Temat: Wstyd na basenie :(

Hej dziewczyny!:)
Mam zamiar zacząć chodzić na basen ale tak się wstydzę pokazać w stroju kąpielowym że szok!
Czy wy się nie przejmujecie opiniami innych?
I idziecie śmiało pływać?
Tym bardziej że ja mam na prawde masywne nogi i brzuch :(
W Polsce sie wstydzilam poniewaz znam nasza mentalnosc, ale teraz jak mieszkam w Holandii to zero wstydu. Jednak ja Ci radze nie patrzec na innych i powinnas smailo isc na ten basen.
nawet jak byłam dzieciakiem i grubsza (w moim mniemaniu) to nie miałam oporów, żeby chodzić na basen i pokazywać się znajomym w bikini. i to był mój największy plus :D. nie wstydź się, nie ma czego.
basen to nie wybieg dla modelek. mnostwo ludzi chodzi tam zeby schudnąć albo przynajmniej poprawic kondycje a nie zeby patrzec czy ktos przypadkiem nie jest grubszy od nich... jak chcesz isc plywac to idz. i juz :D
ja kiedys tez tak myslalam dopoki nie uslyszalam jednego zdania "Myslisz ze wchodzac na sale z basenem w 30sekundowej drodze do wody zdazysz tak zablysnac zeby kazdy zwrocil na Twoje cale cialo uwage?" od tej pory bardziej wstydze sie płaskich cyckow przed kumpelami niz tylka na basenie przy ludziach :D
nie wstydz sie;) pomysl jak bedziesz wygladala potem w wakacje na plazy:D
nie sądze żeby ktoś kto idzie na basen popływać będzie Cię ogladał;p ja tam sie glownie skupiam na pływaniud;

Abii84 napisał(a):

basen to nie wybieg dla modelek

Niby nie, plaża tak samo, ale jak widzę na plaży bardzo grubą osobę to razi to moją wrażliwość estetyczną. Nie lubię patrzeć na fałdy tłuszczu, celulit, wyklewające się boczki. Powinny być specjalne plaże dla takich osób.


butterflylove napisał(a):

Abii84 napisał(a):

basen to nie wybieg dla modelek
Niby nie, plaża tak samo, ale jak widzę na plaży bardzo grubą osobę to razi to moją wrażliwość estetyczną. Nie lubię patrzeć na fałdy tłuszczu, celulit, wyklewające się boczki. Powinny być specjalne plaże dla takich osób.


Ale to nie one mają problem, tylko Ty, więc po prostu zamknij się w czterech ścianach i nie wychodź do ludzi, skoro razi Cię nadwaga.
Zeszłego lata nad jeziorem zobaczyłam kobietę otyłą i to bardzo, była ubrana w stringi.Chociaż była ogromna ,ale jakoś tak ciało miała
zbite i nie najgorszą sylwetkę.U jej boku paradował szczupły i przystojny facet.Zwracali na siebie uwagę,ale mieli to gdzieś ,dobrze się bawili.Pomyślałam,że ta kobieta miała wysoką samoocenę,gdy do mnie to dotarło przestałam zwracać na nich uwagę jak większość zresztą.Naprawdę wiele zależy od tego jak my sami siebie widzimy,a ludzie gdzieś to wyczuwają i podobnie jak ty
sama odbierasz siebie inni też mają podobny stosunek do ciebie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.