Temat: Farbujecie włosy w domu???

Po szukaniu bez rezultatów dobrej fryzjerki która zrobi mi dobrze jasny blond postanowiłam sama wziąć się za temat, kupić farbę fryzjerska i zadziałać. Tylko boje sie:) Swoje włosy mam dość ciemne na poziomie 5,6 oporne na farbowanie, często wychodzi mi tzw "jajecznica":) Końcówki zaś suche. Bardzo boję się kondycję włosów bo o ile odrost mam ładny i o niego się nie obawiam o tyle końcówki rozjaśniane z sombre są mega suche. We wrześniu ważny dzień dlatego oczywiste że zależy mi na kondycji włosów. A może polecacie kogoś z ręką na sercu we Wrocławiu kto nie spartoli roboty? :) 

Wiele dobrego słyszałam o farbach alfaparf. Interesuje mnie jakiś kolor na poziomie 10 niekoniecznie tej firmy. I tu pytanie do Was. Farbujecie włosy w domu? Nie niszczą wam się? Jak nakładacie farbę? Jak dobrać aktywator? Kompletnie się na tym nie znam. Będę wdzięczna za wskazówki. 

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 

Farbujesz włosy na blad co kilka miesięcy???

Pasek wagi

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 

Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 

Marisca napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 
Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 
Możliwe, że odcień na jaki farbuje nie jest jakiś rażąco odmienny, albo kolor nie jest jednolity, naprzykład coś w stylu balejażu.

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 
Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 
nic nie trzeba, po miesiącu nie ma takiego razacego odrostu nie wyolbrzymiaj

nie farbuj sama na blond skorro nawet nie masz pojecia jak to działa. Włos to przejrzysta rurka, zbudowana z protein i pigmentu (z grubsza), czasem z rdzeniem czasem bez. Nie mozna mówić, że włosy rozjasnione nie sa zniszczone, bo rozjaśnianie polega własnie na zniszczeniu struktury włosa - na odjęciu mu pigmentu i naruszeniu struktury proteinowej żeby wprowadzić tam nowy barwnik. Na ciemno jest troche inaczej, bo bardziej jest to oblepianie nowym barwnikiem, ale żeby on sie trwale związał, to tez trzeba troche włos podniszczyć. Oczywiście mówię tu o czysto technicznym aspekcie takich zabiegów, a nie o wrazeniu estetycznym, bo to się zawsze da zapaćkakać silikonami, no chyba ze sie nie da ;)

nie do konca można tez oczekiwac od fryzjera że nie zniszczy włosów w sposób widoczny, bo skąd on może wiedzieć ile wlosy randomowej klientki są w stanie wytrzymać? No nie wie, może przypuszczać, przewidywać i uważać, i to własciwie wszystko. Samemy oczywiscie dokładnie tak samo, ale wcześniej czy póżniej swoje włosy się poznaje i wie się na co sobie można pozwolić. Nie kazdy moze mieć blond jak z obrazka.

Jsiwnsjdjs napisał(a):

Marisca napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 
Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 
nic nie trzeba, po miesiącu nie ma takiego razacego odrostu nie wyolbrzymiaj

2 miesięczny odrost jest bardzo widoczny chyba, że ktoś ma włosy  rozjaśnione tylko o 1 ton.  Wybacz, ale to jest obrzydliwe blond, a od góry 3 cm chamski ciemny odrost. 

Pewnie niektórym dziewczynom włosy rosną 1 cm na rok :P to po 2 mies. nie mają potrzeby farbowania. 

Marisca napisał(a):

Jsiwnsjdjs napisał(a):

Marisca napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 
Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 
nic nie trzeba, po miesiącu nie ma takiego razacego odrostu nie wyolbrzymiaj
2 miesięczny odrost jest bardzo widoczny chyba, że ktoś ma włosy  rozjaśnione tylko o 1 ton.  Wybacz, ale to jest obrzydliwe blond, a od góry 3 cm chamski ciemny odrost. Pewnie niektórym dziewczynom włosy rosną 1 cm na rok :P to po 2 mies. nie mają potrzeby farbowania. 
włosy rosną 1cm na miesiąc już nie mów że po kilku tygodniach będzie zajebisty obrzydliwy odrost na pół glowy:D

Jsiwnsjdjs napisał(a):

Marisca napisał(a):

Jsiwnsjdjs napisał(a):

Marisca napisał(a):

jablkowa napisał(a):

chodze do fryzjera raz na kila miesiecy. place za koloryzacje 5 stow (farba, toner, pielegnacja olaplexem, peeling glowy itp. itd.) jestem bardzo zadowolona z efektow. wlosy farbuje na blond - na wlasna reke moglabym skonczyc z popalonym sianem a piekniejszych wlosow niz mam w tej chwili nie mialam nigdy. moge polecic swietna fryzjerke jak ktos jest z Poznania. gwarantuje zadowolenie. 
Ale jak raz na kilka miesięcy  ? Po 3-4 tygodniach już jest widoczny odrost, a po 6-8 tyg trzeba farbować. 
nic nie trzeba, po miesiącu nie ma takiego razacego odrostu nie wyolbrzymiaj
2 miesięczny odrost jest bardzo widoczny chyba, że ktoś ma włosy  rozjaśnione tylko o 1 ton.  Wybacz, ale to jest obrzydliwe blond, a od góry 3 cm chamski ciemny odrost. Pewnie niektórym dziewczynom włosy rosną 1 cm na rok :P to po 2 mies. nie mają potrzeby farbowania. 
włosy rosną 1cm na miesiąc już nie mów że po kilku tygodniach będzie zajebisty obrzydliwy odrost na pół glowy:D

To tylko orientacyjna liczba. 

Kilka tygodni, a 2 miesiące to jest znaczna różnica. Ja napisałam, że po 6-8 tygodniach włosy nadają się już do farbowania. Blond to bardzo wymagający kolor dla brunetek, więc może jak ktoś nie umie zadbać o odrost to niech nie decyduje się na rozjaśnianie. 

Tym bardziej, że skoro wydaje na fryzjera 500 zł, to nie sądzę, że to rozjaśniacz joanna kolor jaskrawej  margaryny odcięty od naturalnej czerni..Teraz jest tyle kombinacji w technikach farbowania i tyle odcieni mogących się wpasować w nasze naturalne, że nie zdziwiłoby mnie, gdyby musiała farbować raz na kwartał.

Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

Tym bardziej, że skoro wydaje na fryzjera 500 zł, to nie sądzę, że to rozjaśniacz joanna kolor jaskrawej  margaryny odcięty od naturalnej czerni..Teraz jest tyle kombinacji w technikach farbowania i tyle odcieni mogących się wpasować w nasze naturalne, że nie zdziwiłoby mnie, gdyby musiała farbować raz na kwartał.

bo porzadny współczesny fryzjer nie robi blondu od skóry tak, zeby odrastał równa linią, tylko tak osłabia i pasmuje jakieś 3-4 cm od skóry, żeby odrost wtapiał sie w tony. Wtedy sobie mozna chodzić z odrostem na przysłowiowe pół głowy i wyglada to jak celowa stylizacja.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.