Temat: Czy uważacie, że mam zbyt masywne ramiona?

Jak wyżej, co myślicie? :)
http://imageshack.us/photo/my-images/163/p5300038.jpg/
Autorka poddała się ocenie. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Każdy lubi co innego. Mi się nie podoba, więc słodziła nie będę.
to że się komuś nie podoba nie daje mu prawa do bycia wrednym, co innego powiedzieć "nie podoba mi się" a co innego "ohyda"
Przesadne mięśnie u kobiety mogą wzbudzić odrazę. Ja osobiście jak patrzę na kulturystki to nie mogę się nadziwić jak coś takiego można sobie zrobić. I wcale im nie zazdroszczę. Oczywiście nie mówię tutaj o koleżance (do kulturystki jej dużo brakuje). Ale jeżeli ktoś pyta o opinie innych na forum to musi się liczyć z krytyką.

nie rozumiem czemu większość kobiet myśli że jak pójdzie na siłownie to będą wyglądały jak kulturystki, nie obrażaj autorki postu takimi skojarzeniami bo kulturystki pakują sterydami a na takie mięśnie trzeba sobie zapracować, ciekawe czy jak oglądasz zawodniczki olimpijskie to tez patrzysz na nie z odrazą

manru napisał(a):

nie rozumiem czemu większość kobiet myśli że jak pójdzie na siłownie to będą wyglądały jak kulturystki, nie obrażaj autorki postu takimi skojarzeniami bo kulturystki pakują sterydami a na takie mięśnie trzeba sobie zapracować, ciekawe czy jak oglądasz zawodniczki olimpijskie to tez patrzysz na nie z odrazą


Nigdzie nie napisałam, że ja patrzę z odrazą. Tylko, że ktoś może patrzeć z odrazą i ja to rozumiem, bo każdemu podoba się co innego. Zarówno nadmiar tkanki tłuszczowej jak i nadmiar mięśni może wzbudzić u kogoś odrazę. Nie każdy musi być fanem muskularnej figury.
A odnośnie kulturystyki - przecież napisałam, że nie mówię tutaj o koleżance. Nie wiem czego się doszukujesz w moim poście.
Aha i jeszcze jedno, nikt nie ocenia ile włożyła pracy w to, aby tak wyglądać, tylko wyraża swoją opinie o którą autorka tematu prosiła.
Czytaj ze zrozumieniem. A potem wyciągaj wnioski.

Napięłaś bicepsy.
Pewnie jak stoisz luzem to masz ładne, zgrabne i jędrne ręce :)).

Pasek wagi
Btw. nikt nie pisał, że jest ohydna. Tylko, że ma ohydny tatuaż.
a to juz osobna bajka, po jakiego grzyba ktoś zapytany o proporcje sylwetki komentuje i to jeszcze tak negatywnie tatuaż?

manru napisał(a):

a to juz osobna bajka, po jakiego grzyba ktoś zapytany o proporcje sylwetki komentuje i to jeszcze tak negatywnie tatuaż?


A nie wiem. Zdarza się, że ludzie komentują inne rzeczy niż te o które są pytani.
Widzę, że temat sprowokował niezwykle zawziętą dyskusję. Jest mi szalenie wręcz przykro, że całą swoją ohydą i tryskającym na wszystkie strony testosteron uraziłam niektórym ich poczucie estetyki. Do wszystkich hejterów: po za byciem umięśnionym monstrum jestem także zadeklarowanym komuchem, zwolennikiem aborcji  i mam w żyłach 25% krwi rosyjskiej i 25% austriackiej a do tego jestem wykształciuchem ze wsi! - tak tylko dodaję, żeby łatwiej było mnie nienawidzić  :-) :-) Dziękuję za krytykę, w szczególności niekonstruktywne bulgotanie pań 70kg + na temat zamiłowania do filigranowej figury (te komentarze sprowadzały na mą niekobiecą twarz, szczery, promienny uśmiech), w pas się kłaniam i zazdroszczę wam waszej motylej postawy. A na koniec dla wszystkich, jeszcze jedna fotografia 51 kilowego, umięśnionego potwora, bawiącego się na siłowni 95 kg sztangami. Proszę zwrócić uwagę na moje masywne, potężne łydki i uda no i oczywiście męskie barki i ramiona. Osoby o słabych nerwach i wyrafinowanej estetyce niech nie patrzą, mogą się źle poczuć. Życzę z tego miejsca wszystkim powodzenia w dojeżdżaniu do wymarzonej sylwetki rowerkiem stacjonarnym, popijając jogurt, ja tymczasem zajmę się pochłanianiem golonki i masła i zapuszczaniem jąder, a wszystkich niekrytych krytyków z tego miejsca pozdrawiam dziarskim...niczym :-D
http://imageshack.us/f/543/p5310044.jpg/
A i zapomniała bym: krytykom racjonalnym i konstruktywnym oraz osobom, które dodały trochę miłych słów dziękuję :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.