- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lutego 2015, 21:59
Dziewczyny może któraś miała podobnie i coś mi doradzi :/ Otóż już praktycznie nie mam tłuszczu na ciele, może jeszcze na udach ale w ogóle mi tam nie przeszkadza. Z kolei z brzucha ni jak nie mogę się tego pozbyć. Jadam ok 1800kcal (liczę kcal co któryś dzień, ale ogólnie na oko już coraz dokładniej mi to idzie :) staram się aby zachować zdrowy rozkład BTW) i zaczęłam trening z obciążeniem (3xtydz) ale to dopiero miesiąc i po 2 serie na nie za dużych obciążeniach - wcześniej ćwiczyłam głownie Chodakowskie itp. Myślicie że jeśli dalej tak będę robić to zejdzie mi ten tłuszcz z brzucha? Kurcze w pozycji plank to normalnie taki ciążowy jest :P Jak stoję to jest całkiem znośny ale i tak mnie wkurza. Zastanawiam się już nawet czy jakiś spalaczy, np olimp nie zacząć stosować żeby to przyspieszyć, Na wiosnę chcę jeszcze ze 2 razy w tyg biegać
EDIT Mam 169cm i 58kg
Edytowany przez Anoonimowaa 8 lutego 2015, 21:59
8 lutego 2015, 22:01
w pozycji plank musisz ten brzuch wciągnąć i napiąć ;)
8 lutego 2015, 22:04
w pozycji plank musisz ten brzuch wciągnąć i napiąć ;)
8 lutego 2015, 22:21
oj mi tez masakrycznie przy planku ;-) cwiczyc i nie przejmować sie. najwazniejsze ze plaski jest normalnie.
8 lutego 2015, 22:29
Może jak bardziej się mięśnie brzucha wzmocnią to ta skóra będzie na nich napięta :P Jak napnę mięśnie podczas planku to i tak mi trochę wisi, aczkolwiek mniej, ale mnie ten zwis wkurza :P
8 lutego 2015, 22:36
Hehe pocieszacie ,mnie :D Czyli nie ma się co orać, najważniejsze nie robić planka publicznie :D
8 lutego 2015, 22:53
ja mam 173cm wzrostu i przy 60kg tez tak mialam ;/ no ale to pewnie dlatego, ze mialam wtedy 31kg na minusie.. teraz waze 69kg i tez to samo. Nie wiem co mozna z tym zrobic ;d z wagi 67kg do 60 schodzilam pol roku, ale cwiczylam bardzo regularnie przez 10-11 miesiecy, a brzuch mimo ze sie duzo poprawil to i tak jeszcze wisial.. tzn w pozycji stojacej ok, ale w plank dalej byl troche zwis... jak skakalam to sie trzasl, jak napielam miesnie to prawie wcale :D takze mysle, ze cwiczenia i cierpliwosc zalatwia sprawe :)
8 lutego 2015, 22:59
grawitacja - wszystkie twoje bebechy obciążają brzuch w tej pozycji, to się zapada. Silniejsze mięśnie trochę by to trzymały. Nawet sprawdziłam u siebie ;) btw - rolą mięśni brzucha jest trzymanie jelit itd w ryzach - totalne rozluźnienie nie jest dla tych mięśni naturalne i nie powinnaś w ogóle oceniać i analizować swojego brzucha na luzie. On zawsze ma być lekko spięty - spinanie do zdjęcia, to nie oszukiwanie ;)
Edytowany przez 8 lutego 2015, 23:08