- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
21 marca 2013, 10:08
Witam. Wracam po ciąży.
W galerii widać stan początkowy, chudnięcie do pewnego etapu i mój zawsze nieidealny brzuch.
Osiągnęłam wiele i nie przeszkadzał mi on aż tak bardzo, ubrania leżały bardzo ładnie, centymetry spadły i to było bardzo dużo jak dla mnie.
Niestety. Ciąża to nie to samo co nadwaga. Moje maleństwo trochę miejsca potrzebowało i skończyło się jak widać.
3 miesiące od porodu - tak to wygląda.
83kg -164cm.
Czy oprócz operacji, jest coś, co mogę zrobić z takim 'zwisem'? Jest mi wstyd, czuję się źle. Czuję jakby to wszystko zniszczyło, cofnęło mnie. Z trudem sobie przypominam jaki mój brzuch był w dotyku nawet... Bo teraz mam to coś, co mnie obrzydza, bardziej niż kiedykolwiek.
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
21 marca 2013, 13:35
ćwiczenia przede wszystkim na partie brzucha no i dietka jakaś
Kolajn a co na to mówi twój facet czy Cie akceptuje ?
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 1325
21 marca 2013, 13:36
ja również miałam przez 7 miesięcy mdłości, nawet miałam przepisane tabletki przeciwwymiotne ale nie chciałam ich brać aby córeczce nie szkodzić. Ja nie tolerowałam jedzenia smażonego, jadłam tylko udko gotowane i pierś gotowaną. jadłam warzywa i owoce, piłam tylko herbatę i wodę bo soków nie tolerowałam tzn kupnych bo zaraz mi się fermentowały, robiłam sobie domowe soki z marchewki, jabłka, buraka, dlatego też bo miałam bardzo niską hemoglobinę. Jadłam dużo słodyczy, nie przeczę ale nie przez całą ciążę i codziennie. Tygodniowo były np. 2 tabliczki czekolady. Dużo się ruszałam, cały czas byłam w ruchu i co? przytyłam 30 kilogramów, z 60 cm w talii zrobiło się 130cm. Teraz mam flaczka na brzuchu i rozstępy. Dbałam o siebie i nic to nie dało. Więc nie gadajcie że od wielkiego obżerania się robi się taki brzuch.
21 marca 2013, 13:36
Mam bardzo podobny brzusio. też w ciąży przytyłam ok. 20kg, ale zaraz po porodzie zniknęło 9kg (dziecko, łożysko i wody - naprawdę dużo niestety). podejrzewam, ze u Ciebie, podobnie jak u mnie, brzusio rósł do przodu bardziej niż na boki. U mnie, gdy stanęłam plecami do lustra, to w odbicie nie widać było, ze jestem w ciąży. Do tego jeszcze poród zakończony cesarką - to nie pomaga brzuchowi wrócić do normy. Efekt - obwisła skora a'la torba mamy kangurzycy. Co mam Ci doradzić? Nie wiem, bo sama walczę - balsamy, dieta, ćwiczenia. Brzuch się spłaszczył, ale skóra wisi. Może się kiedyś wstąpi... Póki co ratuje się gaciami obściskającymi, gdy chce założyć sukienkę, bo w spodniach tak nie widać. No i jeszcze mój mały mężczyzna - zawsze uśmiechniety na mój widok, uwielbia się tulić do mojego brzucha i zasypiać na nim, bo jest mu miękko
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
21 marca 2013, 13:37
hmm, nalezaloby schudnac i cwiczyc, a co ew zostanie niestety trzeba zalatwic operacyjnie. byl taki przypadek w serialu chirurdzy plastyczni
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4943
21 marca 2013, 13:37
Moim zdaniem jakieś zabiegi ujędrniające, ja moge polecic ci endermologie bo ona fajnie wszystko ujędrnia. Samo chudnięcie niewiele pomoże bo tu ewidentnie widac, ze to jest nadmiar skóry, pozatym z czasem samo tez powinno byc lepiej. Mysle ze duzo pomoga ci tez balsamy i samodzielne masaze w domu.
