- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2018, 09:01
Hej, jestem sukuienkomaniaczką i szukam czegoś prostego na sylwestra. Znalazłam coś w moim stylu, czyli czerwoną i dopasowaną, ale niestety w biodrach jest za mała i niestety jest za krótka. Szukałam w sklepach sukienek, które bardzo dobrze przylegają do talii, a przy tym są na szerokie biodra i są długie, ale ciężko znaleźć. Mam 177 cm wzrostu i rozmiar plus ;). Może widzialyscie coś podobnego w sklepach, tylko w rozmiarze 42/44? (na zdjęciu jest 40, co niestety odbiło się na biodrach ;() Buty oczywiście będą inne
Edytowany przez mojmoja 13 grudnia 2018, 09:02
14 grudnia 2018, 08:21
Do czego to doszło .... na forum o odchudzaniu użytkowniczki jarają się figurą z jawną nadwagą i jeszcze zaprzeczają, że ta nadwaga jest.
Ja mówię pas.
14 grudnia 2018, 08:49
Do czego to doszło .... na forum o odchudzaniu użytkowniczki jarają się figurą z jawną nadwagą i jeszcze zaprzeczają, że ta nadwaga jest. Ja mówię pas.
To tak ostatnimi czasy na vitalii modne się staje. Zdjęcie z nadwagą i pytaniem jak to zmienić a odpowiedzi 'nic nie zmieniaj, super figura'. Rozumiem, że nie można iść w stronę anoreksji, ale to nie oznacza że automatycznie trzeba w tą drugą... Jest też pojęcie normalnej, szczuplej sylwetki ;)
14 grudnia 2018, 16:46
Do czego to doszło .... na forum o odchudzaniu użytkowniczki jarają się figurą z jawną nadwagą i jeszcze zaprzeczają, że ta nadwaga jest. (...)
Bo to jest forum o odchudzaniu a nie o odmóżdżaniu. To, czy coś jest nadwagą czy nie, określają przedziały BMI, a nie Twoje, moje czy Świętego Mikołaja upodobania i preferencje wagowe lub urodowe. Tobie czy mi ma prawo dana waga podobać się lub nie, ale to nie znaczy, że jest automatycznie "zdrowa" lub "niezdrowa", w normie lub nie. To raz. A dwa - nie odróżniasz kształtu od wagi? Czym innym jest budowa sylwetki, jej obrys, kompozycja, proporcje, a czym innym waga/nad- lub niedowaga. Można mieć taki sam kształt, obrys, w różnych rozmiarach i z różną wagą. Można mieć taki kształt jak mojmoja i mieć zarówno 120 kg, lub 62 kg. I mi, a także wielu innym osobom, ten właśnie kształt się podoba i w większości właśnie kształt a nie wagę chwalimy. Jeśli nie lubisz kobiecych kształtów, okrągłych bioder z wcięciem w talii, ładnym obfitym biustem i okrągłymi ramionami, a podobają ci się bardziej chłopięce figury z kanciastymi ramionami, biustem jak rodzynki, jednorodnie spłaszczoną talią i biodrami to OK, ale nie widzę powodu by narzucać nam swoje gusta czy narzekać na nie.
14 grudnia 2018, 19:24
innykwiat
Autorka ma 177 cm i waży 87 kg - BMI mówi, że to nadwaga.
Jak już wcześniej pisałam to są dopiero zadatki na fajną figurę, ale jest tu zdecydowanie za dużo kg i tego nic nie zmieni, kształty są przerysowane i w dodatku podkreślone w bardzo niesmaczny sposób.
Po wtóre ja odniosłam się nie do wielbicielek talii, biustów itp. tylko do użytkowniczek, które twierdzą, że tu nadwagi nie ma i jest super. Nie wiem jak można mieć zaburzone postrzeganie, żeby tego nie widzieć.
14 grudnia 2018, 19:39
Marisca - przeczytałam uważnie 40 wypowiedzi przed Twoją i tylko w jednym poście (!!!) jest stwierdzenie, że mojmoja nie ma nadwagi i w tym kontekście jest super. W innych jest jedynie uznanie dla jej figury/kształtów, lub stylu ubierania się, oraz docenienie, że umie się dobrze czuć w swoim ciele i nie siedzi zamaskowana w piwnicy, mówiąc w przenośni. Naprawdę musisz się przyczepić do jednego jedynego postu (czy posta, nie umiem odmieniać) na 40? A to, czy kształty są przerysowane, to kwestia jedynie Twojego braku upodobania do takiej a nie innej w proporcjach sylwetki - mi i wielu akurat te proporcje się podobają, Tobie nie. W dodatku to Ty wyskoczyłaś z krytyką rozmiarówki 42/44 i mylisz ją z wagą/tuszą, nie uwzględniając wzrostu, budowy czy stylu ubierania się. Już pisałam, ja noszę rozmiar 42 mając wagę w normie, a obecnie noszę 46/48 mimo że jestem lżejsza niż mojmoja. Bo nie mam takiej talii ani nóg. I co z tego że jestem lżejsza (wciąż z nadwagą ale lżejsza), jeśli talii i tyłka mi brak, za to mam brzucho jak w końcówce ciąży? Mojmoja wygląda zdecydowanie ładniej niż ja, mimo większej wagi. I owszem, tak, nadwagi, jak sama pisała. I tak, sukienka jest za mała - też o tym już sama pisała.
