- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 września 2012, 15:43
Od jakiegoś czasu nie mogę oderwać wzroku od włoskiej piosenkarki
Anny Tatangelo !
Co myślicie o jej figurze? Czy też jesteście nią tak zafascynowane jak i Ja?
1 października 2012, 19:48
Lawendowa a ty co na to ze ona tak u ciebie siedziala?nie moglas jej wypier...?
1 października 2012, 20:18
hehee normalnie jaja , a ja z nią też czasami na priv pisałam , tragedia:)i jeszcze ten jej szybki poród jak opisywała..
2 października 2012, 01:23
Ja bym dała sobie rękę uciąć że Penelopa to nie żadna fikcja... chociaż jej życie jest/było tak doskonałe i poukładane że aż niewiarygodne. No głupia jestem i naiwna.
sa ludzie doskonale zorganizowani ktorzy radza sobie z setka spraw i obowiazkow naraz, ale niektore kwestie sie fizycznie awykonalne nawet dla superwoman :) niestety doba dla wszystkich istot ludzkich ma 48h.
2 października 2012, 07:30
sa ludzie doskonale zorganizowani ktorzy radza sobie z setka spraw i obowiazkow naraz, ale niektore kwestie sie fizycznie awykonalne nawet dla superwoman :) niestety doba dla wszystkich istot ludzkich ma 48h.
dla mnie ma 24 h, czy ja o czymś nie wiem? :)
2 października 2012, 09:28
dla mnie ma 24 h, czy ja o czymś nie wiem? :)sa ludzie doskonale zorganizowani ktorzy radza sobie z setka spraw i obowiazkow naraz, ale niektore kwestie sie fizycznie awykonalne nawet dla superwoman :) niestety doba dla wszystkich istot ludzkich ma 48h.
czyżbyśmy nie były istotami ludzkimi ? hahahahahaha xD fajne są takie ''przejęzyczenia'' xD
2 października 2012, 11:01
2 października 2012, 11:20
niezle...przeczytalam teraz wszystkie posty....
wiecie co, ona zawsze wydawala mi sie zbyt idealna, zycie miala niemal wymarzone, wrecz nierealne...
swego czasu nawte sie nia zachwycilam.
czuje sie oszukana.
2 października 2012, 11:34
No nie jest śmieszne, że można na kogoś takiego trafic :/Ja też wykazałam się grubą nieostrożnością i jedną "Vitalijke" zaprosiłam nawet do domu.Przyjechała bez grosza, koczowała u mnie tydzień, a jej "odwiedziny" kosztowały mnie jakiś 1000pln.Dobrze, że człowiek uczy się na błędach ;) i że nic gorszego mnie nie spotkało
2 października 2012, 12:55