Temat: Brak akceptacji kobiecej figury ??

    
     Czytam pamiętniki, przeglądam forum .... to straszne jak nastolatki nie potrafią pogodzić się z tym , ze dojrzewają  stają się kobietami i co za tym idzie zmieniają się ich kształty. Talia się nieco wysmukla ale biodra/uda/pupa  się powiększają , rozrasta się miednica to jest naturalne. Kobieta ma więcej tłuszczu niż mężczyzna i odkłada sie on w określonych partiach ciała. Szczupłe bardzo zgrabne ponętne nastolatki za wszelką cenę próbują wrócić do dziewczęcego wyglądu. Celem jest niedowaga wystające kości i wygląd 11-latki.  
    Nastolatki chcą być dorosłe , chcą o sobie decydować, być wolne, uprawiać sex itd. ale nie potrafią przyjąć tego co jest naturalne i tego co się wiąże z byciem kobietą. Nie chodzi o sam wygląd ale i o psychikę.
    Kobiety są przecież seksowne dzięki tym swoim kształtom, dzięki okrągłym biodrom , wystającej pupie . Zamiast wracać do dziewczęcej wagi dbaj poprostu o zgrabny wygląd, ćwicz hula-hop, uwydatnij kobiece kształty.

P.S.

Do tych , które mogłyby mi zarzucić , że mój cel to 45 kg - mam 152 cm wzrostu i wyglądam normalnie z taką wagą na pewno nie chudo. 

    Wolisz wyglądać tak?



    Czy tak ?



Mam 15 lat i owszem na początku przerażało mnie że biodra robią się szersze itp. teraz uważam że kobieta musi mieć kształty. dla mnie dziewczyna z zdjęcia1 to koszmar. Na 2 zdjęciu jest fajna. przerażają mnie niektóre dziewczyny które się głodzą :/ ja postawiłam na zdrowsze odżywianie ( choć dopuszczam grzeszki ) i ruch . jestem po pierwszym dniu i mam nadzieję że uda mi się osiągnąć cel - czyli kobiece, seksowne kształty. Nie chcę wyglądać jak wieszak .... No bo w końcu jestem młodą kobietą i zdaję sobie sprawę że moje ciało cały czas będzie się zmieniało

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

nazywasz kobiete nosząca rozmiar 46 gruba baba??? Ty chyba nie wiesz jak wyglada gruba baba? weź troche sie zastanow jak sie wyrazasz, mówiac w ten sposob możesz kogos obrazić "zasuszona" ;]
ja ważąc 92 kg przy 163 cm wzrostu nosiłam rozmiar 44 i byłam gruba, nawet bardzo... więc osoba nosząca rozmiar 46 jest po prostu otyła i to niezdrowo otyła.

no nie, aż tak to nie, Moja M. nigdy nie ważyła 92 kilo, najwiecej 84, a rozmiar tak duzy wynika z tego, że rózne sklepy mają różna rozmiarówkę i ciezko jest jej dobrac ubrania mniejsze ze względu na duze piersi (85/DD) :P 

melagrana napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

melagrana napisał(a):

