Temat: Moja sylwetka, na ile wyglądam?

Trochę schudłam, chciałabym wiedzieć co sądzicie. Co Wam się podoba/co razi/co się nie podoba. Wzrost 166 cm.

swandive napisał(a):

Widzę, że średni wiek podniecających się "super figurą" autorki i wypowiadających się tutaj to 15-18 lat, więc już rozumiem i nie mam nic więcej do powiedzenia, bo to bez sensu, głupotki jeszcze w główkach... Dorośniecie, zmądrzejecie.

Ja mam 28 lat i lubię chłopięce sylwetki, bo sama mam taką i genetyki nie zmienię, choć marzą mi się biodra i cienka talia, ale po co podniecać się czymś, czego nie można mieć?

Taka waga NIE JEST niedowagą, to dolna granica normy. Ja np. chce ważyć 55 przy 170, niedowaga? Ni ch/uja!
Nie będę miała talii, nie będę miała pełnych bioder, nigdy nie miałam.. owszem miałam więcej w biodrach przez boczki, które atrakcyjne nie są - chociaż niektóre z Was napiszą, że to sam seks i kobiecość. Jeśli chodzi o biust zarówno gdy ważyłam ponad 60 kg, jak i teraz przy ok. 50 kg mam 70B. Na tych zdjęciach mam stanik sportowy, który spłaszcza biust, warto wziąć to pod uwagę. Nie chcę już chudnąć. Chcę wymodelować sylwetkę, podnieść pupę i zaznaczyć mięśnie na brzuchu, popracować nad udami ale wszystko to zamierzam osiągnąć ćwiczeniami. Jem tyle na ile mam ochotę i to na co mam ochotę, bez wyrzeczeń bo dieta ma być przyjemna.
Najśmieszniejsze jest to, że Vitalijki, które pisały, że wyglądam jak anorektyczka, obrzydzam itp. wstawiają jako "motywacje" w swoich pamiętnikach dziewczyny znacznie szczuplejsze :D 


believe.in.yourself napisał(a):

Co mi się podoba? Niestety nic. Jak dla mnie zero kobiecości i kształtów.

Brak bioder , cyckow ,tylka ;( Ale to co innym sie podoba nie  musi mi sie podobac , masz bardzo szczupla , wysportowana figure , kazdy lubi co innego :)
Woow! Ludzie są ohydni. Naprawdę nie wiem jak można nie odróżniać wyćwiczonego mega szczupłego ciała od ciała anorektyczki, która nie ma siły wejść po schodach na półpiętro... Ale wiadomo czemu tak jest - gdybyś miała większe cycki to pewnie 95% ludzi stwierdziłoby, że nie jesteś anorektyczką tylko zajebistą laską, ale cóż...masz małe piersi a takie kobiety zawsze w połączeniu ze szczupłym ciałem są mylone z anorektyczkami,wieszakami,głodującymi itd... ja sama po sobie wiem - biust w rozmiarze A i gdy schudłam to martwili się, że wpadłam w anoreksję, za to moja koleżanka 100x chudsza ale z tym szczęściem, że odziedziczyła fajny biust do tej pory uważana jest za ideał kobiecej sylwetki i nikt jej nie mówi, że coś z nią nie tak. Taka to już sprawiedliwość....Ale dla mnie wyglądasz świetnie. 
Wlasnie! 100% racji masz, dzieki Ci ;) A powiem Ci szczerze, ze nie chcialabym miec biustu w rozmiarze C czy D.
Odnoszę wrażenie, że zazdrośnice po Tobie pojechały, bo widać, że włożyłaś w swój wygląd wiele pracy. A wiele z nich ma, jak sama napisałaś, szczuplejsze laski w inspiracjach. Więc wiesz - jakieś tam dziewczyny z obrazków są inspiracjami, realna kobieta jest już anorektyczką.

zlosnica1989 napisał(a):

Odnoszę wrażenie, że zazdrośnice po Tobie pojechały, bo widać, że włożyłaś w swój wygląd wiele pracy. A wiele z nich ma, jak sama napisałaś, szczuplejsze laski w inspiracjach. Więc wiesz - jakieś tam dziewczyny z obrazków są inspiracjami, realna kobieta jest już anorektyczką.

:*:* dlatego dzialam dalej i Wy tez! 
W porównaniu do reszty jak dla mnie duże ( co nie znaczy , że za duże łydki) ale brzuch super :)
Bardzo mi się podoba  :)))
Gratuluję.
Gdyby nie te wystające żebra powiedziałbym fajna sylwetka ( bo kształtowo fajna ), ale skoro stojąc wystają żebra to znaczy, żeś za chuda i tyle.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.