3 lutego 2012, 17:40
Od kiedy tylko pamiętam zawsze miałam duży brzuch, żeby nie przesadzać to powiem że tak jak 6-7 miesiąc ciąży, oczywiście tłuszcz ale jakiś taki dziwny bo brzuch nie ma fałdek tylko jest właśnie okrągły i odstaje jak piłka, mniej więcej jak u ciężarnej.
Co robić?
Jakie ćwiczenia są dobre na pozbycie się takiego balastu?
Czy to w ogóle jest możliwe by taki brzuch kiedyś był płaski
Wydaje mi się nawet że mięśnie mi się rozeszły bo pośrodku w dół od pępka robi mi się tak jakby dwa brzuchy na boki , jeśli wiecie o co chodzi
3 lutego 2012, 17:58
Zapewniam na 100% że mam wyprostowaną postawę.
Tak też słyszałam że aeroby są lepsze niż same tzw brzuszki bo spod tłuszczu i tak mięśni nie ujrzę
3 lutego 2012, 18:00
.
Edytowany przez Varney 22 listopada 2013, 17:05
3 lutego 2012, 18:29
a6w nie spala tłuszczu to raz.
ćwiczenia siłowe.
3 lutego 2012, 21:09
może masz wzdęcia ? zajadasz dużo jabłek, kapusty ?:P
3 lutego 2012, 21:21
to nie wzdęcie. na 100% jest to tłuszcz tylko taki okrągły bardziej do przodu umiejscowiony niż w boczkach
3 lutego 2012, 21:22
moja koleżanka tak miała - wyglądała jak w ciąży. właśnie jest 10ty dzień na kopenhaskiej + troszkę ćwiczy i prawie cały brzuch jej zleciał. naprawdę jestem w szoku
3 lutego 2012, 21:22
za dwa tygodnie tak zmienia mi się plan dnia, że będę miała czas i zaczynam bieganie mam nadzieje że pomoże, nie zapomnę o brzuszkach ale jestem do nich sceptycznie nastawiona, może jak trochę spadnie ten brzuch to wtedy one też coś dadzą