Temat: osoba wieksza tez sie opala ^^

po kilku tematach dziennie o tym czy "moje cialo jest szczuple czy "moge sie pokazac w bikini" chcialabym wam pokazac ze nie macie nad czym sie uzalac. odkad jestem z partnerem(2,5 r) ten kostium mi towarzyszy i na basenie i na plazy. niestety na ten biust ciezko cos znalezc w rozasadnej cenie. obecnie mam wazniejsze wydatki niz byle jaka szmatka.  moj partner jest ze mnie dumny a na teskty ze jestem gruba i nie powinnam sie obnazac mowi "gruba nie, ale glupia tak i powinnam sie puknac". nie wstydzil sie przy szczuplejszych znajomych, plywa ze mna na basenie

wiec prosze. zdjecia z dzisiaj sprzed 10 minut
obecnie nad czym chcialabym popracowac to brzuch bo on najbardziej przeszkadza, reszta jest najmniej wazna. nie musze miec 90 cm w biodrach czy 50 w udzie,ale brzuch kazda stylizacje popsuje


zeby nie bylo w szortach tez paraduje. partner nie lubi ich za to ze sa za krotkie i za bardzo kusza ale nie dlatego ze mam malo jedrne uda

wiec sie zastanowcie 10 razy zanim znow obejrzycie sie w lustro i zalozycie temat czy moge isc na plaze


do 16.06 mam czas na to aby sie pokazac nad woda bo potem mam operacje , blizne i worek stomijny wiec w tym sezonie raczej lipa.

Pasek wagi
A ja mam koleżankę która zawsze była mocno przy  kości. Góra tłuszczu, fałd i cellulitu.
Natomiast jej osobowość była  zawsze ponad to, dodatkowo ma piękną twarz, jest śliczna. Ma wielu znajomych, mężczyźni o nią zabiegają. Świetna dziewczyna i przeszczęśliwa, wiecznie uśmiechnięta, nie tam żaden mruk :)
Tusza nie skreśla człowieka.
Oj dziewczyny Kolajn jak i wrednababa jesteście grube i obleśne także po co cała ta dyskusja. opalajcie się ile chcecie jeśli Was nie ma wstyd. Ja z takim ciałem na plażę w bikini bym sie nie pokazała ale to Wasza sprawa...mi osobiście grubasy nie przeszkadzaja jedynie patrzę na nich raczej z takim smutkiem i współczuciem ze do takiego stanu sie doprowadziły...

dolores85 napisał(a):

Oj dziewczyny Kolajn jak i wrednababa jesteście grube i obleśne także po co cała ta dyskusja. opalajcie się ile chcecie jeśli Was nie ma wstyd. Ja z takim ciałem na plażę w bikini bym sie nie pokazała ale to Wasza sprawa...mi osobiście grubasy nie przeszkadzaja jedynie patrzę na nich raczej z takim smutkiem i współczuciem ze do takiego stanu sie doprowadziły...


nie mam tak dobrze jak inne kolezanki ze moge jest i nie tyc. cale zycie byc na diecie i pilnowac sie zeby nie przekroczyc bilansu - no nie wiem.
Pasek wagi
Autorko, dziękuje Ci za to, że pokazujesz nam NORMALNE podejście do samej siebie! Cenię takich ludzi, a nie osoby które ważą 55 kg i piszą, że np mają grube nogi bo takich coraz więcej.. Dobrze, że masz partnera, który Cię kocha za to kim jesteś, a nie ile kg ważysz, bo to jest najważniejsze- co, kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy :) Współczuję operacji i zarazem powodzenia życzę :)
Pasek wagi

Kolajn napisał(a):

Przyznaję, wyszła z tego niezła przepychanka I wybacz najmocniej ale jesteś grubasem :) Proponuję  zakupić więcej luster, jeśli nie dociera.Mój facet, jeśli to takie ważne, poznał mnie gdy ważyłam 90kg. Gdy osiągnęłam rok temu wagę 65kg to szczerze przyznał, że wyglądam dużo lepiej i jestem sprawniejsza chociażby w łóżku. Wie, że czuję się lepiej i jestem chociaż odrobinę... po prostu zdrowsza :) Mogę chodzić w rajstopach, sukienkach, szortach i być po prostu kobieca.To co Ty tu teraz wyprawiasz to czyste propagowanie nadwagi/otyłości na forum o odchudzaniu. Ok, ciśnij dalej.Nie chudnijmy, wyłaźmy z fałdami tłuszczu do ludzi, co tam. Przecież to społeczeństwo jest takie otwarte, co nie?Kolczyki nie na miejscu, ah, wybaczam, Częstochowa to takie katolickie miasto :PJa wiem czemu się za mną oglądają i mimo wszystko różowe włosy są bardziej tolerowane niż spasione ciało :)Nie wiem gdzie Ty się uchowałaś, doprawdy.owsianka - Kochanie jeśli Cię straszę to wiem, że nie jesteś koleżanką dla mnie, proste :) A może swój śliczny ryjek pokażesz? To się też poczepiam, bo to takie 'fajne'...

jestem modelką:) mam bardzo duże powodzenie i ponoć jestem śliczna. tyle Ci powinno wystarczyć, bo zdjecie twarzy mam w pamietniku dla znajomych.
a wracając do tematu każdy ma prawo sie opalać obojetnie z jaką wagą, mnie to nie przeszkadza. to już wyłącznie kwestia zdrowia i estetyki tej osoby, ale żeby wyśmiać czy rzucić wyzwiskami to nie, bo po co i sama też nie chciałabym żeby ludzie na mnie krzywo patrzyli i nigdy nie robie komuś nic złego. wyznaje zasade, żeby nie robić nikomu tego co mnie by zabolało. w normalnym życiu oczywiście, bo tego co tutaj pisałaś nie dało sie czytać, na myśli mam Twoje komentarze, mi.in BDSM, nie pojmuje jak można czerpać przyjemość z bólu.


KeepSmilee napisał(a):

Autorko, dziękuje Ci za to, że pokazujesz nam NORMALNE podejście do samej siebie! Cenię takich ludzi, a nie osoby które ważą 55 kg i piszą, że np mają grube nogi bo takich coraz więcej.. Dobrze, że masz partnera, który Cię kocha za to kim jesteś, a nie ile kg ważysz, bo to jest najważniejsze- co, kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy :) Współczuję operacji i zarazem powodzenia życzę :)



miłego dnia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.