- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
29 marca 2013, 11:45
Hej, jestem ciekawa Waszej opinii odnośnie mojej sylwetki. Mam 160 cm wzrostu.
Największą zmorą są tyłek i nogi - czy samo bieganie na bieżni wystarczy, by je wyszczuplić? Boję się, że ćwicząc siłowo znowu mi się tylko bardziej łydki rozrosną (jak kiedyś już to miało miejsce).
[edit]
Edytowany przez PaniCapulet 30 marca 2013, 00:33
29 marca 2013, 12:00
PaniCapulet napisał(a):
ewelka16 napisał(a):
Ja tam nic nie widzę do poprawy, wyglądasz super- naprawdę! uwierz w to :) może troszkę popracuj, ale nad samooceną
To chyba mój największy problem od zawsze :PZawsze byłam pulpetem, trochę schudłam i widzę tutaj jedynie wielki tyłek i grube łydy i uda Jedynie brzuch mi się zaczyna podobać, bo już tak nie wystaje :P
Ale masz naprawdę świetne nogi i mały, zgrabny tyłek... Jest czego zazdrościć.
29 marca 2013, 12:01
PaniCapulet napisał(a):
ewelka16 napisał(a):
Ja tam nic nie widzę do poprawy, wyglądasz super- naprawdę! uwierz w to :) może troszkę popracuj, ale nad samooceną
To chyba mój największy problem od zawsze :PZawsze byłam pulpetem, trochę schudłam i widzę tutaj jedynie wielki tyłek i grube łydy i uda Jedynie brzuch mi się zaczyna podobać, bo już tak nie wystaje :P
Dlatego trochę popracuj nad sobą:) bo szczerze Ci mówię, masz świetną figurkę !
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
29 marca 2013, 12:02
Ja bym pracowała nad udami - bieganie powinno tu pomóc.
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
29 marca 2013, 12:06
fajnie wygladasz. podaj wymiary ;)
29 marca 2013, 12:06
Tak przy okazji, zaprosiłam do znajomych, bo chyba właśnie zostałaś moją inspiracją...
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
29 marca 2013, 12:08
fajnie,umiesnony brzuszek i wogole;)
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
29 marca 2013, 12:12
zlosnica1989 napisał(a):
Tak przy okazji, zaprosiłam do znajomych, bo chyba właśnie zostałaś moją inspiracją...
Oj, inspiracją jestem akurat kiepską, bo to, że ostatnio schudłam - nie jest wynikiem zdrowej diety i ćwiczeń, a mega doła, przez którego prawie nic nie jem :/
Ale z chęcią powymieniam się doświadczeniami i radami odnośnie odchudzania, bo doświadczenie w tym mam :P