© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2015, 08:25
Wysokie dziewczyny ile ważycie a ile chciałybyście ważyć? Czy sa tu dziewczyny, które przy takim wzroście ważą ok 53-55kg? dla was to mało? dobrze się czujecie z taką wagą? Ja waże 54 kg i mam 175 cm i czuje się ok ale otoczenie odbiera to już jako nadmierna chudość.
20 stycznia 2015, 10:45
Uwielbiam jak ktoś ma ewidentne problemy z sobą, preludium do zaburzeń odżywiania i nieźle przez odchudzanie zrytą psychikę, do tego stopnia że za wszelką cenę pozostaje na redukcyjnym menu i wyniszcza sobie organizm po czym wytyka innym, którzy chcą pomóc w końcu przejrzeć na oczy, że pozjadali wszystkie rozumy i zaczyna używać argumentów ad personam. Miałam Ci napisać, żebyś się ogarnęła, bo wydajesz się normalną dziewczyną (tylko zagubioną) i szkoda żebyś kończyła jako skinny fat, albo anorektyczka, bulimiczka, kompulsowiczka, czy ktoś kogo położą w końcu na obserwacji jak pójdzie krew z nosa z osłabienia - ale w sumie co ja się będę silić na sarkazm i uszczypliwość. Jedz tak dalej, wymądrzaj się dalej, będziemy mieli antywzorzec, takie memento "jak nie zostać wrakiem człowieka".
20 stycznia 2015, 10:56
Uwielbiam jak ktoś ma ewidentne problemy z sobą, preludium do zaburzeń odżywiania i nieźle przez odchudzanie zrytą psychikę, do tego stopnia że za wszelką cenę pozostaje na redukcyjnym menu i wyniszcza sobie organizm po czym wytyka innym, którzy chcą pomóc w końcu przejrzeć na oczy, że pozjadali wszystkie rozumy i zaczyna używać argumentów ad personam. Miałam Ci napisać, żebyś się ogarnęła, bo wydajesz się normalną dziewczyną (tylko zagubioną) i szkoda żebyś kończyła jako skinny fat, albo anorektyczka, bulimiczka, kompulsowiczka, czy ktoś kogo położą w końcu na obserwacji jak pójdzie krew z nosa z osłabienia - ale w sumie co ja się będę silić na sarkazm i uszczypliwość. Jedz tak dalej, wymądrzaj się dalej, będziemy mieli antywzorzec, takie memento "jak nie zostać wrakiem człowieka".
Mówisz, ze uwielbiasz jak ktoś ma problemy? hmmm wysoce niepokojące, nie wiem czy nie bardziej niż problemy z odżywianiem.
20 stycznia 2015, 10:59
paula. Poddanie się i słabość to tkwienie w tym dalej. Dorosła i odważna decyzja, to przejście na stabilizację.
20 stycznia 2015, 10:59
Mówisz, ze uwielbiasz jak ktoś ma problemy? hmmm wysoce niepokojące, nie wiem czy nie bardziej niż problemy z odżywianiem.Uwielbiam jak ktoś ma ewidentne problemy z sobą, preludium do zaburzeń odżywiania i nieźle przez odchudzanie zrytą psychikę, do tego stopnia że za wszelką cenę pozostaje na redukcyjnym menu i wyniszcza sobie organizm po czym wytyka innym, którzy chcą pomóc w końcu przejrzeć na oczy, że pozjadali wszystkie rozumy i zaczyna używać argumentów ad personam. Miałam Ci napisać, żebyś się ogarnęła, bo wydajesz się normalną dziewczyną (tylko zagubioną) i szkoda żebyś kończyła jako skinny fat, albo anorektyczka, bulimiczka, kompulsowiczka, czy ktoś kogo położą w końcu na obserwacji jak pójdzie krew z nosa z osłabienia - ale w sumie co ja się będę silić na sarkazm i uszczypliwość. Jedz tak dalej, wymądrzaj się dalej, będziemy mieli antywzorzec, takie memento "jak nie zostać wrakiem człowieka".
