- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 września 2021, 11:32
Mialam trudna sytuacje zyciowa,pod wplywem stresu schudlam mimo,ze trzymalam sie swojej codzienniej diety.Nie utracilam wielu kilogramow bo raptem ok 2 kg,ale przy moim wzroscie i normalnej wadze bylo to widoczne.Mam 160 cm i z 51 schudlam ma 49 kg.Faktem jest to,ze przy tej wadze czulam sie dobrze. Sytuacja powodujaca stres w miare sie ustabilizowala i zyciowo sytuacja wraca do normy.Wage kontrolowalam i zauwazylam,ze w ciagu miesiaca waga podskoczyla o jakis kilogram do 1,5 kg.W diecie niczego nie zmienialam,odzywiam sie zdrowo,nie objadam sie.Zastanawiam sie jak to jest,gdy schudnie sie ze stresu i waga zaczyna wracac do normy.Czy powinnam zwrocic na cos szczegolnie uwage,zeby waga nie podskoczyla za bardzo?Czy organizm jest na tyle madry,ze sam sobie wszystko wyreguluje.Wiecie,kiedys przechodzilam przez zaburzenia odzywiania i faktem jest to,ze waga jest dla mnie dosyc istotna,dobrze sie czulam z tymi kilogramami,ktore utrzymywalam i nie chcialabym aby po ustabilizowaniu sytuacji zyciowej moj organizm zbuntowal sie i oddal mi kilogramy z nawiazka
Jak to u was wygladalo jak i jesli bylyscie w takiej sytuacji?
30 września 2021, 08:16
Ja w stresowych sytuacjach reaguję na dwa sposoby:
- przy lekkim stresie zajadam emocje jak opętana
- przy bardzo dużym stresie przestaję jeść
Obie sytuacje są ciężkie. Pierwsza wiadomo z jakich powodów, a druga dlatego, że po okresie stresu organizm próbuje sobie odbić spore braki kaloryczne i magazynuje. Zazwyczaj po takim okresie niejedzenia waga odbija mi się w górę grubo ponad to, co miałam przed stresem.
Ale jezeli Ty jadłaś normalnie, to się nie przejmuj. Powinno być dobrze:)
30 września 2021, 10:02
Wydaje mi się, że nie ma reguły. Mi spadło 2kg przez stres miesiąc temu i nie wróciły mi te 2kg (jeszcze). Pasuje mi to. Jestem niższa od Ciebie i moją zmorą są nogi. Teraz wyglądają lepiej. Jem przez ten miesiąc raz mniej raz więcej, więc jakoś się to wyrównuje w bilansie. Nie głodzę się, ani nie wpycham na siłę.
Zazwyczaj przy mocnym stresie spadało 2kg, które wracało po niecałym miesiącu. Ale nigdy nie wpadało więcej po takich sytuacjach. Podejdź do tego zdrowo, myślę, że nie powinno być źle. Przy tym wzroście to jesteś chudziutka i organizm nabiera co stracił.
30 września 2021, 13:42
Ja przy wielu miesiącach stresu schudłam równo 10 kilo i mi nic nie wróciło, ale gdy stres minął jadłam tyle, ile ciało potrzebowało. Był extreme hunger, przez 3 tygodnie ciągle jadłam, ale też nic nie przytyłam wtedy. Po tych kilku miesiącach ciało samo się przyzwyczaiło do niższej wagi i na normalnym jedzeniu już nie chce tyć.
30 września 2021, 14:56
Dziewczyny,dziekuje Wam za odpowiedzi.Jadlam normalnie tzn.nie mniej,tylko stres sam zjadl te 2 moze 3 kg.Balam sie i moze jeszcze troche boje,ze organizm chcialby sobie odbic ten ubytek i dolozyc cos od siebie.Juz zaczelam myslec czy powinnam cos zmienic, np. praktycznie codziennie wieczorem jej spora garsc (albo i dwie) sussonych owocow,ktore uwielbiam.Slodyczy nie jadal w ogole a te owoce to tako moj zdrowy substytut i pomyslalam,ze moze czas je odlozyc na rano bo wiem,ze sa kaloryczne aczkolwoek do tej pory krzywdy mi sie zrobily ;) i juz takie mnie mysli naszly na zmiany.Ale macie racje,skoro niczego nie zmienialam w diecie i nie zmieniam to nie powinnam sie obawiac :) wiecie same jak to jest,gdy wkladacie duzo pracy w swoje samopoczucie i cialo i nagle bum,dzieje sie cos niezaleznego od Was.Cholery mozna wtedy dostac.