- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2014, 22:47
Nigdy nie zaliczałam siebie do kategorii tych pulchniejszych, do czasu aż bliska mi osoba stwierdziła, że powinnam o siebie zadbać, bo mam bardzo niekorzystną figurę. Po tym wszystkim zaczęłam wszystko analizować i w pewnym sensie przyznałam jej rację. Jednak nadal nie potrafię stwierdzić, czy mieszczę się w dopuszczalnych granicach normy, czy ze mną jest już aż tak bardzo źle. Proszę, oceńcie same:
Dodam jeszcze, że przy wzroście 161cm ważę 57 kg, więc BMI mam prawidłowe.
16 listopada 2014, 23:48
Niestety nie da się tak wybrać, że od pasa w dół chudniesz, a góra zostaje. Spada z całego ciała. Myślę, że na poczatek przyda się jakieś cardio, siłowe obowiązkowo :) odstaw słodycze i fast foody, zobacz co się będzie działo. Pamiętaj o nawodnieniu.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 16 listopada 2014, 23:49
16 listopada 2014, 23:50
Ja stawiam na aqua aerobik (o ile masz w swojej miejscowości taka możliwość) lub rowerek :) Wydaje mi się, że po prostu zacznij się zdrowo odżywiać, minusem ścisłych diet jest taki, że albo się szybko nudzą, albo nie chce ci się specjalnie szykować wyznaczonych potraw, albo robi się zbyt monotonnie etc. No i ciałko jest dość rozlane - pomyśl nad ujędrnieniem dodatkowo: może masaże, bicze wodne, porządne kremy?
16 listopada 2014, 23:51
I tak przy okazji, post miał dotyczyć mojej figury, a nie dołu od bikini. Tak, wiem, że nie za bardzo mi obecnie pasuje, dlatego na razie leży sobie w szafie i czeka na te lepsze dni, kiedy będę już go mogła założyć. Ot taka mała motywacja ;)
16 listopada 2014, 23:55
Nie mówcie, że jest ok kobieco, bo nie jest. Jest potencjał w Tobie, pod fałdkami widzę super figurę, bierz się do roboty!:)
17 listopada 2014, 00:20
Ćwicz siłowo całe ciało - potrzebna jest równowaga. Przyjrzyj się dokładnie temu co jesz.
A bikini... nawet wtedy, gdy dopniesz swojego celu nie będzie dobre, bo ten fason naprawdę robi Ci krzywdę. Trzeba zakładać takie, które podkreśli atuty, a to tego nie zrobi.
17 listopada 2014, 01:06
Trochę ćwiczeń dla jędrności i przestań przymierzać za małe majtki, bo zawsze będzie Ci się wylewać bokami - niezależnie od rozmiaru.
17 listopada 2014, 01:15
Nie mówcie, że jest ok kobieco, bo nie jest. Jest potencjał w Tobie, pod fałdkami widzę super figurę, bierz się do roboty!:)
No nie wiem, jak dla mnie jest kobieco. Ma biust, talię, biodra i to jest dla mnie definicja kobiecości. Ja uważam, że majtki są bardzo źle dobrane i to strasznie zakrzywia postrzeganie sylwetki.
17 listopada 2014, 02:23
Ja jestem tylko kilka cm wyższa od Ciebie. Mam prawie identyczną ilość tłuszczu nawet figure mam podobną i ważę 68 kg!! Nie urażając Cię uważam, że obie jesteśmy grube.
17 listopada 2014, 02:27
Gruba może nie, ale zaniedbana. zwłaszcza z tyłu widać, jak z bioder się wylewa tłuszcz-bokami i na plecach. Moim zdaniem powinno być cardio jak najbardziej. I siłowe. Jesteś takim nieoszlifowanym diamentem, jak się dopieścisz to będzie cacy :D