Temat: Ocena kształtu brzucha

Czy taki kształt brzucha może wynikać z mojej insulinooporności? Dostałam diagnozę cukrzycy typu 2 i stłuszczenia wątroby miesiąc temu. Mam dopiero 21 lat i lekarz powiedział, że jak nie zrzuce brzucha to może dojść do bardzo niebezpiecznych powikłań, a nawet ataku serca, bo mój procent tkanki tłuszczowej wynosi prawie 70%. Sama już też mam dosyć tej budowy ciała i ciągłego bólu pleców i kolan, dlatego zależy mi na zgubieniu brzucha. Przez otyłość mam też problem z relacjami i nigdy nie miałam żadnego chłopaka. Czy mój brzuch wygląda aż tak źle?

Neverthinktwice napisał(a):

Użytkownik5288130 napisał(a):

Martyna121111 napisał(a):

A jak wygląda Twój przeciętny dzień jeśli chodzi o jedzenie, co jesz, ile mniej więcej kalorii? Bo w sumie ciekawa jestem ile trzeba jeść żeby w wieku 21 lat dorobić się takiego brzucha.

Lekarz kazał mi zapisać przeciętny dzień jedzenia w aplikacji i z tego co widzę zwykle wychodzi 5000/6000 kalorii. 

no, bardzo złe nawyki masz 

a jaką dietę dostałaś od dietetyka? Przy tym co teraz jesz, nawet i bez deficytu będzie tego 2000 kalorii mniej

powodzenia

Dietetyk kazał mi zredukować cukier na razie do 60 g dziennie i jeść 2500 kalorii, przestać jeść owoce, białe pieczywo, ryż i inne proste węglowodany, zacząć jeść więcej białka i pilnować, żeby codziennie jeść jakieś warzywo

Kurde, wywalilabys te durne donuty to by ubyło 2000 kcal prawie. Jesz 2,5 razy więcej niż powinnas

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Kurde, wywalilabys te durne donuty to by ubyło 2000 kcal prawie. Jesz 2,5 razy więcej niż powinnas

No niestety mam bardzo dużą ochotę na słodkie i smażone produkty więc tak to zwykle wyglądało

Użytkownik5288130 napisał(a):

Neverthinktwice napisał(a):

Użytkownik5288130 napisał(a):

Czy taki kształt brzucha może wynikać z mojej insulinooporności? Dostałam diagnozę cukrzycy typu 2 i stłuszczenia wątroby miesiąc temu. Mam dopiero 21 lat i lekarz powiedział, że jak nie zrzuce brzucha to może dojść do bardzo niebezpiecznych powikłań, a nawet ataku serca, bo mój procent tkanki tłuszczowej wynosi prawie 70%. Sama już też mam dosyć tej budowy ciała i ciągłego bólu pleców i kolan, dlatego zależy mi na zgubieniu brzucha. Przez otyłość mam też problem z relacjami i nigdy nie miałam żadnego chłopaka. Czy mój brzuch wygląda aż tak źle?

Tak, twój brzuch wygląda aż tak źle...

czy to wina insulinoodpornosci? Niezupełnie. 

Choroba na pewno! sprzyja tyciu, ale to ty jesteś odpowiedzialna za swoją sylwetkę. Być może zawsze miałaś taki gruby brzuch i jest to wg ciebie taka twoja 'uroda' ale teraz wiesz już, że nie jest to czymś normalnym i sprzyjającym zdrowiu.

musisz koniecznie przejść na dietę dla diabetyków deficytową

zdziwisz się, gdy zaczniesz szczuplec i czuć się lepiej

polecam ci diety dr Bartka https://drbartek.pl/

Ma też kanał na YT i bardzo zdroworozsądkowe podejście do zdrowia, jest wykładowcą na uniwersytecie przyrodniczym w Poznaniu i dietetykiem.

Tak, mam otyłość brzuszną od 15 roku życia, a poza tym cała moja rodzina jest otyła, więc ten brzuch nie był dla mnie aż tak alarmujący przed diagnozą. Moja siostra skończyła dopiero 17 lat, a ma BMI 45. Ja w jej wieku też miałam podobne.

W takim razie całej rodzinie przydałby się specjalista, bo raz, że dolegliwości zdrowotne a dwa ciekawe też jak nawyki żywieniowe w Twojej rodzinie... Jak ktoś już napisał - jedno wynika z drugiego i to jest błędne koło, bo otyłość sprzyja wielu chorobom, dla swojego zdrowia i życia musisz jak najszybciej wziąć się za siebie, bo skutki będą opłakane, a zawał serca przed 30tką to chyba nie to o czym marzysz :( Nie chcę Cię straszyć, po prostu Twoje serce, naczynia, wątroba, kręgosłup, układ ruchu itd błagają, bo ledwo ciągną, a będzie coraz gorzej, uwierz mi.

Użytkownik5288130 napisał(a):

.Asha. napisał(a):

Użytkownik5288130 napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

No grubo ? Gigantyczną otyłość nazywasz budową ciała? A to dobre! Co do pytania, to insulinooporność wzięła się z otyłości i złych nawyków żywieniowych, a że insulinooporność sprzyja odkładaniu tłuszczu na brzuchu, no to mamy zamknięte koło - jedno wynika z drugiego.

Może i tak, ale mam też historię cukrzycy w rodzinie i myślę, że to też miało duży wpływ.

na insulinoopornosc czy wagę?

