- Dołączył: 2013-03-27
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 2
27 marca 2013, 20:54
Co z tymi słodyczami?! Pórbowałam zastąpic je owocami ale i tak czekolada, ciastka, wafelki... to moja największa porażka i słabośc. próbowałam brać chrom ale nie pomogło... co z tym zrobić??
- Dołączył: 2012-10-10
- Miasto: Primorsko
- Liczba postów: 3832
27 marca 2013, 20:56
Nie kupuj słodyczy , stosuj morwę białą i nie daj się!:) ja tez jestem słodyczoholiczką, nie kupuję jednak nic, gorzej z odmówieniem sobie czegoś w gościnie:P ale powoli się odzwyczajam...
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
27 marca 2013, 20:56
Po prostu przestać jeść.
Po 2 dniach znika ciągota.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
27 marca 2013, 20:56
ja też mam taki problem i niestety ten problem siedzi w głowie. tak jak zaczynasz zdrowo odżywiać się i w taki sposób musimy przestać jeść słodycze.
27 marca 2013, 20:57
Skoro uzależenienie to trzeba pójść na odwyk. I nie polega to w cale na zastępowaniu jednergo drugim, bo jak idziesz na odwyk od alkoholu to nie jest tak, że pijesz zamiast wódki - piwo.
Całkowicie odstawić, traktować jako zło konieczne, lub zrobić coś, żeby Cię obrzydzało.
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Idzików
- Liczba postów: 1320
27 marca 2013, 20:57
ja nie kupuję sobie słodyczy ale jak jestem w gościach lub coś jest w domu słodkiego to nie umiem się opanować
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
27 marca 2013, 21:00
To poproś, żeby ci co je kupują chowali je tak, żebyś ich nie widziała. A w gościach ćwicz silną wolę.
- Dołączył: 2013-02-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2721
27 marca 2013, 21:08
A ze mną było tak, że od pierwszego dnia odchudzania nie ciągnęło mnie w ogóle :D mija już 6tygodni a ja nadal nie mam ochoty na nic słodkiego - wcześniej mogłam cały czas jeść... to samo było z chipsami ;P
Wydaje mi się, że dzieje się tak dlatego, ponieważ moje odchudzanie zaczęło się wcześniej ale w głowie i zdążyłam się nastawić, że słodycze i fast foody, które też mogłam cały czas jeść to największe na świecie ZUOOO !!
![]()
27 marca 2013, 21:11
ja nie wyobrażałam sobie dnia bez czekolady, codziennie jadłam jak nie całą czekoladę, to jakieś ciasteczka z polewą czekoladową,po prostu musiałam jeść codziennie!dzisiaj jest mój trzeci dzień bez tego świństwa i powiem szczerze mnie nie ciągnie:) jem na śniadanie biedronkowy ryż na mleku z truskawkowym wkładem i mam na cały dzień spokój ze słodkim, jak mnie ssie to marcheweczka,ona serio też jest słodka;) jak przeżyje się choćby jeden dzień,dwa bez słodkości, to da się żyć,nie wolno się na tym skupiać, z resztą ja skupiam się na tym, że raz na tydzień mam prawo do batonika i jest to batonik muesli więc byleby do poniedziałku-oczywiście jeśli będzie spadek, to będzie właśnie taka nagroda:) powodzenia!:*
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
27 marca 2013, 21:14
Uwierz mi, ja tez jestem uzalezniona od slodyczy. I nie jadlam przez tydzien i pozniej nawet mi sie nie chcialo- gorzej w gosciach.
A teraz znowu zaczelam jesc slodycze:( wrr. Dlatego tez nie wolno zjesc ani kęsa bo za chwile znowu sie pochlonie cala mase slodyczy
Edytowany przez kamkamas 27 marca 2013, 21:14