Temat: -36kg, czy podoba Wam się taka sylwetka?

Lat: 20
Czas metamorfozy: 15msc
Wzrost: 173cm
Waga: 65kg (8%BF)

Czekam na opinie, jeśli temat się rozkręci - wrzucę zdjęcie z przeszłości (bójcie się).
Pozdrawiam serdecznie i życzę samych sukcesów w nowym roku!


Jeśli taka sylwetka jest be, piszcie jaki typ budowy u faceta Wam się podoba, warto wiedzieć :)

A było tak:

To były czasy, nie to co teraz...  
Dobra robota! Jeśli pozwolisz pokażę synowi dla przykładu :)

Nie rozumiem tylko osób które od razu najchętniej zaszufladkowałyby osobę dbającą o siebie, zwłaszcza po takiej zmianie (mówię o dysmorfii mięśniowej, o której kilka pań wspomniało). U Ciebie cały proces trwał 15 miesięcy więc powoli i zdrowo dążyłeś do celu, jak sądzę, wg mnie super! Czy mógłbyś pokazać nogi? Większość panów zapomina o dolnych partiach ciała, niestety i ciekawa jestem czy Ty pamiętałeś :)
*edit
Przeleciałam cały wątek i zobaczyłam resztę (nogi) ?Jeszcze raz - dobra robota!!!
Pasek wagi
Należą ci się gratulację za włożoną pracę i ogromną zmianę w wyglądzie twojego ciała. Dla mnie jesteś trochę za drobnej budowy (pomimo mięśni) ale pewnie związane jest to z tym, że jesteś jeszcze młodziutki. 


Tacy panowie mi się podobają:



Pasek wagi

Bosiur napisał(a):

Zbierając posty i opinie znajomych, kobiety preferują mężczyzn ze stosunkowo średnim poziomem tłuszczu podskórnego rzędu 15% albo i więcej - jak można wywnioskować lekki tłuszczyk jest sexi ;) A odsłonięte mięśnie i żyły w 90% powodują obrzydzenie. Tylko..że to takie słabe  No nic, dzięki Wam dowiedziałem się dość sporo i o to mi chodziło, dziękuję. Mimo wszystko kontynuuję swoje działania i wracam za kilka tygodni z jeszcze bardziej odsłoniętymi partiami ciała - oj będzie paskudnie hehe. Ból <3
to 15% - to jest po prostu norma - tyle powinien mieć młody, zdrowy facet, dla zdrowia, nie tylko urody, a my ludzie jakoś tak ewolucyjnie mamy, że na naszych partnerów wybieramy ludzi zdrowych i tak wyglądających. To 15% to nie jest lekki tłuszczyk, tylko zwykła ilość tłuszczu - tyle, ile trzeba. I nie wiem, co w tym słabego.
A co do pracy nad sobą i ćwiczeń, to wolę sylwetki biegacza czy pływaka albo faceta, który lubi różne rodzaje ruchu - tu na basen wyskoczy, tu spacer, a za 2 dni rower - tak jak ja :). To taka mała uwaga na marginesie.
I naprawdę nie rozumiem osób, dla których jedyną alternatywą dla takich mięśni są zwały tłuszczu. Absolutnie się nie zgadzam
gratuluje metamorfozy jednak mialabym kompleksy przy takim mezczyznie :D dlatego wybieram przecietnych mezczyzn ale nie flaczkow i misiow ;)
Tylko 65 kg teraz?? ...
Fajnie, przemiana ogromna, ale brzuch masz...malutki, za wąski. Gratuluję :) A no i chcesz być takim małym koksem? bo wzrost to masz jak ja. Może czas już się nie rozrastać?
klata dobra, ale talia jakoś nienaturalnie wąska...

ddaaiissyy napisał(a):

Tylko 65 kg teraz?? ...
ha...czyli te ktore tu ćwiczą i przybierają na wadze wcale nie rosną w mięśnie, nie przez ich rozrost tyją. Bo chłopak umięsniony a waga mała. Czyli jest nadzieja, że mięśnie mi się wzmacniają chociaz nie tyje :)
mniam
Wow.... super ;) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.