- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 czerwca 2014, 15:19
zacznę od tego, że wiem że nie wyglądam źle, nie odchudzam się, zdaję sobie sprawę z tego, że jestem szczupła jednak lubię nad sobą pracować stąd moje pytanie: co zrobić z tą pupą? ;D od 2 m-cy ćwiczę siłowo, robię przysiady tylne z obciążeniem 10kg 3x20 i jak z każdej innej partii jestem zadowolona i widzę postępy to tyłek nie chce się podnieść a nie jestem w stanie brać większego obciążenia. Robię również wykopy i inne ćwiczenia na pupę z obciążeniem własnego ciała ale też średnio pomaga oprócz tego że widzę postępy w ilości powtórzeń i w miarę zgubił mi się cellulit. po rozmowie z dwoma treneremi zrezygnowałam z długich ćwiczeń cardio ponieważ mam stosunkowo małą % zawartość tłuszczu więc po siłówce robię tylko np 20 minutowy bieg interwałowy. Pupa doprowadza mnie po prostu do szału wiecznie ją zasłaniam i już nie wiem co z nią zrobić żeby była ładna i podniesiona i pasowała do reszty, czekam na porady : ) wrzucam dużo zdjęć, również całości, jeżeli ktoś ma jakieś propozycje na co jeszcze zwrócić dużą uwagę to chętnie posłucham, staram się bardzo pracować nad rękami żeby było widać jakiś biceps a nie tylko latającą skórę. Mam 174cm.
'
+edit
dużo dziewczyn mówi o długich nogach ale to chyba kwestia perspektywy zdjęć (aparat nisko ułożony), może też dlatego wszystko wygląda jakoś dysproporcyjnie, dodaję zdjęcia z wyższego ujęcia (jakieś 4kg temu ale zmniejszają chyba to wrażenie ogromnie długich nóg, mierzone od wewnętrznej strony od stopy do kroku mają jakoś 87cm) ;d
Edytowany przez topsecretgirl 29 czerwca 2014, 11:24
28 czerwca 2014, 15:22
robi się pod nią wałek tłuszczu, w każdych spodniach jest szeroka i płaska ;d
28 czerwca 2014, 15:31
10 kg to serio za mało na widoczny przyrost mięśni. Robisz jakąś progresję? Czy to 10 kg męczysz od pół roku? Na każdej sesji powinnaś coś dokładać, bo inaczej poza ujędrnieniem niewiele uzyskasz. Z resztą taką masz budowę - szeroka i wysoka miednica sprawia, że pośladki trochę znikają (nie odstają. Przy niskiej miednicy tyłek jest zawsze bardziej odstający, zaznaczony u góry), mimo, że wcale nie są specjalnie małe, kiedy porównujesz je do ud, a nie góry sylwetki. Pozostaje albo pokochać, albo faktycznie zabrać się za porządny trening siłowy. A co do tłuszczu pod pupą - trochę pomaga uniesienie pośladków ćwiczeniami, ale jeśli masz skłonność do tycia w tym miejscu, to ciężko będzie się tego pozbyć. Mam podobny problem, wiele fitnessek też (bo często patrzę akurat na to;)). A schodzić do bardzo niskiego bf tylko po to, żeby się tego pozbyć jest trochę bez sensu.
EDIT-a na mięśnie rąk, no cóż, to samo co na każde inne. Dieta około 2000 i solidne obciążenia.
Edytowany przez 28 czerwca 2014, 15:33
28 czerwca 2014, 15:32
Wszystko jest w jak najlepszym porządku ... A co do spodni.wybieraj tak wyciete zeby nie spłaszczały tyłka..Bo uważam że to wina spodni..
28 czerwca 2014, 15:39
ależ mi się podobasz!
28 czerwca 2014, 15:41
nie wiem jak CI pomóc, ale podoba mi się Twoja pupa :) mogę spytać ile masz cm w udzie?:D
28 czerwca 2014, 15:44
wiem, że to niedużo (10kg) ćwiczę ze sztangą od miesiąca, zaczynałam od mniejszej ilości powtórzeń natomiast obciążenie się nie zmieniło. Z większym obciążeniem nie dam rady zrobić tylu powtórzeń i nie wiem czy bardziej stawiać na obciążenie czy powtórzenia. Niby na przyrost mięśni lepiej więcej kg i mniejsze serie ale robić 3x10 (przy np 15-20kg) to mi się wydaje w ogóle malutko a jakoś przy przysiadach się niesamowicie męczę.
w udzie jakoś 56 albo 55,5 u samej góry ; )
Edytowany przez topsecretgirl 28 czerwca 2014, 15:45
28 czerwca 2014, 15:47
wiem, że to niedużo (10kg) ćwiczę ze sztangą od miesiąca, zaczynałam od mniejszej ilości powtórzeń natomiast obciążenie się nie zmieniło. Z większym obciążeniem nie dam rady zrobić tylu powtórzeń i nie wiem czy bardziej stawiać na obciążenie czy powtórzenia. Niby na przyrost mięśni lepiej więcej kg i mniejsze serie ale robić 3x10 (przy np 15-20kg) to mi się wydaje w ogóle malutko a jakoś przy przysiadach się niesamowicie męczę.
Zawsze stawiasz na większe obciążenia i mniej powtórzeń. Spokojnie możesz robić nawet po 6-8. 10 kg to na prawdę bardzo mało. Btw - liczysz ciężar sztangi (bo 10 kg to sama sztanga waży)? Bo powinno się liczyć.