Temat: Czy jestem bardzo gruba ?

Czy jestem bardzo gruba ? Ile powinnam schudnąć ? 

Spokojnie dziewczyny. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale zupełnie nie świadomie. Od zawsze myślałam, że jestem chuda. Nawet moje BMI na to wskazuje. Mam 165cm wzrostu i ważę 50kg. Ostatnio powoli zaczynam wątpić w moją szczupłość, bo mój facet z którym jestem 7 miesięcy uważa, że jestem trochę za gruba i powinnam schudnąć z 5kg, ale nie mam mięśni sobie robić, bo nie chce czuć się jakby był w związku z facetem. Wytyka mi moją rzekomą nadwagę już przy każdym możliwym spotkaniu i nawet liczy to co jem, ile jem.

Gruba.julia napisał(a):

Tylko, że ja go strasznie kocham...

ciekawe za co? 

Próbowałaś kiedys ufać rozumowi, znaczy w ogóle dopuszczac go do głosu? Ogólnie super sprawa, bo ograniczasz do minimum możliwośc, że jakiś gównowarty drań nasra Ci do głowy. Jesteś szczupła i zgrabna, jeszcze niedawno to wiedziałaś i tego się trzymaj. 

Ale jaki kompromis? Bo nie chodzi o to, czy powinnaś chudnąć, czy nie, chodzi o to, że facet dla swojej fanaberii jest gotowy zniszczyć ci kompletnie samoocenę. Jak to o nim świadczy? Normalna, empatyczna osoba, widząc, jak ranią cię takie komentarze by sobie odpuściła.
To nie jest sytuacja, kiedy mężczyzna próbuje nakłonić otyłą kobietę, do zadbania o siebie - jeśli gdzieś tam tak to usprawiedliwiasz, że to nie wiem, troska o ciebie itd, że nie ma w tym nic złego.

ja zamiast rzucac wage, rzucilabym tego faceta i mówię serio. Masz ladna figure a jemu nie pasuje? Wpedza Cię w kompleksy. Boże widzisz i nie grzmisz. 

Moim zdaniem jestes szczuplutka i masz piekne cialo. Nie niszcz tego dla faceta, bo potem mozesz nie wrocic do ladnego ciala...

Na kompromis to można iść np. jak jedno woli morze, a drugie góry, a nie w sytuacji, gdy jedna osoba nie ma racji i notorycznie sprawia drugiej przykrość. Ale podejrzewam, że jesteś trollem, bo trudno uwierzyć, że można być tak nierozsądną, żeby mylić próg niedowagi z nadwagą i bronić delikwenta, który wpędza Cię w kompleksy.

Ty go tak kochasz, ale on ciebie chyba ani trochę. Może nie umie - ale jeśli tak, to ty go nie nauczysz. A z czasem tego typu zachowania w związkach sie zaostrzają - teraz patrzy ci do talerza i wmawia, że jesteś gruba, to już jest przemoc psychiczna, a niewykluczone, że to przejdzie z czasem i w fizyczną. Naprawdę nie warto sobie życia i psychiki niszczyć... A i on szczęśliwy w takim układzie nie będzie, uwierz mi... Jego nie zadowolisz, choćbyś wszystkie jego zachcianki spełniła. To taki typ, że jak dasz mu palec, to odgryzie rękę...

Do związku trzeba dwojga kochających się ludzi. Sama tego swoją miłością nie pociągniesz.

Pasek wagi

a możesz przysłać jego fotę? Chętnie mu powytykam to i owo :p

proponuje zmiane faceta

wyglądasz ok

nie powinnas chudnac tylko pilnie zmienic faceta.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.