9 marca 2013, 11:54
wiem że nie jestem szczupła, ale wszyscy mówią że jestem gruba, rodzice nazywają mnie szafą trzydrzwiową i śmieją się że jestem gruba. zreszta nie tylko oni.
chce schudnąć , przeszłam na mż.
proszę powiedzcie mi co jest w mojej figurze najgorsze i jaki to typ figury?
zastanawiam się gdzie zaczynają się biodra i czy to one są szerokie czy to duże uda po prostu? czy skalpel będzie dawał efekty w moim przypadku?
157 cm wzrostu i 52 kg.
Edytowany przez MotylaStopa 12 marca 2013, 16:15
9 marca 2013, 12:24
Po pierwsze nie jesteś gruba!!! Masz faktycznie specyficzną sylwetkę bo coś między gruszką a cegłą (bo talia na zdjęciu ledwo zarysowana). Każda forma aktywności będzie ok. Ja polecam ci bieganie, bo brzuch masz ładny, a tylko nad dolną częścią powinnaś popracować. Wybór między callanetics a skalpelem?... hmmm.... mięsiąc jednego miesiąc drugiego a efekty będą super. Ale dietę wybij sobie z głowy (chyba, że na zasadzie mniej słodyczy i słonych przekąsek)
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
9 marca 2013, 12:25
typowa gruszka. cwicz nogi i pupe i bedzie super. nie jest tragicznie;)
- Dołączył: 2013-03-09
- Miasto: Jarosław
- Liczba postów: 60
9 marca 2013, 12:28
Nie martw się, u mnie jest to samo. Rodzice non stop mi mówią, że muszę zrzucić z 10kg, że mam dupę jak szafa trzydrzwiowa itd.a mimo innego wzrostu i wagi wyglądam baaardzo podobnie, chociaż jestem węższa w udach (czy tak miednicy, sama już nie wiem jak to określić). W Twoim zdjęciu rzuca mi się najbardziej w oczy zbyt mała talia i przy tym masywne nogi. Nie podoba mi się taka sylwetka, bo wydaje się "ciężka" i też nie mam pojęcia jak się zabrać za siebie, czy trzeba najpierw schudnąć czy od razu rzeźbić...też myślałam nad skalpelem i trochę się boję tego, bo jeśli od razu zacznie się rzeźbić to chyba dalej będzie się takim "ciężkim', tylko nie dzięki tłuszczowi ale dzięki rozrośniętym mięśniom... Może ktoś się chociaż trochę zna na tym i doradzi nam?
9 marca 2013, 12:38
gruba nie jesteś wcale , schudniesz np 5 kilo i będzie dobrze:]
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Paris
- Liczba postów: 1943
9 marca 2013, 13:21
No bez przesady, gruba to Ty nie jesteś ja mam kilka cm więcej bo 160 no i waże z 54-55 czyli tj wyrównuje się. Większa wina jest w sylwetce bo to chyba gruszka i widoczne sa masywne uda powinnas zrzucic z 5+ kg :)
9 marca 2013, 13:28
.
Edytowany przez 9 marca 2013, 13:32
- Dołączył: 2012-03-25
- Miasto: Polska Cerekiew
- Liczba postów: 665
9 marca 2013, 13:39
Mówią Ci, że jesteś gruba?! Gdzie? ;>
9 marca 2013, 13:53
rodzice tak mówią....nie wierzę!
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1669
9 marca 2013, 14:06
Nie jest tragicznie, ćwicz i będzie pieknie :)
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
9 marca 2013, 14:14
Jaka gruba?! Z której strony?! O.o Ja tu żadnej grubej osoby nie widzę! Szczupła laska z ciebie , ćwicz skalpel pięknie wymodelujesz ciało ;p