Temat: czy Wasi faceci oglądają się za innymi dziewczynami w Waszej obecności ?

czy Wasi faceci oglądają się za innymi dziewczynami w Waszej obecności ? i jakie macie do tego podejście ? ja dostaje normalnie szału jak mój mąż to robi, ponieważ kiedyś mi mówił że się mu podobam i woli kobiety które mają na czym siedzieć i czym odduchać ale ogląda się za 20 kg chudszymi ode mnie i jeszcze najlepiej żeby miała duże cyce, mam zaufanie do niego ale po prostu mnie tak to wkurza że szok, zawsze mu powtarzam że jak już musi i nie może się bez tego obejść niech to robi gdy mnie nie ma w pobliżu, jak to u Was jest ?

Pasek wagi

MozeszWiecejNizMyslisz napisał(a):

tak żeby perfidnie głowę odwrócić to nie..Tylko np jak idzie dziewczyna i się z nią mijamy to się popatrzy ..Ale nie oszukujmy się każdy facet to robi To w koncu wzrokowcy:) Ja też się patrze na innych  facetów... a jak jestem sama to nawet się obejrzę :) 

tak samo ja ;d

Mój się ogląda, ja też, często razem komentujemy- patrz jaka ładna albo zobacz jakie ma ładne nogi. Moim zdaniem to zupełnie normalne, że zwraca się uwage na ładne dziewczyny, ja też się czasem zawiesze na jakimś przystojniaku.

Pasek wagi

ogląda a patrzy to dwie różne rzeczy... przy mnie się nie ogląda, ale patrzeć - to patrzy. jak miałam gorszy dzień czy buzowały hormony, to mi to przeszkadza/ło, ale poza tym nie mam z tym problemów, a kiedyś miałam ;) 

nie chciałabym, żeby mój facet przy mnie się oglądał za innymi ( patrzył się na tyłek, czy mówił " ale seksi laska"), ale założę się, że się patrzy, gdy mnie przy nim nie ma. to jest wg mnie normalne i okej. 

mój ex raz przy mnie spojrzał na taką laseczkę i jeszcze wydał pomruk zachwytu przy tym..... no to już było za wiele.... 

rafalmruk napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

rafalmruk napisał(a):

Normalnie do łez bawią mnie te wszystkie "mój to na pewno się nie ogląda".Autorki albo głupie, albo naiwne. Sam nie wiem co gorsze. 
sam jesteś głupi. do tego ignorant mierzący swoją miarą.
Widzę, że zabolało.Nie przejmuj się. Każdy patrzy. Taka natura i żebyś ze skóry wylazła, to będzie patrzył. Najwyżej wyrobi mechanizm, który pozwoli mu to robić bardziej dyskretnie.Zaakceptuj to i zycie stanie się łatwiejsze.Aha - w kwestii ignorancji - tak się składa, że DUUUUŻO częściej bywam w towarzystwie czysto męskim niż Ty, więc siłą rzeczy wiem WIĘCEJ niż Ty. Zbyt wiele razy byłem świadkiem, kiedy to pani opowiadała, jaki to ten jedyny zapatrzony w nią, że na inne nawet nie zerknie. Może bym uwierzył, gdybym mniej wiedział. (Bynajmniej nie mówię o zdradach, ale np własnie o "obserwacji otoczenia". Natury Pani nie oszukasz. )Życzę bezpiecznego lądowania na ziemi. 

jednak jesteś głupi. ja nie twierdzę, że mój się nie ogląda, może sobie to robić dyskretnie, może nie robić.. mam to gdzieś. a napisałam żeś głupi, bo nazwałeś nieładnie panie, które twierdzą, że ich panowie nie oglądają się za innymi.. należało ci się i się nie ciesz, że nagle mnie oświeciłeś, bo nie mówisz nic czego bym nie wiedziała.

