość osób ma za mało dokwaszony żołądek. Nasz żołądek funkcjonuje idealnie, kiedy jest bardzo kwaśny. Śluzówka żołądka cały czas wytwarza silny kwas solny, który jest potrzebny i niezbędny. Zakwaszenie możemy sprawdzić poprzez wykonanie prostego testu z sodą oczyszczoną. Małą łyżeczkę sody dajemy na 100ml wody, mieszamy i pijemy rano na czczo, kiedy wstaniemy z łóżka. Następnie mierzymy czas od wypicia sody z wodą do odbicia się w żołądku. Roztwór sodu połączony z kwasem żołądkowym zaczyna reagować, wydziela dwutlenek węgla i dochodzi do „beknięcia”.
Jeśli nastąpi to w okresie 30 sekund od wypicia oznacza to, że mamy super zakwaszony żołądek i wszystko jest ok. Od 30s do 60, też nie jest źle, ale można lekko dokwasić, jeśli okres ten wynosi od 90s do 3 min i dłużej to znaczy, że mamy mocno niedokwaszony żołądek.
Co istotne nie chodzi tutaj o zakwaszenie organizmu tylko żołądka. To są dwie różne kwestie.

Jeśli po wykonaniu powyższego testu wyjdzie nam, że mamy niedokwaszony żołądek to przez miesiąc pijemy na około 15 minut przed posiłkami 3x dziennie łyżkę stołową octu jabłkowego rozpuszczoną w 100ml wody. Przez kolejny miesiąc ograniczamy kurację do jednej porcji dziennie, następnie stosujemy doraźnie przy ciężkostrawnych potrawach (np. surowe czy półsurowe mięso itp). Jeśli z jakiś względów mamy wrażliwy żołądek i będziemy źle reagować na ocet przed posiłkiem możemy też wypić go w trakcie posiłku. Co jest istotne, nie może być to ocet klarowny, tylko naturalny- mętny. Znajdziemy taki np. w Rossmanie.
Koniecznie włączamy do swojej diety kiszonki: kapustę kiszoną, ogórki kiszone.

USPRAWNIENIE METYLACJI
Zacznę może od tego czym jest metylacja. Metylacja jest procesem przekazywania grupy metylowej (1 atom węgla plus 3 atomy wodoru) pomiędzy molekułami. 
Prawidłowa metylacja jest procesem niezbędnym dla naszego zdrowia i prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Na ten proces poza genami duży wpływ ma nasza dieta, niedobory B12, upośledzone wchłanianie składników odżywczych (poprzez właśnie uszkodzone na skutek składników antyodżywczych kosmki jelitowe, czy nieszczelne jelita), duży stres, różnego rodzaju toksyny.
Metylacja jest niezbędna do tego aby prawidłowo funkcjonował nasz układ nerwowy, do tworzenia komórek odpornościowych, naszej regeneracji, ochrony przed toksynami, bakteriami, wirusami, odpowiedzialna jest również za funkcje neuroprzekaźników jak serotonina czy melatonina, odpowiada za detoks organizmu. Czyli jak metylacja jest nieprawidłowa to wiele procesów zachodzących w naszym organizmie zostaje zaburzonych.
Objawów zaburzonej metylacji jest masa: alergie, słaba regeneracja, bezsenność, przemęczenie, nerwica, depresja, zaburzenia hormonalne, problemy z tarczycą, problemy skórne, ADHD, nowotwory, poronienia, problemy z jelitami, grzybice itd.

Problem polega na tym, że w Polsce ten temat jeszcze totalnie nie jest znany i chyba nawet nie ma możliwości wykonania odpowiednich badań a nawet jeśli to są bardzo drogie. W stanach szacuje się, że nawet co druga osoba na świecie może mieć problemy z prawidłową metylacją.
Więc można stwierdzić, że większość z nas ma problem z metylacją... Co robić :)?
Otóż tak się składa, że ogólne zalecenia dla usprawnienia metylacji są zbliżone do niektórych z naszego wyzwania Emotikon smile Czyli przede wszystkim unikanie żywności przetworzonej, toksyn, nabiału, wykluczenie glutenu, zadbanie o zdrowie jelit, włączenie odpowiedniej suplementacji (TMG- betaina, foliany, metylkobalamina- czyli najbardziej biodostępna forma b12, polecany jest też ten Jarrow Formulas B-Right w połaczniu z TMG)

jezu mam to samo, rano brzuch plaski a jak tylko cos zjem to od razu ciazowy, dochodzi do tego ze ubrania ktore moge zalozyc rano juz wieczorem na mnie nie wchodza :( tez po ED jestem, I tez nie wiem co z tym zrobic, diety eliminacyjne nie pomagaja za bardzo.

Pasek wagi

w kierunku ciaży, brzucha dzieci z afryki, ja mam wzdecia po chlebie i bułeczkach i drożdżoweczkach, ale ja tez proponuje jednak zainwestowac w lekarza

ojj, to nie wygląda komicznie tylko strasznie! Jak bulimiczka po ataku albo jakaś choroba. Poszłabym natychmiast do lekarza. To wygląda bardzo poważnie!

A w ciąży nie jesteś na 100%?

Mam ten sam problem. Rano brzuch ok, później "ciąża spożywcza". Lekarze olewają, "taki pani urok", na usg nic nie wyszło, krew ok. Jedynie kalprotektyna podwyższona ale dla nich to nic nie znaczy. Boli Cię brzuch przy takim wzdęciu? Bo ja myślę, że odjadę tak mnie ściska :(

Pasek wagi

lubiekaszanke napisał(a):

ojj, to nie wygląda komicznie tylko strasznie! Jak bulimiczka po ataku albo jakaś choroba. Poszłabym natychmiast do lekarza. To wygląda bardzo poważnie!A w ciąży nie jesteś na 100%?

Jestem dziewicą, więc to by musiało być niepokalane poczęcie. ;)

Zlota_rybka - boli, ale w sumie to już taka codzienność.

Poszłam za ciosem i odwiedziłam dziś lekarza. Wróciłam z mini-apteką do domu. Debutir, Debretin, Emanera i Sulpiryd. Co najciekawsze - ten ostatni stosuje się również w ostrej schizofrenii. :P Lekarz zdecydowanie mnie nie olał, tylko się zaniepokoił. Podobno te leki powinny pomóc. Jak zaczną działać, to zdam relację.

A może któraś z Was stosowała coś z powyższych? :)

Przechodziłam to samo :) Niestety te leki mi na nic nie pomogły, ciągle tak samo. Xifaxan i probiotyki też nie pomogły. Powoli tracę wiarę, że kiedyś będzie lepiej.

Sama już nie wiem co jeść, śmieje się, że wzdyma mnie już nawet od samego powietrza.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.