balbina331 napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

Wy kobiety to dużo bardziej się przejmujecie swoimi figurami i ciałami niz wszyscy faceci razem wzięci.. na prawdę... moja dziewczyna nosi rozmiar 44/46 i jest dla mnie ideałem kobiety, a znamy się ponad 4 lata, jestesmy razem 3.5 roku i do niej dopiero powoli zaczyna docierać, że podoba mi się taka jaka jest... myslę, że zaden facet nie chciałby byc z dziewczyna która mu się akurat nie podoba, co nie znaczy oczywiscie, że ta dana dziewczyna nie podoba się zupełnie innemu facetowi... wy szukacie ideałów, których tak na prawdę nie ma, co z tego, że fotoszopem mozna przerobic zdjęcia... pewnie wiekszosc z tych, które macie w swoich awatarach nie sa naturalne, pewnie kazde w sobie ma cos poprawione... za duzo czasu poswięcacie swojemu wygladowi, dązeniu do tego upragnionego celu, który i tak za chwile, kiedy juz osiagniecie go, stanie sie nieaktualny, bo znow znajdziecie w sobie cos, co nie pozwala czuc sie dobrze, i tak zamyka sie bledne koło... straszne to jest.. wiekszosc z was nie akceptuje siebie, a faceci z którymi jestescie daja wam pewnie nie raz do zrozumienia ze wszystko z waszym cialem jest ok, a Wy w to po prostu nie wierzycie.... 
Dzięki Ci za te słowa :)
Nie każdy facet lubi grube baby, jak dziubs1991. Spórzcie na wszystkie kobiety o idealnych, szczupłych figurach. Jakimś cudem one też mają partnerów, ktorzy są dumni z tego, że mają u swego boku takie laski.Seksowność lub jej brak jest w mózgu. Nie w szerokiej dupie obrośniętej tłuszczem. Ja gdy jestem "zasuszona" - jak niektóre okreśiły - jestem najbardziej pewna siebie, a tym samym czuję sie sexy jak nigdy i wtedy dopero odstawiam numerki z moim facetem, że u lala. Piszecie jakbyście wszystkie rozumy pojadły.
ależ owszem, że tak. nie uważam że tylko wieksze kobiety (tak jak mi) sie podobaja facetom, dlatego też napisałem, że kazdemu inna się podoba, sa tacy którzy lubią szczuplutkie i na prawde chudziutkie, tacy którzy takie z rozmiarem 36, tacy jak ja, tacy, którzy wolą jeszcze wieksze kobiety.... kazdy ma inny gust, co innego sie podoba i ja tego bron boże nie neguje tutaj... chodziło mi bardziej o to, że Wy kobiety zwracacie tyyyyyyyyle uwagi na swoj wyglad, poswiecacie mu tyyyyyyyyyle czasu, i zastanawiam sie po prostu czy czasem nie jest wam go szkoda? pomyśl sobie, widzisz ten błysk w doku Twojego faceta, gdy patrzy na Ciebie taka jaka jestes aktualnie, i powiedzmy Ty zle sie czujesz tak wygladac, postanawiasz schudnac powiedzmy 20 kilo (nie znam Cie, wiec podaje taki przykład tylko), tracisz na wadze, tracąc równoczesnie ten błysk w oku Twojego faceta, któremu z kazdym kilogramem podobasz sie coraz mniej... ? i co wtedy zrobisz? może on bardziej bedzie chciał Cie takiej przed odchudzaniem? a moze zostawi Cie i znajdzie sobie taka która będzie mu sie podobac? chcialem po prostu pokazac to ze strony faceta, który ma dziewczyne wiekszą niz on sam, i ta dziewczyna podoba mu sie mega, ale sama chce schudnac dla siebie, tym samym tracąc w jego oczach.... nazywasz kobiete nosząca rozmiar 46 gruba baba??? Ty chyba nie wiesz jak wyglada gruba baba? weź troche sie zastanow jak sie wyrazasz, mówiac w ten sposob możesz kogos obrazić "zasuszona" ;]
Facet, który zostawia kobietę, bo schudła, to debil.My kobiety chcemy czuć się dobrze przede wszystkim same z sobą. Przecież jeśli jakiemus facetowi podoba się kobieta 100 kilogramowa, to mu nie przytyję do tej wagi, żeby go zadowolić.Każdy ma własne kanony piękna, jak sam zauważyłeś. Dla mnie rozmiar 44-46 = gruba. Można oczywiscie uciekać się do określeń "puszysta", "maślana", jeśli to komuś poprawi nastrój, ale to i tak nie zmienia postaci rzeczy.Takich facetów jak ty, amatorów grubszych kobiet, jest malutko. Wierz mi. Większosć mężczyzn woli zgrabne laski.

