- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 sierpnia 2021, 13:50
Witajcie.
Zdjęcia są robione w tym samym czasie, tylko w różnych pomieszczeniach, chciałam zobaczyć, które lepiej wyjdą, i w końcu sama nie wiem, więc wrzucam wszystkie. Proszę o ocenę, na ile kg wyglądam, będę również wdzięczna, jeśli ktoś napisze coś więcej... Ciekawa jestem czy Wasze opinie będą zbieżne z kilkoma innymi, ale nie napiszę o co dokładnie chodzi, bo nie chce nic sugerować. Mam 164 cm wzrostu.
7 sierpnia 2021, 16:42
bardzo schudlas i obstawiam wagę poniżej 50kg . Niedowaga jak nic, ale zawsze mogę się mylić .
I właśnie chciałam wiedzieć, czy ktoś jeszcze zauważy, dlatego nie chciałam nic sugerować... w ogóle nie planowałam schudnąć, odchudziły mnie nerwy, stres i ciężką sytuacja, nie zauważyłam tego dopóki kolega nie zwrócił mi uwagi, szukałam potwierdzenia.
na pierwszym zdjęciu dość mocno odznaczają się u Ciebie obojczyki. I pamiętasz, jak kiedyś pisałam Ci, że luki między nogami tutaj nie będzie, chyba, że przy dużej niedowadze?
jak się czujesz? Przyznam szczerze, że widząc te zdjęcia trochę się zmartwiłam, teraz tym bardziej zastanawiam się czy u Ciebie wszystko ok. Trzymaj się mała.
Krummel napisała większość co chciałam napisać. Też się Różo zmartwiłam, bo mam bardzo duże wątpliwości czy tu jest 50 kg biorąc pod uwagę, jaki masz biust. Jeżeli ten zjazd jest rzeczywiście niezamierzony, zacznij to natychmiast naprawiać. Mało który dobrze działający organizm będzie akceptował tak niski poziom tłuszczu. A po co Ci jeszcze problemy hormonalne do kompletu. Pamiętam, jak zamieszczałaś zdjęcia po schudnięciu do 53/54 kg wagi - tam mi się jeszcze podobałaś - było już wtedy szczupło ale jeszcze zdrowo. Niech facet też o Ciebie zadba, w końcu od czegoś być powinni, trzymaj się :)
7 sierpnia 2021, 16:45
Biustonosz za duży , ważysz może z 50 kg, nie warto dla przerwy między nogami , o której marzyłaś , a nie ma .
Edytowany przez ANULA51 7 sierpnia 2021, 16:51
7 sierpnia 2021, 16:49
Biustonosz za duży , ważysz może z 50 kg, nie warto dla przerwy między nogami , o której marzyłaś , a nie ma .
Wiesz, wcale nie chciałam chudnąć ani tak wyglądać, sama tego nie zauważyłam, skupiona na innych problemach, a biustonosz kiedyś był dobry, nie stać mnie na nowy.
7 sierpnia 2021, 16:54
Biustonosz za duży , ważysz może z 50 kg, nie warto dla przerwy między nogami , o której marzyłaś , a nie ma .
Wiesz, wcale nie chciałam chudnąć ani tak wyglądać, sama tego nie zauważyłam, skupiona na innych problemach, a biustonosz kiedyś był dobry, nie stać mnie na nowy.
Ta pozostalosc na brzuchu to efekt odchudzania?Sorry ze pytam, pierwszy raz widzę takie coś, ja schodząc z 3 cyfrowej wagi , to brzuch ładnie wchłaniał. Ja schudłam 40 kg , tez nie chciałam wyglądać jak wieszak, przytyłam 10 kg ,to teraz wszyscy mowia żebym schudła ;-)
7 sierpnia 2021, 17:10
Wyglądasz na 50 kg, pamietam twoje wcześniejsze zdjęcia, różnica ogromna. Mam nadzieje ze wkrótce wszystko Ci się poukłada, tego Ci życzę. Trzymaj się.
7 sierpnia 2021, 17:13
Biustonosz za duży , ważysz może z 50 kg, nie warto dla przerwy między nogami , o której marzyłaś , a nie ma .
Wiesz, wcale nie chciałam chudnąć ani tak wyglądać, sama tego nie zauważyłam, skupiona na innych problemach, a biustonosz kiedyś był dobry, nie stać mnie na nowy.
Ta pozostalosc na brzuchu to efekt odchudzania?Sorry ze pytam, pierwszy raz widzę takie coś, ja schodząc z 3 cyfrowej wagi , to brzuch ładnie wchłaniał. Ja schudłam 40 kg , tez nie chciałam wyglądać jak wieszak, przytyłam 10 kg ,to teraz wszyscy mowia żebym schudła ;-)
Pozostałość po ciąży.
7 sierpnia 2021, 17:35
Kurde, przyznam się, że dopiero teraz się zwazylam. 48 kg, czyli naprawdę niedowaga...
7 sierpnia 2021, 17:42
Kurde, przyznam się, że dopiero teraz się zwazylam. 48 kg, czyli naprawdę niedowaga...
No to do roboty, przynajmniej 4 kg "na już" do nadrobienia. Zaczynałam wyglądać podobnie w grudniu po szpitalu, po covidzie. A wagę wtedy miałam na pograniczu normy. Kolejne półtora miesiąca spędziłam potem na poddtuczaniu wszystkim "niezdrowym" byle pójść szybko z 5 kg do góry.
7 sierpnia 2021, 17:54
Kurde, przyznam się, że dopiero teraz się zwazylam. 48 kg, czyli naprawdę niedowaga...
No to do roboty, przynajmniej 4 kg "na już" do nadrobienia. Zaczynałam wyglądać podobnie w grudniu po szpitalu, po covidzie. A wagę wtedy miałam na pograniczu normy. Kolejne półtora miesiąca spędziłam potem na poddtuczaniu wszystkim "niezdrowym" byle pójść szybko z 5 kg do góry.
Tylko jak pomyślę o innych problemach, to ten jest najmniejszy...
7 sierpnia 2021, 18:03
Kurde, przyznam się, że dopiero teraz się zwazylam. 48 kg, czyli naprawdę niedowaga...
No to do roboty, przynajmniej 4 kg "na już" do nadrobienia. Zaczynałam wyglądać podobnie w grudniu po szpitalu, po covidzie. A wagę wtedy miałam na pograniczu normy. Kolejne półtora miesiąca spędziłam potem na poddtuczaniu wszystkim "niezdrowym" byle pójść szybko z 5 kg do góry.
Tylko jak pomyślę o innych problemach, to ten jest najmniejszy...
Tylko tu już pal licho wygląd ale chodzi też o Twoje zdrowie. Z czasem ten wizualny aspekt może się na nie przełożyć. A po co Ci jeszcze takie problemy skoro inne już masz. Dbaj o siebie, trzeba mieć silną psychikę żeby sobie z problemami radzić a do tego też się przyczynia właściwe odżywianie. Przy wszelkich niedoborach o wiele łatwiej wpaść np. w depresję. Trzymaj się!