Temat: Mój taki problem

Witam serdecznie. Mam takie pytanie. Jestem aktywną osobą chodzę na siłownię wraz z moją trenerka , również chodzę na basen tak raz w tygodniu. Posiadam również dietę.Moja suplementacja to witaminy , białko , czasmi jakaś przedtreningówka . Ale moje pytanie brzmi po mimo aktywności fizycznej, a mam bardzo często problem z silnymi zatwardzeniami co może być przyczyną ? Czy może to być spowodowane przyjmowaniem białka ?

Tojotka napisał(a):

Mało wody, tłuszczu. I mało warzyw co zubożyło florę jelitową. Trzy najczęstsze przyczyny.

Jeśli te trzy są ok to białko nie powinno zatwardzać. No chyba, że na podłożu nietolerancji pokarmowych co jest do sprawdzenia w dslszej kolejności.

Wodę pijam dużo , ok 2,5 l dziennie, warzywa jadam do obiadu , i czasami na kolację sałatkę warzywna 

Ja też z klubu zaparć. Chili jako przyprawa do wszystkiego, orzechy, inne zdrowe tłuszcze, wody dużo, wtedy daje radę. Kiszonki, suszone śliwki itd. działały tylko za pierwszym razem :) 

Prosiatko.3 napisał(a):

Ja też z klubu zaparć. Chili jako przyprawa do wszystkiego, orzechy, inne zdrowe tłuszcze, wody dużo, wtedy daje radę. Kiszonki, suszone śliwki itd. działały tylko za pierwszym razem :) 

👊 nie ja ostrego nie lubię , jedynie pieprz mielony jeszcze tak . Ja już przerabiałam te kiszonki , śliwki , siemię lniane nawet itp , przez jakiś czas działało , ale tylko przez chwilę fakt , przez chwilę myślałam że znalazłam sposób , aż pewnego dnia korek i znów to samo 

OnaOnaKtos napisał(a):

Witam serdecznie. Mam takie pytanie. Jestem aktywną osobą chodzę na siłownię wraz z moją trenerka , również chodzę na basen tak raz w tygodniu. Posiadam również dietę.Moja suplementacja to witaminy , białko , czasmi jakaś przedtreningówka . Ale moje pytanie brzmi po mimo aktywności fizycznej, a mam bardzo często problem z silnymi zatwardzeniami co może być przyczyną ? Czy może to być spowodowane przyjmowaniem białka ?

tak

OnaOnaKtos napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Ja też z klubu zaparć. Chili jako przyprawa do wszystkiego, orzechy, inne zdrowe tłuszcze, wody dużo, wtedy daje radę. Kiszonki, suszone śliwki itd. działały tylko za pierwszym razem :) 

? nie ja ostrego nie lubię , jedynie pieprz mielony jeszcze tak . Ja już przerabiałam te kiszonki , śliwki , siemię lniane nawet itp , przez jakiś czas działało , ale tylko przez chwilę fakt , przez chwilę myślałam że znalazłam sposób , aż pewnego dnia korek i znów to samo 

moj mąż też wszystko stosował. Codziennie koktajle, sałatki, zakwas z buraka itd. Pomogła mu babka plesznik i babka jajowata. Ja kiedyś również miałam zaparcia, wypiłam nawet dwie butelki oleju rycynowego nie pomogly

Darjaaa87 napisał(a):

OnaOnaKtos napisał(a):

Prosiatko.3 napisał(a):

Ja też z klubu zaparć. Chili jako przyprawa do wszystkiego, orzechy, inne zdrowe tłuszcze, wody dużo, wtedy daje radę. Kiszonki, suszone śliwki itd. działały tylko za pierwszym razem :) 

? nie ja ostrego nie lubię , jedynie pieprz mielony jeszcze tak . Ja już przerabiałam te kiszonki , śliwki , siemię lniane nawet itp , przez jakiś czas działało , ale tylko przez chwilę fakt , przez chwilę myślałam że znalazłam sposób , aż pewnego dnia korek i znów to samo 

moj mąż też wszystko stosował. Codziennie koktajle, sałatki, zakwas z buraka itd. Pomogła mu babka plesznik i babka jajowata. Ja kiedyś również miałam zaparcia, wypiłam nawet dwie butelki oleju rycynowego nie pomogly

oo to o tym nie słyszałam, 🤔 muszę przetestować i zobaczyć. No właśnie ja szukam czegoś takiego no aby to rozmiękczyć... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.