A co w tym takiego że patrzy, niech sobie ogląda po to ma oczy a to że spogląda na jakąś laskę to nie oznacza od razu że chce ją "zaliczyć". Więcej dystansu dziewczyny :). Podobno zazdrość bierze się z nie dowartościowania samej siebie, a więc więcej wiary !:D

Pasek wagi

mysz57 napisał(a):

Moj sie nie oglada. A przynajmniej nigdy nie zauwazylam.Ja sie czasem ogladam, jak dziewczyna ma np. fajne spodnie. Wtedy mowie do meza "Widziales, jakie fajne spodnie ma ta kobieta, moze tez sobie takie kupie", na co zazwyczaj on sie rozglada i pyta "Jaka kobieta?" ;)
U mnie tak samo.

Pasek wagi

ewelinusek napisał(a):

rafalmruk napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

rafalmruk napisał(a):

Normalnie do łez bawią mnie te wszystkie "mój to na pewno się nie ogląda".Autorki albo głupie, albo naiwne. Sam nie wiem co gorsze. 
sam jesteś głupi. do tego ignorant mierzący swoją miarą.
Widzę, że zabolało.Nie przejmuj się. Każdy patrzy. Taka natura i żebyś ze skóry wylazła, to będzie patrzył. Najwyżej wyrobi mechanizm, który pozwoli mu to robić bardziej dyskretnie.Zaakceptuj to i zycie stanie się łatwiejsze.Aha - w kwestii ignorancji - tak się składa, że DUUUUŻO częściej bywam w towarzystwie czysto męskim niż Ty, więc siłą rzeczy wiem WIĘCEJ niż Ty. Zbyt wiele razy byłem świadkiem, kiedy to pani opowiadała, jaki to ten jedyny zapatrzony w nią, że na inne nawet nie zerknie. Może bym uwierzył, gdybym mniej wiedział. (Bynajmniej nie mówię o zdradach, ale np własnie o "obserwacji otoczenia". Natury Pani nie oszukasz. )Życzę bezpiecznego lądowania na ziemi. 
jednak jesteś głupi. ja nie twierdzę, że mój się nie ogląda, może sobie to robić dyskretnie, może nie robić.. mam to gdzieś. a napisałam żeś głupi, bo nazwałeś nieładnie panie, które twierdzą, że ich panowie nie oglądają się za innymi.. należało ci się i się nie ciesz, że nagle mnie oświeciłeś, bo nie mówisz nic czego bym nie wiedziała.
Dobra, dobra. Nie wykręcaj teraz kota ogonem. Ale ciesze się, że coś do Ciebie dotarło. Zawsze to jedna rozczarowana zyciem duszyczka mniej. ;) :D

Ciekawy temat, nie mający się dużo do odchudzania. ale męskie oko w cenie pewnie, więc dołożę i swoją opinię. Facet, który obejrzy (ale obejrzy się a nie zerknie tylko na sekundę i to przypadkiem) przy swojej kobiecie albo chce jej coś uświadomić (wbrew pozorom to lepsze niż wywoływanie III wojny światowej przez powiedzenie "kochanie, powinnaś trochę schudnąć") albo jest po prostu głupi ? Stawiam na to pierwsze, bo nie jest problemem chyba obczaić zgrabną dziewczynę dyskretnie :) Każdy lubi patrzeć na rzeczy/osoby ładne, ale zawsze można to robić tak, by nikt tego nie zauważył przecież. 

Edit: Oczywiscie nie twierdzę, że Ty nie jesteś ładna, bo pewnie jesteś, ale w pewien sposób "im więcej tym weselej". Mam nadzieję, że nie zostanę źle odebrany.

faceci głównie to robią abyśmy były zazdrosne, a im bardziej Ty się denerwujesz, tym bardziej on uważa, że jest na co popatrzeć, bo skoro czujesz w tej kobiecie zagrożenie, to coś w niej musi być. jeśli to olejesz to 105%, że popatrzy przez 5 sekund, spojrzy na Twoją reakcję, a potem o niej całkowicie zapomni... tyle...


 a tak po za tym, faceci to wzrokowcy, spojrzą i tak, nawet jakbyś była najszczuplejszą, najładniejszą laską w okolicy. i tak spojrzy na inną. taka natura ;) dopóki nie zdradza, nie ma czym się przejmować... ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.