- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 sierpnia 2019, 21:06
Hej ;)
W ostatnim czasie schudłam 19 kilogramów. I tu pojawia się mały problem i schody. Ważę teraz 58 kg, przy wzroście 174, poza niedzielą codziennie jestem na siłowni i w zdrowym, wolnym tempie, wychodzę z redukcji do normy kalorycznej. Żadnego jojo nadal nie widać, słodycze i fastfoody wywalone z życia na zawsze i bardzo mnie to cieszy. Niestety jednak na moim brzuchu ciągle formują się fałdki gdy siedzę. I czuć, że to nie jest skóra tylko tłuszczyk. Co z tym faktem zrobić? Płaski brzuch z widocznymi mięśniami to moje marzenie, ale chcę też utrzymać swoją obecną wagę i nie wejść w szkodliwą dla zdrowia niedowagę🤔 Wiadomo, trening, trening i jeszcze raz trening. Ale co poza tym? Jakiś sprawdzony program ćwiczeń, bo na trenerów/dietetyków szczerze po prostu mnie nie stać?
28 marca 2020, 16:43
Swoją drogą nie na temat ale jak ja nienawidzę tworzenia na siłę tych żeńskich odpowiedników.
Ależ one nie są tworzone na siłę. Feminatywa istniały w polszczyźnie już ponad sto lat temu i nie wywoływały żadnych kontrowersji. Polecam np. publikację Słownik nazw żeńskich polszczyzny Agnieszki Małochy-Krupy, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat.