Temat: Zabiegi i pielęgnacja około 35 roku zycia

Powoli do mnie dociera że nie jestem już pierwszej świeżości :D

Zastanawiam się co powinna robic kobieta w moim wieku oprócz zdrowego odżywiania i ćwiczeń.

Nie używam kremow przeciwzmarszkowych bo jedyne zmarszczki jakie mam to te bruzdy między ustami a polikiem. Nie mam kurzych łapek ale wiem że to ostatni dzwonek. 

Nie maluje się, nie mam podkładu, używam tylko tuszu do rzęs. 

Włosy farbuje ale nieregularnie bo nie mam na nie pomysłu. Mam taki mysi kolor plus siwe ale kazda próba zrobienia blondu kończy się porażka. Teraz trochę rozjaśniam odcień i mam powoli schodzić do blondu ale boje się zniszczonych włosów.

Chciałabym zacząć robić coś regularnie bo boje się że skoncze jako stara baba z ziemista cera i zmarszczkami. 

Co Wy robicie regularnie? Codziennie, raz w miesiącu, raz na pół roku żeby wyglądać pięknie i młodo?

peeling twarzy choziaz raz w tyg ,2razy w tyg maseczki ,to taka podstawa ,jak dla mnie

ja mam 30 lat już. to co robię odkąd dotarło do mnie, że nie mam już 20 lat (smiech) to unikam słońca jak moge. nie opalam się dosłownie w ogóle. po latach widać które panie uwielbiały kąpiele słoneczne, bo w wieku 45 lat potrafią być pomarszczone jak suszone śliwki.. inwestuje też trochę więcej w zabiegi u kosmetyczki. ostatnio robiłam wiosną serię zabiegów kwasami. fajnie to wpłynęło na moją cerę "długofalowo". staram się też zdrowiej odżywiać i jestem pewna ze ma to wpływ na moją skórę również. jak już urodzę moje pierwsze dziecko to zainwestuje w kurację do picia kolagenem. podobno również to fajnie wpływa na wygląd skóry. oczywiście dokładny demakijaż i to codziennie. ja osobiście nakładam korektor pod oczy na prawdę w niewielkich ilościach żeby tej delikatnej skóry nie obciążać. no i co bardzo ważne.. staram się wrzucić na luz. mi od stresu pojawiła się pozioma krecha na czole (delikatna, ale jednak) i jak w moim życiu zrobiło się spokojniej to mi się "odprostowała". w przyszłości myślę też o jakichś delikatnych zabiegach z botoksem, ale.. gdzieś tak za 10 lat dopiero i naprawdę jakieś delikatne ingerencje, bo kobiety, które wstrzykują tego dużo wyglądają tragicznie wg mnie, zdarza się nawet, że zatracają troche własne rysy twarzy..

Na co dzień myję twarz tylko żelami, bez sls z gliceryną, tonik z kwasem glikolowym, piling co 3-4 dni, filtry zimą i latem, nawilżanie skóry w dziennej pielęgnacji, na noc regeneracja. W okresie jesienno-zimowym retinol , latem witamina c , tym razem spróbuję peptydy na noc latem. Nie maluję się obecnie, bo jeżdżę na rowerze, tylko rzęsy, jeśli nawet to ilości minimalne.

Nic nie robię ale to totalnie nic.Czasem używam nawilżającego kremu mediderm ale to tylko po basenie.Mam tłustą cerę. Mnóstwo się opalam bo taką mam pracę.Zmarszczek jak na 52 lata nie mam dużo i są bardzo płyciutkie.Czasem stosuję masaż twarzy na który sama wpadłam ale jestem leniem i robię go może 2 razy w roku (ładnie rozprasowuje zmarszczki) widziałam też taki ostatnio w DD TVN.Ostatnio lepiej się odżywiam , schudłam ,ćwiczę od 4 listopada 5 razy w tygodniu po 2-3 godziny Tabata,Trening obwodowy,Salsation,Joga Dobra kondycja , zgrabna figura , sprawność ma dla mnie największe znaczenie . W darze od natury dostałam dobre geny mam ładne ciało.Dwa  i 3 lalt temu w zimie chodziłam na masaże całego ciała i na oxybrazję twarzy i dekoltu + jakieś tam kwasy.Nie napinam się i nie będę stosować żadnych inwazyjnych zabiegów.

Pasek wagi

Nic nie robię bo mi się nie chce. 

Na co dzień niewiele, zwykły krem rano i wieczorem, bo nie wierzę w kremy-cuda. jak mi się chce to peeling czy maseczka. Maluję się, farbuję włosy. od 32 r ż już będę chodziła regularnie na kwas hialutonowy, więcej nic jak narazie.

MamMalego napisał(a):

Na co dzień niewiele, zwykły krem rano i wieczorem, bo nie wierzę w kremy-cuda. jak mi się chce to peeling czy maseczka. Maluję się, farbuję włosy. od 32 r ż już będę chodziła regularnie na kwas hialutonowy, więcej nic jak narazie.
przecież ty masz wiecej niż 32? Oj kupoglut gubisz się w swoich zeznaniach 

peelingi i maseczki na twarz czasem pójdę wygładzić te zmarszczki o których pisałaś :-)

Pasek wagi

MamMalego napisał(a):

od 32 r ż już będę chodziła regularnie na kwas hialutonowy, więcej nic jak narazie.

Odmłodniałaś ostatnio ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.