14 grudnia 2018, 20:44
innykwiat
Nie dogadamy się.
poza tym dla mnie 42/44 na 170 cm + to też niestety sprawa ciężkiej wagi. I raczej osoba z takim rozmiarem jeśli nie pracuje znacznie nad mięśniami to ma jednak problem z tłuszczykiem.
Jest coś takiego jak proporcje. No niestety autorka ma nieproporcjonalnie dużą dolą część ciała w stosunku do górnej części . Proporcja to matematyka, a nie czyjeś subiektywne odczucie. I ta znaczna dysproporcja nie wynika wyłącznie z samej budowy szkieletu, ta dysproporcja to nagromadzone w tym miejscu zbędne kg.
14 grudnia 2018, 20:48
innykwiatNie dogadamy się. poza tym dla mnie 42/44 na 170 cm + to też niestety sprawa ciężkiej wagi. I raczej osoba z takim rozmiarem jeśli nie pracuje znacznie nad mięśniami to ma jednak problem z tłuszczykiem.Jest coś takiego jak proporcje. No niestety autorka ma nieproporcjonalnie dużą dolą część ciała w stosunku do górnej części . Proporcja to matematyka, a nie czyjeś subiektywne odczucie. I ta znaczna dysproporcja nie wynika wyłącznie z samej budowy szkieletu, ta dysproporcja to nagromadzone w tym miejscu zbędne kg.
zmartwię Cię, niestety czy waże 60 kg czy 80 to i tak dół mam większy od góry ;), wiec moje "przerysowane kształty" nie są kwestia wagi. I czy ja gdzies napisałam, że moja sylwetka jest "w normie"? Napisałam w pierwszym poście, że mam rozmiar plus ;p.
Edytowany przez mojmoja 14 grudnia 2018, 21:00
14 grudnia 2018, 20:59
zmartwię Cię, niestety czy waże 60 kg czy 80 to i tak dół mam większy od góry ;). I czy ja gdzies napisałam, że moja sylwetka jest "w normie"? Napisałam w pierwszym poście, że mam rozmiar plus ;p.innykwiatNie dogadamy się. poza tym dla mnie 42/44 na 170 cm + to też niestety sprawa ciężkiej wagi. I raczej osoba z takim rozmiarem jeśli nie pracuje znacznie nad mięśniami to ma jednak problem z tłuszczykiem.Jest coś takiego jak proporcje. No niestety autorka ma nieproporcjonalnie dużą dolą część ciała w stosunku do górnej części . Proporcja to matematyka, a nie czyjeś subiektywne odczucie. I ta znaczna dysproporcja nie wynika wyłącznie z samej budowy szkieletu, ta dysproporcja to nagromadzone w tym miejscu zbędne kg.
Może i większy od góry, ale nie powiesz mi, że minus 15-20 kg i masz tyle samo cm w pupie, czy udach co teraz i ta dysproporcja się nie zmniejsza, a tłuszczu nie ubywa.
Ja się odnoszę do postów innych vitalijek, nie do Twoich.
Edytowany przez Marisca 14 grudnia 2018, 21:00
14 grudnia 2018, 21:01
Może i większy od góry, ale nie powiesz mi, że minus 15 i masz tyle samo cm w pupie, czy udach co teraz i ta dysproporcja się nie zmniejsza, a tłuszczu nie ubywa. Ja się odnoszę do postów innych vitalijek, nie do Twoich.zmartwię Cię, niestety czy waże 60 kg czy 80 to i tak dół mam większy od góry ;). I czy ja gdzies napisałam, że moja sylwetka jest "w normie"? Napisałam w pierwszym poście, że mam rozmiar plus ;p.innykwiatNie dogadamy się. poza tym dla mnie 42/44 na 170 cm + to też niestety sprawa ciężkiej wagi. I raczej osoba z takim rozmiarem jeśli nie pracuje znacznie nad mięśniami to ma jednak problem z tłuszczykiem.Jest coś takiego jak proporcje. No niestety autorka ma nieproporcjonalnie dużą dolą część ciała w stosunku do górnej części . Proporcja to matematyka, a nie czyjeś subiektywne odczucie. I ta znaczna dysproporcja nie wynika wyłącznie z samej budowy szkieletu, ta dysproporcja to nagromadzone w tym miejscu zbędne kg.
ale mam też mniej w biuście,.. dół chudnie na końcu. Poza tym.. nie możesz juz odpuścić? Nie podoba Ci się moja figura, waga, sposób podkreślania.. ok.. wyraziłaś to już dobitnie w kilku postach. Ja mam świadomość swoich mankamentów, przeciez dziewczyny tez je widzą. Nie prosiłam o uwagi dotyczące "czy wyglądam ok?", tylko o pomoc w poszukaniu podobnej sukienki tylko na moją figurę
Edytowany przez mojmoja 14 grudnia 2018, 21:05
14 grudnia 2018, 21:08
W takim razie po co kierujesz do mnie wypowiedzi .... to ma być monolog ?
Ja odpisuję tylko na czyjeś posty skierowane do mnie, czy jest to zabronione ?