- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
30 maja 2013, 12:35
Kurde jakie to wkurzajace, wszystkie te tematy ostatnio zamieszczane są przed młode laski co piszą że są za grube , ze mają tragiczne umięśnione nogi, tragiczny brzuch ... a wszystkie wyglądacie normalnie a nawet za szczupło !!!!
czy do tego właśnie to podforum służy ??
Ja myślałam że to forum o odchudzaniu a nie wychudzeniu ,
jak pozbyć się mięśni z nóg?? a mieć kaloryfer na brzuchu ??,
mam w pasie 70 , co zrobić żeby mieć 60 ??
mam 165 cm i waże 55 ile jeszcze schudnąć ?????????
. itp. pytania robią się powoli nudne ... weźcie dziewczyny: nastolatki wreszcie się ogarnijcie !
JA ROZUMIEM że ktoś schudł i chce wiedzieć ile waży, ale dziewczyny które w życiu nie miały nadwagi czasem przeginają ze sobą ,
tak jak ja z tym postem pewnie
Nie takie problemy jeszcze przed wami dotyczące waszego PIĘKNEGO ciała !!!!!!!!
Edytowany przez jolakosa 30 maja 2013, 12:41
30 maja 2013, 13:34
jolakosa napisał(a):
Kurde jakie to wkurzajace, wszystkie te tematy ostatnio zamieszczane są przed młode laski co piszą że są za grube , ze mają tragiczne umięśnione nogi, tragiczny brzuch ... a wszystkie wyglądacie normalnie a nawet za szczupło !!!! czy do tego właśnie to podforum służy ??Ja myślałam że to forum o odchudzaniu a nie wychudzeniu , jak pozbyć się mięśni z nóg?? a mieć kaloryfer na brzuchu ??, mam w pasie 70 , co zrobić żeby mieć 60 ??mam 165 cm i waże 55 ile jeszcze schudnąć ?????????. itp. pytania robią się powoli nudne ... weźcie dziewczyny: nastolatki wreszcie się ogarnijcie ! JA ROZUMIEM że ktoś schudł i chce wiedzieć ile waży, ale dziewczyny które w życiu nie miały nadwagi czasem przeginają ze sobą , tak jak ja z tym postem pewnie Nie takie problemy jeszcze przed wami dotyczące waszego PIĘKNEGO ciała !!!!!!!!
Jeśli mówisz tu o mnie, bo ten poprzedni post z oceną jest mój i wszystkim się podoba moja figura to nie dlatego że tak wyglądałam zawsze tylko dopiero co schudłam 10 kilo! Takżew uważam ,że ja tez moge wstawic tu swoje zdjęcie. Czemu ktoś grubszy może kto jeszcze nie schudł.. a jak już schudł to nie może/???? Zazdrość?
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
30 maja 2013, 14:04
Nie, nie zazdrość, nie frustracja, raczej uczucie typu rzygam tęczą, pierdzę brokatem i tiutiutiu, piękne rózowe ponisie bez grama tłuszczu.
To jest po prostu takie chore, naprawde chore nakręcanie pędu na niezdrowe postrzeganie ciała. Tłuszcz, szczególnie u kobiet, w jakimś stopniu jest potrzebny. Normalna, przeciętna kobieta go ma, dzięki temu może np. miesiączkować. Jeśli zaś jest się nastolatką, któa dorasta na dietach i w kołowrocie obłednego gonienia za jakąś nadmiernie idealną sylwetką opartą na barbie, bravo i vivie, to może pora powiedzieć dość, nie sądzicie? Są pewne granice, a tu jest co chwila jakaś gwiazda, która wrzuca albo swoją naprawde bardzo dobrą sylwetkę po zrzuceniu nadwagi w postaci 2 kg, albo menu składające się z wafla, pomidora, i łyżeczki twarogu przez cały dzień, a do tego non stop ćwiczenia, to jedyne, co można poradzić, to psychiatra i znalezienie sobie zycia :|
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
30 maja 2013, 14:10
Yrithee napisał(a):
Nie, nie zazdrość, nie frustracja, raczej uczucie typu rzygam tęczą, pierdzę brokatem i tiutiutiu, piękne rózowe ponisie bez grama tłuszczu.To jest po prostu takie chore, naprawde chore nakręcanie pędu na niezdrowe postrzeganie ciała. Tłuszcz, szczególnie u kobiet, w jakimś stopniu jest potrzebny. Normalna, przeciętna kobieta go ma, dzięki temu może np. miesiączkować. Jeśli zaś jest się nastolatką, któa dorasta na dietach i w kołowrocie obłednego gonienia za jakąś nadmiernie idealną sylwetką opartą na barbie, bravo i vivie, to może pora powiedzieć dość, nie sądzicie? Są pewne granice, a tu jest co chwila jakaś gwiazda, która wrzuca albo swoją naprawde bardzo dobrą sylwetkę po zrzuceniu nadwagi w postaci 2 kg, albo menu składające się z wafla, pomidora, i łyżeczki twarogu przez cały dzień, a do tego non stop ćwiczenia, to jedyne, co można poradzić, to psychiatra i znalezienie sobie zycia :|
no właśnie o to mi chodzi
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
30 maja 2013, 14:13
O, mamy przykład tęczy :)
30 maja 2013, 14:16
Ja schudłam 10 kilo i nie jadlam samych wafli i wody, tez dziwie sie takim menu, Ja jem wszystko co mi wpadnie pod reke tyle ze mniej. Nie odmawiam sobie niczego , nawet chleba bialego czy makaronu. A schudłam. Chodze na fitnes , tancze jezdze na rowerku i sama osiagnelam to, i nie mam 15 lat tylko 21. I kazdy moze tylko z glowa
- Dołączył: 2013-05-28
- Miasto: Kołki
- Liczba postów: 743
30 maja 2013, 14:22
Wstawiłam kilka razy swoje foty, między innymi twierdząc, że mam zbytnio rozbudowane nogi. Nie uważam, żebym zrobiła cokolwiek złego.
