- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lipca 2020, 19:26
Mam już dosyć. Nie wiem co myśleć i jak zebrać się w sobie, aby coś zmienić. Moje ciało to idealny typ skinny fat i już nie mam siły z nim walczyć. Od paru lat nie wychodzę do ludzi w kostiumach kąpielowych i pierwszy raz od okresu dziecięcego (mam 24 lata) przełamałam, aby taki kupić. Miałam w weekend spędzić czas nad jeziorem ze znajomymi, ale wróciwszy do domu i ponownie zmierzeniu stroju kompletnie jestem rozczarowana i nie mam chęci już nigdzie jechać. Oprócz tego, że moje ciało jest wiotkie i bez wyrazu, mam skoliozę co dodatkowo demotywuje mnie aby pokazać się w tak odsłoniętej wersji siebie. Macie jakieś porady? Staram się być aktywna, ale głównie to zajęcia aerobowe w stylu rolki czy skakanka i ciężko mi się zmotywować mimo płaczu nad sobą, patrząc na swój wyglad.
Edytowany przez acidofilia 10 lipca 2020, 14:59
9 lipca 2020, 16:55
Wyglądasz spoko,a jeśli nie chcesz być skinyfat to poćwicz siłowo lub włącz jakieś insanity. Nawet kcal nie musisz obcinać, bo fajna rekompozycje można u ciebie zrobić na 0 kcal.
9 lipca 2020, 17:58
Masz normalna figure. Stanik super ale majtki inne kup. To nie jest krój dla ciebie
10 lipca 2020, 07:36
Gdzie ty jesteś gruba?