tego ile amatorów szczupłych, a ile wiekszych kobiet jest ciezko stwierdzic, ilu majacych szczupłe zdradzaja z wiekszymi i odwrotnie? uważam, że mowisz troche stereotypowo, u nas widac i takie pary i takie, w miescie, na uczelni, róznie to bywa w sumie, ale wydaje mi się, ze dzis jest wiecej facetów lubacych wieksze dziewczyny, juz nawet nie mowiac o takich jak ja, ale takie jak na zdjeciu nr 2, czy ciutke wieksze nawet, wiekszosc facetów stwierdziłaby, że ta z dwojki jest ladniejsza...tak mi sie wydaje, z meskiego punktu widzenia...

i takie dziewczyny maja prawo czuc sie dobrze ze soba, i takie, na to nie ma reguły, kazda z Was ma jakies kompleksy, kazda z Was ma cos w sobie nie tak, jakby to chciała... a faceci... no cóż? dzisiejsze czasy sa bardzo... hmmm? nie wiem jak to powiedziec... rozpustne? rozwiązłe? w kazdym badz razie chodzi mi o to, że dzis jestem z Moja M. jutro z Kaska, a za tydzien z Jolka... (nie obrazając zadnej Kaski ani Jolki) nie ma reguły, że ten bedzie wierny, a ten nie... jeden facet ochoczo bedzie sie z Toba odchudzał, wspierał i pomagal, inny bedzie pod nos podstawiał same smakołyki, a jeszcze inny stuknie sie w czoło i powie"dziewczyno, z czego chcesz sie odchudzac"... takie jest zycie, i to jak sie zachowujemy, jakie mamy ideały i cele, wcale nie raz jest dla nas dobre...  

2 - piękna , idealna, cudowna. KOBIECA.
2

dziubs1991 napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

nazywasz kobiete nosząca rozmiar 46 gruba baba??? Ty chyba nie wiesz jak wyglada gruba baba? weź troche sie zastanow jak sie wyrazasz, mówiac w ten sposob możesz kogos obrazić "zasuszona" ;]
ja ważąc 92 kg przy 163 cm wzrostu nosiłam rozmiar 44 i byłam gruba, nawet bardzo... więc osoba nosząca rozmiar 46 jest po prostu otyła i to niezdrowo otyła.
no nie, aż tak to nie, Moja M. nigdy nie ważyła 92 kilo, najwiecej 84, a rozmiar tak duzy wynika z tego, że rózne sklepy mają różna rozmiarówkę i ciezko jest jej dobrac ubrania mniejsze ze względu na duze piersi (85/DD) :P 


mam to samo. szorty i bluzeczki rozsciagliwe moge kupowac "m". w h&m kupilam szorty rozm 40, ale sa troche luzne

za to jak wezme do reki koszule na guziki, rozm 40 to nie zmieszcze sie z cyckami .

najwiekszy rozmir w tail weil? z koszula byl 40? a ja sie nie zmiescilam, mimo ze t-sh moge spokojnie zarzucic na siebie

dziubs1991 napisał(a):

uważam, że mowisz troche stereotypowo, u nas widac i takie pary i takie, w miescie, na uczelni, róznie to bywa w sumie, ale wydaje mi się, ze dzis jest wiecej facetów lubacych wieksze dziewczyny, juz nawet nie mowiac o takich jak ja, ale takie jak na zdjeciu nr 2, czy ciutke wieksze nawet, wiekszosc facetów stwierdziłaby, że ta z dwojki jest ladniejsza...tak mi sie wydaje, z meskiego punktu widzenia...i takie dziewczyny maja prawo czuc sie dobrze ze soba, i takie, na to nie ma reguły, kazda z Was ma jakies kompleksy, kazda z Was

Oczywiście, że widać i takie pary, i takie. W związku najważniejszy jest charakter drugiego człowieka. To oczywiste, że jeśli mężczyzna zakocha się w kobiecie, to będzie ją kochał nawet gdy ta będzie miała nadwagę. Ale gdyby mu dać magiczną róźdźkę, to by ją odchudził. Nie wierzę, że wolisz figurę swojej grubej dziewczyny od np. takiej:


Nie bądź hipokrytą.
Wielu facetów kocha swoje partnerki mimo wagi, ale nie pogniewaliby się, gdyby one schudły, a myslę, że nawet by się cieszyli.

