- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 sierpnia 2020, 20:50
Mój obecny rok jest zdecydowanie najlepszym pod względem wyglądu, otrzymuję mnóstwo komplementów, ale to chyba dlatego, że sama ze sobą się znakomicie czuję. Mam 34 lata i nigdy nie czułam się ze sobą tak dobrze. Dziwnym trafem też nastąpiło to wszystko jakoś rok po zerwaniu z ex ;) Zdecydowanie lepiej się sobie podobam, niż jak miałam 20+ lat :)
Moje "roczniczki" żyły w zdecydowanie innych czasach, niż obecne. Teraz nawet 18 latki decydują się na jakieś zabiegi i wygladają, jakby miały dużo ponad 20+. My nie miałyśmy takiego dostępu do makijażu, ciuchów mając te naście czy 20 parę lat, a teraz dzięki temu, że umiejętnie z tego korzystamy, to wyglądamy ladnie, a nie przerysowanie, jak niektóre młodsze dziewczyny, zgadzacie się? :) Jak to jest u was? Uważacie, że jaki wiek dla kobiety jest najlepszy? Wg mnie właśnie taki 30+, kiedy kobieta jest w pełni ukształtowana i świadoma siebie, no chybaże ktoś dojrzewa znacznie wcześniej, teraz to łatwiejsze :)
Edytowany przez 23 sierpnia 2020, 21:52
23 sierpnia 2020, 21:28
Po to jes tmedycyna estetyczna i nie mam zamiaru się temu opierać, skoro mnie stać i robię to w umiarze. Na botox nie zdecyduję się raczej nigdy, ale wszelkie zabiegi "zatrzymujące" nieco czas, pobudzające produkcje kolagenu, ujędrniające, czemu nie?Też bym chciala ale tu akurat nasze zamiary nie maja nic do rzeczy, natura sama zadziala, no chyba, że zrobisz zabiegiWg mnie jestem w dużo lepszej, niż 5 lat temu. I mam zamiar taką pozostać przynajmniej do 40 :)Ależ masz straszna potrzebę .... ciągłego dowartościowywania.Ciuchy i makijaż nie mają wpływu na to, że po twarzy nakazdym zdjęciu widać już upływ czasu. Jeśli chodzi o twarz to zdecydowanie nie jesteś w najlepszej formie i juz nie będziesz.Owszem, mogę dać lepsze, ale nie mam takiej potrzeby :)miewalas lepsze foty
To po co pitolic i udawać przed sobą i innymi, że jest się w formie jak to wspomagacze.
P.S.
Ja cię pamiętam sprzed ok. 10lat i uwierz, że widać upływ czasu, który nie działa na twoją korzyść.
Edytowany przez Noma_ 23 sierpnia 2020, 21:30
23 sierpnia 2020, 21:29
To po co pitolic i udawać przed sobą i innymi, że jest się w formie jak to wspomagacze.Po to jes tmedycyna estetyczna i nie mam zamiaru się temu opierać, skoro mnie stać i robię to w umiarze. Na botox nie zdecyduję się raczej nigdy, ale wszelkie zabiegi "zatrzymujące" nieco czas, pobudzające produkcje kolagenu, ujędrniające, czemu nie?Też bym chciala ale tu akurat nasze zamiary nie maja nic do rzeczy, natura sama zadziala, no chyba, że zrobisz zabiegiWg mnie jestem w dużo lepszej, niż 5 lat temu. I mam zamiar taką pozostać przynajmniej do 40 :)Ależ masz straszna potrzebę .... ciągłego dowartościowywania.Ciuchy i makijaż nie mają wpływu na to, że po twarzy nakazdym zdjęciu widać już upływ czasu. Jeśli chodzi o twarz to zdecydowanie nie jesteś w najlepszej formie i juz nie będziesz.Owszem, mogę dać lepsze, ale nie mam takiej potrzeby :)miewalas lepsze foty
23 sierpnia 2020, 21:30
Ja jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
A to już swoją drogą. Jestem rocznikiem 89 i w gimnazjum dziewczyny robily sobie makijaz :) ciuchow tez bylo sporo i rozne :) pamietam modę na komplety dresów w pastelowym niebieskim lub różu z numerkami ala cheerleaderki :D
23 sierpnia 2020, 21:30
Ja jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
23 sierpnia 2020, 21:31
A to już swoją drogą. Jestem rocznikiem 89 i w gimnazjum dziewczyny robily sobie makijaz :) ciuchow tez bylo sporo i rozne :) pamietam modę na komplety dresów w pastelowym niebieskim lub różu z numerkami ala cheerleaderki :DJa jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
Edytowany przez 23 sierpnia 2020, 21:31
23 sierpnia 2020, 21:32
Z jakiego miasta jesteś?Ja jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
Tu nie ma za wiele do rzeczy miasto. Ja jestem spod małego miasta na kujawach i wiele rzeczy bylo
23 sierpnia 2020, 21:32
Kurczę ja też robiłam makijaż. Tleniłam włosy na biało prawie, robiłam czarną kreskę w dole oka... Chodziłam w różowo/błękitnych ciuszkach... To niestety nie dodaje uroku ile się lat nie ma ;) Teraz mamy większą "świadomość urodową".A to już swoją drogą. Jestem rocznikiem 89 i w gimnazjum dziewczyny robily sobie makijaz :) ciuchow tez bylo sporo i rozne :) pamietam modę na komplety dresów w pastelowym niebieskim lub różu z numerkami ala cheerleaderki :DJa jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
Wtedy dodawalo. Kto wie jak bedziesz patrzyla na siebie za kolejne 20 lat
23 sierpnia 2020, 21:34
ps nie robilas policzkow czasem? Kiedys mialaś o wiele mniejsze "pućki"
Edytowany przez 23 sierpnia 2020, 21:34
23 sierpnia 2020, 21:34
Tu nie ma za wiele do rzeczy miasto. Ja jestem spod małego miasta na kujawach i wiele rzeczy byloZ jakiego miasta jesteś?Ja jestem od niej 6 lat starsza i nie przypominam sobie, żeby moim 'roczniczkom" brakowało kosmetyków, ciuchów i umiejętności do robienia się na bóstwo (lub robienia z siebie tapeciary), serio nie trzeba było do tego youtube'a.Nie przesadzasz? Jestem od Ciebie 3 lata mlodsza a w sieciowkach ubieralam sie w gimnazjum, tak samo moja mama od zawsze chodzila do kosmetyczki.
23 sierpnia 2020, 21:36
ps nie robilas policzkow czasem? Kiedys mialaś o wiele mniejsze "pućki"