Przepraszam Cię bardzo, czy uczęszczałaś na lekcje języka polskiego w szkole podstawowej? Wytłumaczono Ci tam może na czym polega zdanie złożone? Słyszałaś też może kiedyś, że nie wszystko należy odczytywać dosłownie i istnieje coś takiego jak ironia? Jeżeli tego nie pojmujesz to naprawdę lepiej się nie wypowiadać, bo się po prostu ośmieszasz. Rozumiem, że teraz strategia "dopieprzę się do każdego kto mi się ośmieli zwrócić uwagę"? - bardzo mądra.
Edytowany przez Wilena 20 stycznia 2015, 11:00
20 stycznia 2015, 11:01
paula. Poddanie się i słabość to tkwienie w tym dalej. Dorosła i odważna decyzja, to przejście na stabilizację.
wiem
20 stycznia 2015, 11:02
Przepraszam Cię bardzo, czy uczęszczałaś na lekcje języka polskiego w szkole podstawowej? Wytłumaczono Ci tam może na czym polega zdanie złożone? Słyszałaś też może kiedyś, że nie wszystko należy odczytywać dosłownie i istnieje coś takiego jak ironia? Jeżeli tego nie pojmujesz to naprawdę lepiej się nie wypowiadać, bo się po prostu ośmieszasz. Rozumiem, że teraz strategia "dopieprzę się do każdego kto mi się ośmieli zwrócić uwagę"? - bardzo mądra.Mówisz, ze uwielbiasz jak ktoś ma problemy? hmmm wysoce niepokojące, nie wiem czy nie bardziej niż problemy z odżywianiem.Uwielbiam jak ktoś ma ewidentne problemy z sobą, preludium do zaburzeń odżywiania i nieźle przez odchudzanie zrytą psychikę, do tego stopnia że za wszelką cenę pozostaje na redukcyjnym menu i wyniszcza sobie organizm po czym wytyka innym, którzy chcą pomóc w końcu przejrzeć na oczy, że pozjadali wszystkie rozumy i zaczyna używać argumentów ad personam. Miałam Ci napisać, żebyś się ogarnęła, bo wydajesz się normalną dziewczyną (tylko zagubioną) i szkoda żebyś kończyła jako skinny fat, albo anorektyczka, bulimiczka, kompulsowiczka, czy ktoś kogo położą w końcu na obserwacji jak pójdzie krew z nosa z osłabienia - ale w sumie co ja się będę silić na sarkazm i uszczypliwość. Jedz tak dalej, wymądrzaj się dalej, będziemy mieli antywzorzec, takie memento "jak nie zostać wrakiem człowieka".
zrobie Ci przysługę i nie skomentuje tego
20 stycznia 2015, 11:07
175 - i to różnie z wagą bywa ;D 63 - 65 kg.
i wyglądam dobrze :D
20 stycznia 2015, 21:35
Widzę ,że waga się powtarza i to mnie cieszy :) średnia dla wzrostu 175 cm wychodzi 60-63 kg :) Ja teraz ma 62 kg , ale jak bywało,że miałam 57-58 kg to tak jak większości , mówili mi ,że wyglądam jak śmierć . Teraz mam zamiar dobić do 57 kg, ale chce zbudować ładną masę mięśniową , wiec ciało będzie wyglądać inaczej ,ale jak się nie uda , to zostaje przy 61 kg , bo tą trzymam bez wyrzeczeń :)
2 lutego 2015, 22:04
Ja mam 1,83. Aktualnie ważę 85 kg, chcę zejść do 75. ;)
3 lutego 2015, 10:03
hehe Nie pasuje do Was;) mam 177 cm obecnie waze mnie wiecej 77-80 i o dziwo czuje sie z taka waga wporzadku - sek w mojej budowie gore mam juz na tyle szczupla ,ze nie chce by byla szczuplejsza... dol moglby byc nieco mniejszy ale nie przeszkadza mi wiec w mojej ocenie przy moim wzrosnie ponizej 70 jest ble;) ale to moje kryteria;) u was widze kroluje nizszy standart i oke;)
