Temat: Utrata humoru i pozytywnego podejścia do życia

Hej! Nie wiem dlaczego, ale od paru dni nie mam ochoty na nic, moja samoocena leży w piwnicy,a ja przestałam wierzyć w siebie i czuję, że jestem do niczego. Czy ktoś ma na to radę? Może ktoś też tak miał lub ma? Może mi czegoś brakuje w organizmie? Pomóżcie!!!

Pasek wagi

Na początek, proponowałabym zastanowić się, co może być przyczyną takiego spadku nastroju. Czasami powodem jest np. cykl hormonalny, chociażby przed miesiączką często może pojawić się gorszy humor i zniechęcenie.

Proszę też tak o sobie nie pisać, bo na pewno nie jest to prawda :) Jest już Pani w trakcie walki o swoją nową masę ciała, co oznacza, że jest Pani przykładem silnej kobiety, która ma swój sprecyzowany cel. Proponuję usiąść i wypisać wszystkie swoje mocne strony, albo poprosić osoby z najbliższego otoczenia by je Pani podały. Z pewnością tych cech będzie więcej niż się Pani spodziewa. Zawsze w takich chwilach dobrze jest też zrobić coś dobrego dla siebie - pójść do kina, na koncert, obejrzeć przedstawienie w teatrze, przeczytać książkę lub wziąć długą odprężającą kąpiel albo udać się do spa chociaż na kilkudziesięciominutowy zabieg. Nasz organizm odwdzięcza się nam, kiedy o niego dbamy, a nasza motywacja i samoocena szybko wtedy wzrasta. 

Życzę dobrego tygodnia!

Dziękuję za rady. Wezmę do serca i zacznę realizować, choć to niełatwe.

Pozdrawiam

Pasek wagi

Trzymam za Panią kciukI! :)

Dziękuję. Już mi lepiej i wzięłam się w garść.

Pasek wagi

Bardzo się cieszę :) Proszę pamiętać, że jesteśmy do Pani dyspozycji i zawsze może Pani do nas napisać. 

Bardzo dziękuję, bo podczas zmiany nawyków czasem mam w głowie same wyrzeczenia a jeśli do tego jest pochmurno, to w głowie robi się bunt. Wsparcie jest wtedy bardzo potrzebne. Jeszcze raz dziękuję.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.