- Dołączył: 2005-11-08
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 508
21 marca 2013, 13:43
Kolajn napisał(a):
Ten kto nie przeżył, a tak panicznie się boi i prawi wielkie mądrości niech pocierpi trochę.Mdłości przez cały dzień - polecam. Żyj 3 miesiące na bułkach i soku pomarańczowym (bo tylko po tym nie chciało mi się zwracać), potem opanuj swoje hormony, jedz warzywka, które nie mogą Ci przejść przez gardło, a potem niech Cię jeszcze zgaga pomęczy :)Dietetyk nie pomoże. Jesteśmy różne, skończcie oceniać wreszcie. Ciekawe w którą stronę poszłaby dyskusja, gdybym o ciąży nie wspomniała :P
Święta racja! Ja przez pierwsze 3 miesiące ciąży jadłam suche bułki, ser żółty i chrupki(głownie flipsy) poprostu nie potrafiłam nic przełknąc takie maiłam mdłości. Nakupiłam książek o zdrowej diecie w ciąży a tak na dobrą sprawę stosowałam dopiero po 5 miesiącu. Ja przytyłam w ciąży 12 kg ale po cesarce została mi tak brzydka fałda cała zdrętwiała i nie sądze abym kiedykolwiek wrociła do normalnego brzucha...Ciężko po ciąży wygladac jak przed ale trzeba próbować
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto:
- Liczba postów: 45
21 marca 2013, 13:52
manru napisał(a):
Arankaksk napisał(a):
manru napisał(a):
Arankaksk napisał(a):
manru napisał(a):
pewnie teraz mnie też zjedziecie, ale trudnomam niewielki kontakt z mamami i nie wiem jak to wygląda, ale po prostu ciężko mi uwierzyć, że zdrowa osoba która o siebie dba po zajściu w ciążę nagle zaczyna tyć z niczego, je normalnie "dla dwóch" nie "za dwoje" zdrowo i w racjonalnych ilościach i nagle zaczyna robić się większa i większa... rozumiem woda, ale tłuszcz sie z powietrza przeciez nie bierzewyjaśni mi to któraś z mam?
woda robi okropne zmiany pod koniec ciąży. W pierwszej ciąży z 50kg laski zmieniłam się w 80kg mamuta (159cm) do 6mc ciąży ludzie pytali się mnie czy jestem w stanie błogosławionym bo nie byli pewni (coś tam przytyłam ale mało było widać). Potem było strasznie. Podano mi leki na podtrzymanie ciąży zero ruchu ciągle leżałam. Miałam problemy z oddychaniem. moje nogi to były serdelki, obrączki nawet na mały palec nie mogłam założyć. Kostki miałam okrągłe i chodziłam w butach męża. Rozerwało mnie wszędzie mam rozstępy na brzuchu pod kolanami pomiędzy udami na pupie. Nic nie dały kremy. Zwis też został. Woda sama po pół roku zeszła ale ślady zostały.
współczuję :(i tym bardziej sie boję, jak ryzykowna jest ciąża, nie tylko ze względu na wygląd
ja po tym wszystkim zdecydowałam się na drugie dziecko i już jestem 4mc (prawie) po drugim porodzie i mój brzuch prezentuje się troszkę lepiej ale to zasługa genów. To kwestia tego co dla Ciebie jest ważne. Ja nie uważam, że jestem tylko ciałem ale też mamą :D i dobrze mi z tym. I potrafię się doprowadzić do porządku po wszystkim. A czym jest te kilka rozstępów? Autorko. Poczekaj trochę na wyniki wolno chudnij pierwszy połóg jest bardziej drastyczny i dłuższy niż to piszą w podręcznikach. Będzie ok :D balsamy pilling z kawy (jest świetny) i ćwiczenia (na początek może 8min?)
tylko ja nie chce w pewnym moemencie dojść do wniosku że jestem tylko mamą. Dla mnie to nie jest najważniejsze w życiu, każdy ma swoje priorytety, nie czuję potrzeby oddawania całej siebie dla dziecka, poświęcania lat pracy nad swopim wyglądem tylko po to zeby przez pare miesięcy znowu nie móc spojrzeć w lustro. Wygląd nie jest najważniejszy, oczywiście, ale dla mnie jest ważny, bo to co widze w lustre bardzo wpływa na moja samoocenę
Ja tam nie chce być nie miła ale musisz mieć troszkę kompleksów.
Nie oddajesz dziecku całej siebie-dajesz tyle ile chcesz i możesz. Gdy synek skończył rok wróciłam do pracy. Teraz gdy córka podrośnie wracam się dokształcać.
Nie jestem idealna mam dokładnie 1kg nadwagi a 10 więcej niż bym chciała. Ale pracuję nad tym. Nie mam problemu z patrzeniem w lustro bo wiele rzeczy można naprawić, i znam swoją wartość którą nie tylko określają kilogramy. Bo gdyby patrzeć tylko przez taki pryzmat nikt nie jest niczym więcej jak kupą mięsa.
Rozumiem, że dla innych jest nie realne życie z dziećmi, rozwój i niezły wygląd ale to jest możliwe. Udało mi się to po pierwszej ciąży uda po drugiej.
21 marca 2013, 14:01
Nożyce beda dobrym pomysłem czy nie?dostane odpowiedz?ile kosztują zabiegi ujedrniajace
21 marca 2013, 14:21
Zasadnicze pytanie - po co tyle przytyłaś?
Ja sama jeszcze nie mam dzieci, w najbliższej przyszłości też nie planuję, ale moje rówieśniczki już rodzą i widzę jak to wygląda u jednej, a jak to wygląda u drugiej. Moja kuzynka urodziła zdrowe i normalne dziecko, a przytyła tylko 5 kg w trakcie ciąży... Nie ma żadnych rozstępów, figura jak przed ciążą. Także po co tak tyć...
21 marca 2013, 14:25
nic Ci nie pomoże na ten brzuch tak na prawdę, żadne balsamy i cuda niewidy. Albo operacja albo się naucz z tym żyć