Nie wolno już zapytać, tylko dlatego że mam 48, a nie 88 kg?
Dlaczego Ci grubsi mogą mieć problemy, a my szczuplejsze już nie?
Mówisz tak, jakby wszyscy wokoło byli winni Twojej, czy czyjejś tam nadwagi. Weźcie się do roboty, zamiast wiecznie czepiać się tych szczuplejszych !
Na forum ma każdy prawo pytać o co chce, dopóki nikogo nie obraża, nie używa wulgaryzmów, nic Ci do tego ! Nie czytaj po prostu !
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Biała Podlaska
- Liczba postów: 381
30 maja 2013, 14:27
popieram cie jolu mnie najbardziej wkurzają watki typu na ile kg? nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem co ma do rzeczy na ile kg według kogoś się wygląda ??? jak ktoś ma w domu wagę to po co takie durnowate pytania
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
30 maja 2013, 14:30
AlwaysFit napisał(a):
Weźcie się do roboty, zamiast wiecznie czepiać się tych szczuplejszych
![]()
Yrithee napisał(a):
O, mamy przykład tęczy :)
Wolę mieć coś wspólnego z tęczą niż otyłością pierwszego stopnia :)
Nigdy nie zakładałam tematów w stylu na ile wyglądam,
o boże ale jestem gruba itd
., ale widzę, że nawet nie trzeba tego robić, żeby Was wkurzyć, wystarczy samo bycie szczupłą osobą. Szkoda, że nie widzicie jak to kabaretowo wygląda.
Edytowany przez Korresia 30 maja 2013, 14:38
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
30 maja 2013, 14:39
Prosze bardzo, kolejny wątek:
http://vitalia.pl/forum71,829221,0_Ile-kg.html#post_21986473
I uważacie, że to jest zdrowe? Serio? Laska, która wygląda, jakby spedziła sporo czasu w jakimś obozie :|
I jeszcze raz tłumaczę jak krowom na granicy: NIE mamy nic przeciwko szczupłym, same po to tu jesteśmy. Mamy coś przeciwko nakręcaniu chorego podejścia do ciała. Co to za filozofia zrozumieć tę subtelną granicę między szczupłoscią i dobrą sylwetką, a chorym pędem? Naprawde takie to trudne? Kulki nie stykają?
I tak, mam otyłośc pierwszego stopnia, w drodze do stopnia drugiego. Po to tu jestem, aby temu zapobiec. Nie po to, zeby skomleć, a po to, zeby działać dla własnego zdrowia. Zdrowia, nie wykończenia się.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 15329
30 maja 2013, 14:50
Yrithee napisał(a):
Niestety to prawda. Głównie piszą zdesperowane nastki, które nie umieją ocenić same siebie lub potrzebują przeczytać po raz kolejny, że mają boskie ciało, że nic juz nie muszą. Osoby z realnym problemem krew zalewa, jak jakaś pannica po raz kolejny piszczy, że waży AŻ 52 kg i jest otyła :|Korresia - nie zrozumiałaś problemu, jak widze. To nie chodzi o to, żeby nie pisały, ale żeby się ogarneły i nie hsiteryzowały, jak mają wyimaginowaną nadwagę. Nie masz pojęcia, jak bardzo frustruje to grubasy takie, jak ja.
Nie wiem kto wam dał prawo decydować czy coś jest realnym problemem czy nie. Dla was problemem jest duża nadwaga, dla kogoś innego centymetr
w biodrach za dużo.
Edytowany przez roogirl 30 maja 2013, 14:51