Chodzi mi o to, że mój styl życia niekoniecznie miał wpływ na rozwinięcie cukrzycy, bo mam historię choroby w rodzinie.

Jeśli byłaś otyła już jako dziecko to niestety też mógł mieć wpływ :( 

julita20022 napisał(a):

Użytkownik5288130 napisał(a):

Czy taki kształt brzucha może wynikać z mojej insulinooporności? Dostałam diagnozę cukrzycy typu 2 i stłuszczenia wątroby miesiąc temu. Mam dopiero 21 lat i lekarz powiedział, że jak nie zrzuce brzucha to może dojść do bardzo niebezpiecznych powikłań, a nawet ataku serca, bo mój procent tkanki tłuszczowej wynosi prawie 70%. Sama już też mam dosyć tej budowy ciała i ciągłego bólu pleców i kolan, dlatego zależy mi na zgubieniu brzucha. Przez otyłość mam też problem z relacjami i nigdy nie miałam żadnego chłopaka. Czy mój brzuch wygląda aż tak źle?

Wyglądam podobnie. Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami - nie musisz schudnac żeby czuć sie dobrze. Jak zaczniesz sie lepiej odzywiac to mozliwe że twoje zdrowie sie unormuje nawet jak zostaniesz przy tej wadze. Jakbys potrzebowala jakichs rad na temat zycia z otyłoscią, to pisz. Na bóle pleców i kolan lekarz przepisał mi lek, który bardzo dużo zdziałał, jak chcesz to mogę ci polecić. Wcale nie jest aż tak źle.

Raczej przy tym BMI nie ma szans na drastyczną poprawę zdrowia. Chyba nie o to chodzi, żeby tuszować problem tylko wykluczyć przyczynę? 🤔

Przypuszczam, że byle spacer jest wyzwaniem, więc jak tu mówić o czuciu się dobrze czy prowadzeniu zdrowego trybu życia zostając przy takiej wadze...🤷

Troche nie chce mi się wierzyć, że nie jesteś trollem. Jeśli nie jesteś to zrób coś ze sobą bo dożyjesz max 50tki z takim trybem i wagą i chorobami które już zaczynają atakować. Nie odbierz tego jako zlosliwosci- naprawdę jest zle i myślę że to wiesz. Kształt brzucha wynika z otyłości olbrzymiej.

Edit: startując z takiej wagi polecam basen, spacery i najwięcej jednak zdziałasz zmieniając dietę lub jedząc mniej. Ogranicz słodycze i niezdrowe żarcie np. jedz coś ale co 2 dni tak na początek, później co 4 aż dobijesz do tygodnia. Najważniejsze to się nie zniechęcić.

Pasek wagi

a gdzie mieszkasz? W Polsce? 2500kcal  bardzo dobre podejście wg mnie, jak na Twój przypadek  ale bez ułożonej diety nie pociągniesz, musisz nauczyc się komponować posiłki, obecnie 0 posiłków przygotowanych  100%gotowców w Twoim menu, zacznij czytać skład produktów które kupujesz, jeśli będzie tam wiele składników chemicznych nie bierz tego do ręki, wielu produktów nie kupuje bo sklad karmy dla psa jest lepszy niż tych cudów gotowych które bym miała kupić, w Polsce kwalifikujesz się do operacji na nfz jak nic, niech Ci ktoś ulozy dietę, na vitalii też możesz wykupić dietę zebys nauczyła się robić posiłki 

Co Do polepszaczy smaku (Vegeta kostki rosołowe maggiii) to wogole może nie istnieć, stan przed półka z ziołami w sklepie, kup rozne rodzaje i eksperymentuj, potrafią nadać więcej charakteru i smaku słonym potrawom niż wszystkie cudowne substancje.

Angelofdeath napisał(a):

Troche nie chce mi się wierzyć, że nie jesteś trollem. Jeśli nie jesteś to zrób coś ze sobą bo dożyjesz max 50tki z takim trybem i wagą i chorobami które już zaczynają atakować. Nie odbierz tego jako zlosliwosci- naprawdę jest zle i myślę że to wiesz. Kształt brzucha wynika z otyłości olbrzymiej.

Edit: startując z takiej wagi polecam basen, spacery i najwięcej jednak zdziałasz zmieniając dietę lub jedząc mniej. Ogranicz słodycze i niezdrowe żarcie np. jedz coś ale co 2 dni tak na początek, później co 4 aż dobijesz do tygodnia. Najważniejsze to się nie zniechęcić.

W takim tempie, z takimi obciążeniami już w wieku 20 lat to ta 50tka jest naprawdę baaardzo optymistyczna :( 

Juz abstrahujac od wygladu, bo sa ludzie ktorzy sie dobrze czuja z niedowaga, sa tacy co dobrze sie czuja z waga w normie, a sa i tacy co dobrze sie czuja z nadwaga. Abstrahujac od tego, czy uda nam sie znalesc partnera, ktoremu sie bedziemy podobac albo ktoremu bedzie wszystko jedno ile wazymy (Dominika Gwint jest chociaby przykladem osoby z otyloscia bedaca jednoczesnie szczesliwa zona i mama), to taka otylosc jest zwyczajnie niezdrowa:( I z calego serca zachecam Cie, zeby o to zdrowie zawalczyc.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.