melagrana napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

uważam, że mowisz troche stereotypowo, u nas widac i takie pary i takie, w miescie, na uczelni, róznie to bywa w sumie, ale wydaje mi się, ze dzis jest wiecej facetów lubacych wieksze dziewczyny, juz nawet nie mowiac o takich jak ja, ale takie jak na zdjeciu nr 2, czy ciutke wieksze nawet, wiekszosc facetów stwierdziłaby, że ta z dwojki jest ladniejsza...tak mi sie wydaje, z meskiego punktu widzenia...i takie dziewczyny maja prawo czuc sie dobrze ze soba, i takie, na to nie ma reguły, kazda z Was ma jakies kompleksy, kazda z Was
Oczywiście, że widać i takie pary, i takie. W związku najważniejszy jest charakter drugiego człowieka. To oczywiste, że jeśli mężczyzna zakocha się w kobiecie, to będzie ją kochał nawet gdy ta będzie miała nadwagę. Ale gdyby mu dać magiczną róźdźkę, to by ją odchudził. Nie wierzę, że wolisz figurę swojej grubej dziewczyny od np. takiej:Nie bądź hipokrytą.Wielu facetów kocha swoje partnerki mimo wagi, ale nie pogniewaliby się, gdyby one schudły, a myslę, że nawet by się cieszyli.

jeśli nie wierzysz to trudno, nie trafiłas nigdy na takiego faceta. Chcesz mi wcisnąć, że lepiej wiesz ode mnie co mi sie podoba? wystopuj trochę, bo jakas nerwowa jesteś, jakbys sie tu wyładowywała na mnie... nazywasz kogos hipokrytą nie znając go ani trochę? wiesz w ogole co znaczy to pojęcie? Kobieto, masz swoje zdanie, ja mam swoje, ja wiem co mi sie podoba a Ty nie, wiec robisz dokładnie to co dzisiaj jest spotykane wszędzie, czyli uogólniasz i szufladkujesz ludzi. Ja facet, wiec pewnie podobaja mi sie takie jak Ty, a Moja Laska jest grubsza od Ciebie i nie podoba mi sie, bo magiczna rozdzka bym ja odchudził... moze wiekszosc facetów by tak zrobiła, ale na pewno nie ja. Facet nie jest psem i na kosci nie poleci... Próbujesz tutaj wszystkim wyperswadować ze kobiety wieksze niz Ty nie maja prawa sie podobac facetom, bo dopiero takie jak Ty potrafia niezle figlować w łozku? Jesli sprowadzasz to tylko do tego no to sorry Winetou, ale nie mamy o czym gadac dalej... Uwazasz sie tutaj za pepek swiata teraz, bo jestes zajebiscie chuda i podobasz sie swojemu facetowi, wiec zakładasz ze wszyscy faceci musza lubic takie jak Ty... skoro jestescie wniebowzieci bo jestes szczupła i podobasz sie sobie i facetowi to ok, nie ma zadnego problemu, ale nie wciskaj ludziom na sile czegos, czego wcale nie ma. Bo ja gdybym mial taka magiczna rozdzke to złamałbym ja predzej niz wykorzystał zeby odchudzic Moja M. Daj sobie powiedziec ze nie wszystkim podoba sie to co Tobie i Twojemu facetowi... sama sobie zaprzeczasz, bo wczesniej pisałas ze kazdy ma swoj gust i nie wszystkim sie podoba to samo, a teraz piszesz ze kazdy facet odchudziłby swoja laske i byłby jeszcze z tego zadowolony? zastanow sie nad tym co piszesz, albo spojrz wyzej i przypomnij sobie co pisalas przed tem... 

