Temat: Czy ktoś tak miał? Z 60 kg do 80 w 1,5 roku

Ja przytyłam z 60 kg na 98 :/ problemy z zajściem w ciaze, tarczyca, nerwica. Twraz patrząc na swoje ciało zaraz dojdzie depresja 

Luz. 5 kg w tydzień po teście hamowania dexametazonem. Nawet sobie nie wyobrażam, co sie dzieje z laskami, które muszą brac sterydy.

Cześć, nie wiem dokładnie jakie badania zrobić, 

Ja w półtorej roku skoczyłam z wagi 62 kg do 77 kg przy 175 cm wzrostu. Mam subkliniczną niedoczynność tarczycy, jednak przy Euthyroxie nie schudłam. Ćwiczę teraz sporo, ale nie stosuję diety. Mam wrażenie, że pupa robi się jeszcze fajniejsza niż przed tyciem, także może jest jakiś plus tego tycia hahahaha

Morfologia i TSH to podstawa. Później "ginekologiczne sprawy". Sprawdzenie czy nie ma się policystycznych jajników. Można do tego też zbadać prolaktynę. Ja mam hiperprolaktymię, ale nie wiem czy to ma aż tak duży wpływ na moje przybieranie na wadze. Warto też sprawdzić czy nie ma się insulinooporności.

Mi wleciało ok 7-8 kg przez pandemię i jakoś nie mogę zacząć z tym działać, aaaaaaaaale czas najwyższy będzie coś porobić.

Mój rekord to 16 kg w 4 miesiące. Tylko, że ja mam zaburzenia odżywiania plus Insulinooporność spowodowana oczywiście zaburzeniami. Na pewno zrób badania tarczyca, cukier, insulina, może problem jest tez w psychice, czasem warto udać się do specjalisty. 

Miał, a łącznie już z 63 na 93 w 3 lata :/

Ja od sierpnia 7kg i czuję się fatalnie 😥😥😥 TSH prawidłowe nie wiem co się ze mną dzieję. Boje się stawać na wagę bo co tydzień jest mnie więcej.