20 stycznia 2014, 21:24
Edytowany przez Czekoladka80 24 stycznia 2014, 16:31
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
20 stycznia 2014, 23:08
Limonetka86 napisał(a):
Salemka napisał(a):
Cytuję mojego faceta: "czaaad, trochę duży tyłek, ale to nic".
kurcze, podziwiam dystans. Ja bym nie wpadla na to, zeby swojemu facetowi jakas łaskę do oceny pokazywac:-P dziwnie bym sie czula jakby mowil ze ma fajne piersi czy tylek:-P
moj mezczyzna poprosil abym przystopowala na ta tez powiedzial ze fajna. mezczyzni i tak ogladaja pornosy czy videoclipy czy fiilmy i im sie aktorki podobaja. my kobiety mamy w motywacji szczuple dziewczyny to czemu mezczyzni nie moga o nich sie wypowiedziec? on powie to samo co ty uwazalas wstawiajac ta fotke w mysli " tak bede wygladac"
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
20 stycznia 2014, 23:37
Mi się pani na zdjęciu nie podoba kompletnie. Zdjęcie wygląda tak, jakby ktoś wziął ciała szczupłej i otyłej kobiety, przeciął je na pół i do zgrabnej góry dokleił potężny dół. Dla mnie to zbyt mocna dysproporcja.
20 stycznia 2014, 23:37
Limonetka86 napisał(a):
Salemka napisał(a):
Cytuję mojego faceta: "czaaad, trochę duży tyłek, ale to nic".
kurcze, podziwiam dystans. Ja bym nie wpadla na to, zeby swojemu facetowi jakas łaskę do oceny pokazywac:-P dziwnie bym sie czula jakby mowil ze ma fajne piersi czy tylek:-P
ja mojemu często pokazuje
- Dołączył: 2012-06-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4757
20 stycznia 2014, 23:47
Nieproporcjonalna. A tyle jest pięknych, niegrubych, niechudych kobiet o seksownych figurach, to akurat kiepski przykład.
21 stycznia 2014, 00:15
mrruczek napisał(a):
Nieproporcjonalna. A tyle jest pięknych, niegrubych, niechudych kobiet o seksownych figurach, to akurat kiepski przykład.
podalam przyklad kobiety , ktorej figure moge miec , mam taka budowe :) nie marze o ciele , ktorego nigdy nie osiagne
- Dołączył: 2012-01-06
- Miasto: California
- Liczba postów: 1774
21 stycznia 2014, 05:09
Ostatnio wyczytałam artykuł ze w którymś tam wieku, wiecie wtedy kiedy to raczej Tuska kobieca była modna i były nawet rady jak przytyć! Np picie czekolady na śniadanie potem obowiązkowo ciepła kąpiel i sie położyć i nie ruszać, potem obiad z tłustym mięsem i jak najmniej sie ruszać! Poważnie! Ale wracając, to w tym artykule tez pisali ze nieważne jak gruba była kobieta, najważniejsze aby talie miała jak najmniejsza i wtedy była uznawana za szczupła. I rzeczywiście były zdjęcia gdzie kobieta defakto miała nadwagę ale talie miała mała. Trochę nieproporcjonalnie ale optycznie gdy talia była wąska cała wydawała sie drobniejsza. Zasługa gorsetow myśle,
Edytowany przez Misuzu 21 stycznia 2014, 05:09