- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 kwietnia 2018, 07:33
Hej byloby fajnie gdybyscie podrzucily jakies pomysly na fajnr koktajle. Najlepiej takie, po ktorych czlowiek czuje sie najedzony. Bardzo lubie takie rzeczy, jednak jest to dla mnie jak woda, za 5 minut jestem znowu glodna :( chcialabym robic sobie shake na sniadanie, zamiast posilku. Jest to szybkiem, mozna przelac dodo bidonu i wziać do reki. Dlatego, zapetlajac sie, jakie koktajle Wy pijecie? :)
5 kwietnia 2018, 08:05
Syty jest człowiek, kiedy się naje. Koktajl może być co najwyżej sycący.
Haha no fakt
6 kwietnia 2018, 01:08
Ja rzadko robię na mleku-jestem na redukcji, nie wspominając o dodawaniu cukru.. choć z raz zdarzyło mi się dodac masło orzechowe do bananowego to jednak wolę czysto owocowe-owocowo warzywne. Ale jak chcesz bardziej kaloryczne śniadaniowe to może i mleko to dobry pomysł (cukier na pewno nie), miksuj całe owoce i warzywa(w dowolnych zestawach, net aż pęka w szwach od przepisów)- błonnik powinien cię nasycić...do tego mielone siemię,otręby jeśli dalej się nie najadasz- płatki.. Jak pół litra takiego dość gęstego miksu się wypije to długo trzyma :)
6 kwietnia 2018, 01:57
Dodawaj olej kokosowy - nawet 2 łyżki możesz spokojnie dać :) Da niezłego kopa energii, a i zasyci mocno. Mnie kawa trzyma 1h, a kawa z olejem kokosowym 3-4 h :)
No i ja koktajli nie pijam, przy LCHF mi nie pasują do jadłospisu ;)
Edytowany przez Corinek 6 kwietnia 2018, 01:58
6 kwietnia 2018, 11:09
ja właśnie zrobiłam sobie koktajl: szklanka niesłodzonego mleka sojowego, banan, garść mrożonych malin, 4 łyżki otrębów żytnich i odrobina nasion chia. zapycha jak nie wiem, na jeden raz nie jestem w stanie wypić całości :D
Edytowany przez northcarolina 6 kwietnia 2018, 11:10
29 kwietnia 2018, 09:37
u mnie to chyba jednak "psychiczna" bariera.... mam rozpisane często kojtalne na 2 śniadanie i robię czasem bo szybko i wygodnie, ale zwykle żałuję :P bo zaraz jestem głodna, albo i głodniejsza niż przed :P jakby mózg mówił: " no fajne było , smaczne, a teraz dawaj jedzenie" :D