dziubs1991 napisał(a):

melagrana napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

uważam, że mowisz troche stereotypowo, u nas widac i takie pary i takie, w miescie, na uczelni, róznie to bywa w sumie, ale wydaje mi się, ze dzis jest wiecej facetów lubacych wieksze dziewczyny, juz nawet nie mowiac o takich jak ja, ale takie jak na zdjeciu nr 2, czy ciutke wieksze nawet, wiekszosc facetów stwierdziłaby, że ta z dwojki jest ladniejsza...tak mi sie wydaje, z meskiego punktu widzenia...i takie dziewczyny maja prawo czuc sie dobrze ze soba, i takie, na to nie ma reguły, kazda z Was ma jakies kompleksy, kazda z Was
Oczywiście, że widać i takie pary, i takie. W związku najważniejszy jest charakter drugiego człowieka. To oczywiste, że jeśli mężczyzna zakocha się w kobiecie, to będzie ją kochał nawet gdy ta będzie miała nadwagę. Ale gdyby mu dać magiczną róźdźkę, to by ją odchudził. Nie wierzę, że wolisz figurę swojej grubej dziewczyny od np. takiej:Nie bądź hipokrytą.Wielu facetów kocha swoje partnerki mimo wagi, ale nie pogniewaliby się, gdyby one schudły, a myslę, że nawet by się cieszyli.
jeśli nie wierzysz to trudno, nie trafiłas nigdy na takiego faceta. Chcesz mi wcisnąć, że lepiej wiesz ode mnie co mi sie podoba? wystopuj trochę, bo jakas nerwowa jesteś, jakbys sie tu wyładowywała na mnie... nazywasz kogos hipokrytą nie znając go ani trochę? wiesz w ogole co znaczy to pojęcie? Kobieto, masz swoje zdanie, ja mam swoje, ja wiem co mi sie podoba a Ty nie, wiec robisz dokładnie to co dzisiaj jest spotykane wszędzie, czyli uogólniasz i szufladkujesz ludzi. Ja facet, wiec pewnie podobaja mi sie takie jak Ty, a Moja Laska jest grubsza od Ciebie i nie podoba mi sie, bo magiczna rozdzka bym ja odchudził... moze wiekszosc facetów by tak zrobiła, ale na pewno nie ja. Facet nie jest psem i na kosci nie poleci... Próbujesz tutaj wszystkim wyperswadować ze kobiety wieksze niz Ty nie maja prawa sie podobac facetom, bo dopiero takie jak Ty potrafia niezle figlować w łozku? Jesli sprowadzasz to tylko do tego no to sorry Winetou, ale nie mamy o czym gadac dalej... Uwazasz sie tutaj za pepek swiata teraz, bo jestes zajebiscie chuda i podobasz sie swojemu facetowi, wiec zakładasz ze wszyscy faceci musza lubic takie jak Ty... skoro jestescie wniebowzieci bo jestes szczupła i podobasz sie sobie i facetowi to ok, nie ma zadnego problemu, ale nie wciskaj ludziom na sile czegos, czego wcale nie ma. Bo ja gdybym mial taka magiczna rozdzke to złamałbym ja predzej niz wykorzystał zeby odchudzic Moja M. Daj sobie powiedziec ze nie wszystkim podoba sie to co Tobie i Twojemu facetowi... sama sobie zaprzeczasz, bo wczesniej pisałas ze kazdy ma swoj gust i nie wszystkim sie podoba to samo, a teraz piszesz ze kazdy facet odchudziłby swoja laske i byłby jeszcze z tego zadowolony? zastanow sie nad tym co piszesz, albo spojrz wyzej i przypomnij sobie co pisalas przed tem... 

No dobra, odpuszczam, akurat ty jesteś w tej wielkiej mniejszości, której podobają się otłszczone kobiety. Spox.
Ty za to nie wmawiaj, że jest wielu takich jak ty. Prawdziwy facet z jajami, woli mieć u swego boku zgrabną dupeczkę modeleczkę, która go nie przygniecie swoim cieżarem.
Widzę po twoim modelu 3d, że z ciebie też nie jest Adonis, więc dobrze się dobraliście z dziewką.
melagrana

bardzo ladna figurę ma ta pani chciałam uściślić że nie chodzi mi o nadmiar tłuszczu ale o taką ładną zgrabną sylwetkę którą często mają nastolatki ale nie mogą sie z tym pogodzić że już nie wyglądają jak dziewczynki i dążą to wyglądu pani z 1 zdjęcia.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.